Składasz zapytania o leasing przez internet i dostajesz mało ofert? Poznaj przyczyny

Są osoby (firmy), które składają zapytania ofertowe o leasing na stronach internetowych firm leasingowych, ewentualnie brokerów finansowych czy poprzez tzw. porównywarki licząc, że otrzymają wiele ofert, a w rezultacie nie dostają ich wcale, albo zaledwie znikomą ich ilość. Wyjaśniamy, jakie są tego przyczyny.

Skąd wiemy, jakie są przyczyny małej ilości ofert?

Udostępniając użytkownikom Portalu FmLeasing.pl od 2009 roku Wyszukiwarkę Leasingu, która umożliwia przesłanie zapytania bezpośrednio (bez pośredników) do wielu firm leasingowych, oferujemy naszym użytkownikom dodatkowe wsparcie. Polega ono – między innymi – na monitorowaniu czy otrzymali oni wystarczającą ilość ofert i ponaglaniu tych leasingodawców, którzy nie przesłali swojej kalkulacji w możliwie najkrótszym terminie.

Daje nam to wiedzę, które z zapytań spotykają się z najmniejszym odzewem.

Przyczyny małej ilości ofert

Zanim przejdziemy dalej, zacznijmy jednak od dość banalnej – przynajmniej dla niektórych – wskazówki. Jeśli ktoś składa zapytanie o oferty, wskazując adres e-mail, na który mają one trafić, to warto pamiętać, że wiele serwisów obsługujących pocztę elektroniczną wprowadziło szereg rozwiązań, które czasami wręcz utrudniają dotarcie do oczekiwanej korespondencji. W zależności od indywidualnych ustawień czasem przesyłane wiaodmości z kalkulacjami od leasingodawców mogą zostać umieszczone w folderach towarzyszących skrzynce odbiorczej poczty, np.: oferty, powiadomienia, społeczności, spam itp. – warto sprawdzać ich zawartość.

Przechodząc do rzeczy – za przygotowanie oferty, w odpowiedzi na zapytanie klienta, odpowiedzialni są handlowcy reprezentujący poszczególne firmy leasingowe. W rezultacie to od nich zależy jak tania lub droga ta oferta będzie oraz to czy w ogóle zdecydują się ofertę przygotować i przesłać do klienta.

Jeżeli doradca zapytanie zignoruje, to siłą rzeczy klient nie będzie miał możliwości zapoznania się z ofertą reprezentowanej przez niego firmy. Jakie zapytania handlowcy ignorują najczęściej?

1. Atrakcyjny klient = mało ofert (paradoks)

Handlowcy wiedzą, że klienci poszukujący leasingu w internecie są bardziej świadomi niż choćby ci, „szukający” finansowania w salonach czy komisach samochodowych. W rezultacie muszą przygotować ofertę tańszą, co wiąże się i z mniejszą prowizją dla handlowca i z mniejszym zarobkiem dla jego pracodawcy.

Jeżeli dodatkowo zapytanie pochodzi od „mocnego” klienta (długo prowadzącego działalność, mającego wysoką zdolność kredytową), który dodatkowo chce wyleasingować bardzo popularny przedmiot, np. nowy samochód osobowy, to handlowcy wiedzą, że o takiego klienta będą musieli mocno walczyć, nie tylko ceną.

W rezultacie dochodzi do paradoksu. Klient, którego w portfelu chciałby mieć bez mała każdy leasingodawca, otrzymuje niewielką ilość ofert. Czasami wręcz znikomą. Warto tutaj jednak wspomnieć, że klient taki, nawet jeżeli nie otrzyma tych ofert zbyt wiele, to z całą pewnością będą one nadal atrakcyjne.

2. Przedmioty leasingu nietypowe, stare, tanie, dopiero co otwarta działalność

Na drugim biegunie są zapytania o przedmioty nietypowe, stare (wieloletnie), czy takie, o niewielkiej wartości. Również klienci krótko prowadzący działalność będą mieli kłopot z otrzymaniem większej ilości ofert, jeżeli będą chcieli sfinansować coś innego niż samochód osobowy lub dostawczy. Pisaliśmy dokładnie o tym, czego leasingodawcy nie chcą finansować.

