Nowy szef banku PKO BP, Zbigniew Jagiełlo, w rozmowie dla Pulsu Biznesu, zapowiada większe przywiązanie do pełnej nazwy banku PKO Bank Polski. Jagiełło uważa, że PKO BP jest niewiele mówiącym skrótem.
Jednocześnie zamierza konsekwentnie promować nazwę banku we wszystkich spółkach grupy. Dotyczyłoby to również spółki leasingowej, która obecnie funkcjonuje pod nazwą Bankowy Fundusz Leasingowy (BFL). Zgodnie z wolą prezesa nowa nazwa miałaby brzmieć PKO Leasing.
Powszechnie wiadomo, że do wprowadzania tego typu zmian w spółkach skarbu państwa wystarczy odpowiednia "wola polityczna". Jednak nawet ona może okazać się niewystarczająca w zderzeniu z realiami rynkowymi i prawnymi.
Panu prezesowi przypominamy, że na rynku istnieje taki bank jak Pekao, który już od dawna konsekwentnie umieszcza nazwę banku w nazwach spółek od niego zależnych. To właśnie z tego powodu BFL jest BLFem, a nie PKO Leasingiem. Bo skuteczniejszy, bardziej przewidujący i szybszy był właśnie Pekao, tworząc w swoim czasie między innymi spółkę Pekao Leasing.