Opłaty dodatkowe w leasingu

Niezależnie czy korzystamy z leasingu, kredytu, czy podpisujemy umowę z operatorem telefonicznym bądź TV kablowej, wszystkich nas łączy jedno. Jest to obawa przed wszelkimi opłatami dodatkowymi, zwłaszcza tymi napisanymi drobnym drukiem, przez co pieszczotliwie nazywanymi „ukrytymi”.

Czy w leasingu są opłaty dodatkowe?

Owszem są. Pisząc „dodatkowe” mamy na myśli wszelkie opłaty, które nie są zawarte w harmonogramie, czyli wszelkie inne niż czynsz inicjalny, raty miesięczne oraz wykup. Najczęściej opłaty takie są dość jasno przedstawione w Tabelach Opłat i Prowizji, przez co są dość łatwe do zidentyfikowania. Wybierając ofertę leasingu należy zawsze zapoznać się i porównać wysokości opłat w TOiP oferentów.

Da się uniknąć opłat dodatkowych?

W leasingu jest w zasadzie tylko jedna opłata, której uniknąć się nie da i stosuje ją zdecydowana większość leasingodawców. Jest to opłata za rejestrację samochodu bądź innego środka transportu w wydziale komunikacji.

Jest to refakturowany koszt, który leasingodawca ponosi w urzędzie oraz najczęściej (niestety) doliczona do tej opłaty „marża”. Dlatego już na tym etapie warto sprawdzić, który leasingodawca stosuje rozsądną wysokość tej opłaty – najczęściej jest to zakres od 250 do 400 złotych netto, gdzie faktyczny urzędowy koszt rejestracji wynosi około 200 złotych.

Większość pozostałych opłat pobierana jest „za zdarzenie”. Oznacza to, że część leasingobiorców może w ogóle nie stanąć przed koniecznością ich ponoszenia, ale będą i tacy, którzy trochę częściej dostaną dodatkową fakturę do uregulowania.

Ogólnie przyjęte zasady są takie, że jeżeli:

• leasingobiorca nic „nie chce” od finansującego to za nic nie będzie musiał płacić. Czego trzeba „chcieć”, żeby ponosić opłaty? Może to być choćby konieczność wystawiania opinii, spisywania aneksów, zmiany danych teleadresowych, itd. Najczęściej za każdy wystawiany „papierek” jest jakaś opłata.
• leasingobiorca bezproblemowo użytkuje przedmiot, to nic więcej nie zapłaci. Bezproblemowe użytkowanie przedmiotu to przykładowo brak szkód komunikacyjnych (np.: opłata za upoważnienia do odbioru odszkodowania), brak przygód z policją i innymi służbami (opłata z udzielenie organom „ścigania” informacji o użytkowniku pojazdu).

Opłaty dodatkowe mają swoje uzasadnienie

Zdarza się, że niektórzy leasingobiorcy są oburzeni stosowaniem opłat dodatkowych. Część z nich nie miała świadomości ich istnienia w momencie podpisywania umowy, stąd rozczarowanie. Inni zato mają poczucie, że są – jak sami to określają – oszukiwani/okradani naliczaniem opłat za każdy „papierek”.

Tym drugim staramy się tłumaczyć, że przy podpisywaniu umowy klienci patrzą głównie na koszt całkowity - im niższy tym lepiej. Leasingodawcy, żeby móc spełnić te wymagania i przebić się ze swoją ofertą, muszą wszelkie koszty obsługi niestandardowej jakie się da „wyrzucać” z kosztu oferty do tabeli opłat.
Jednocześnie obsługa kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy umów jest dużym wysiłkiem organizacyjnym. Trzeba zatrudnić pracowników oraz wyposażyć ich miejsca pracy, że by móc "wystawiać te papierki" Są to wymierne koszty dla leasingodawcy.

Dlatego, żeby oferta finansowania była jak najtańsza, to niestety za wszystkie ekstra czynności coś się jednak płaci. Najczęściej nie są to duże kwoty (w dobrych firmach), a poza tym jest to jednak o tyle "sprawiedliwe", że więcej płacą ci klienci co mają więcej "przygód" i "żądań". Ci, którzy nic nie chcą nie płacą nic więcej poza ratą leasingową.

Czytaj także: Kontrowersyjne opłaty w leasingu za wezwanie z policji

Sprawdzać i porównywać wysokość opłat przed podpisaniem umowy

Jednak zdarzają się także firmy leasingowe, które stosują nieproporcjonalnie wysokie opłaty za niektóre zdarzenia. Nie mają one na celu jedynie zwrotu faktycznie poniesionych kosztów, ale przy okazji są dla finansującego sowitym zarobkiem.

Należy omijać takie firmy szerokim łukiem, dlatego ważne jest sprawdzenie i porównanie Tabeli Opłat i Prowizji jeszcze przed zawarciem umowy leasingu.

Więcej o tym: Jak unikać firm leasingowych, które stosują złe praktyki windykacyjne