Dla doradcy przeprowadzenie takiej transakcji jest czasochłonne i zazwyczaj wiąże się z niewielkim zarobkiem. Dlatego tego rodzaju zapytania są często ignorowane. Jednak tutaj znowu pojawia się rozwiązanie. Ponieważ rynek nie działa w próżni, wobec tego są na nim leasingodawcy, którzy specjalizują się w tego rodzaju niszach i z pewnością przygotują ofertę dla „trudnego” klienta.

3. Niekonkretne zapytanie, niesprecyzowany przedmiot leasingu

Klienci, którzy składają zapytanie o leasing, ale nie mają jeszcze wybranego przedmiotu leasingu (choćby z grubsza), także są często lekceważeni przez handlowców. Przedstawiciele firm leasingowych unikają angażowania się w mało konkretny „temat”, bo wiedzą, że z takiego zazwyczaj niewiele wynika. Pisaliśmy dokładnie o tym mechanizmie tutaj. 

4. Składanie zapytań w wielu miejscach jednocześnie

Często także pomijane są zapytania, które trafiają do danej firmy leasingowej z wielu różnych miejsc, tj. np.: z porównywarek, a do tego jeszcze od pośredników, z komisów samochodowych itd. Dla przedstawiciela firmy leasingowej jest to sygnał, że klient jest mało lojalny, ewentualnie z jakiegoś względu szuka leasingu wszędzie, gdzie się da itd. Dodatkowo trzeba będzie za niego wypłacić pośrednikowi słoną prowizję.

Czasem lepiej więc będzie w ogóle udać, że nie ma tematu albo przygotować bardzo drogą i nieatrakcyjną ofertę, na „odczepnego”, żeby klient sam się wycofał i poszedł do konkurencji.

5. Arogancki klient to potencjalne konflikty

Również klienci zdradzający w zapytaniu ofertowym nadmierną pewność siebie, żeby nie powiedzieć arogancję, mogą nie doczekać się oferty.

Zatem używanie w zapytaniu zwrotów typu „proszę nie dzwonić, jeżeli nie możecie przygotować oferty z kosztem poniżej X proc.” lub „ma być stały koszt ubezpieczenia przez cały okres leasingu” i tym podobnych daje sygnał, że klient może być konfliktowy w trakcie realizacji wniosku i zawierania umowy.

6. Błędny numer telefonu w zapytaniu

Podanie w zapytaniu fałszywego (celowo) lub błędnego (przypadkowo) numeru telefonu, ewentualnie zamieszczanie w nim informacji typu „proszę nie dzwonić” również powoduje znacznie większy odsetek „odrzuceń”.

Z doświadczenia wynika, że klient, który nie chce porozmawiać na temat leasingu przez telefon, nie jest poważanie nim zainteresowany. Niektóre firmy leasingowe mają nawet w oficjalnych procedurach wymóg przeprowadzenia rozmowy przed przygotowaniem i wysłaniem kalkulacji.

Handlowcy są rozliczani ze skuteczności, dlatego nie podejmują abstrakcyjnych zapytań

Niech podsumowaniem będzie informacja, że przedstawiciel firmy leasingowej jest zazwyczaj rozliczany ze skuteczności. Jeżeli jego pracodawca będzie widział, że odsetek zawartych przez niego transakcji w stosunku do wysłanych ofert jest poniżej przeciętnej, to może mieć on kłopoty.

Trudno zatem dziwić się, że pracownicy firm leasingowych niechętnie zajmują się zapytaniami ofertowymi, o których wiedzą, że ciężko będzie doprowadzić do ich realizacji, gdyż w ich ocenie są one, mniej lub bardziej, abstrakcyjne.

Leasing przez internet - 3 rzeczy, które powinieneś wiedzieć

Internet jest doskonałym narzędziem umożliwiającym szybkie zapoznanie się z ofertą leasingu. Przede wszystkim daje możliwość uzyskania taniego finansowania, na dobrych warunkach pod warunkiem jednak, że wiemy gdzie go szukać i jakich błędów unikać. Więcej: Leasing przez internet - 3 rzeczy, które powinieneś wiedzieć

Wyszukiwarka ofert leasingowych

Skontaktuj się z najlepiej ocenianymi leasingodawcami,
otrzymaj od nich oferty leasingu
i w prosty sposób wybierz tańsze finansowanie

Sprawdź, jak działa Wyszukiwarka

Chcesz dowiedzieć się więcej?