Z początkiem 2013 roku weszła w życie trzecia ustawa deregulacyjna, która przyniosła ze sobą kilka udogodnień dotyczących leasingu. Jednym z nich jest podatkowe umożliwienie cesji umowy leasingu.
Jak było do tej pory?
Do końca ubiegłego roku nie było precyzyjnych przepisów podatkowych związanych z cesją leasingu. W rezultacie urzędy skarbowe uważały, że przejęta umowa nie spełnia warunków umowy leasingu, co w konsekwencji powodowało, że przejmujący ją miał problem z zaliczaniem kosztów.
Dali możliwość cesji
Wreszcie jednak jest – nowe przepisy umożliwiają przejmowanie leasingu na gruncie prawa podatkowego. Od teraz fiskus będzie traktował taką umowę jako kontynuację, dzięki czemu wszelkie przywileje podatkowe z poprzedniego korzystającego przejdą na nowego. Podobnie jak przechodzi przedmiot leasingu.
Nie wiadomo czy cieszyć się, że urzędnicy wreszcie dali tą, logiczną i oczywistą przecież możliwość, czy zżymać się, że stało się to tak późno, po tylu latach.
Cesja jest a jakby jej nie było… na razie…
Skąd zatem wziął się tytuł artykułu? Otóż cesja, żeby została „uznana” przez urząd skarbowy musi spełnić jeszcze dwa warunki.
Już pierwszy z nich broni się słabo, ale powiedzmy, że da się go przeżyć. Otóż, podczas zawierania cesji zmienić się mogą tylko strony umowy. Jeżeli zmianie uległyby jeszcze inne jej warunki, np. skrócenie lub wydłużenie okresu, to taka umowa będzie traktowana jako nowa. Czyli znowu będzie problem z kosztami…
Drugi warunek – musimy przyznać – jest mistrzostwem świata…
Tylko umowy zawarte po 1 stycznia 2013 roku?
Ustawa deregulacyjna wprowadziła cesję wraz z trzema innymi zmianami dotyczącymi leasingu i wszystkie one zostały opatrzone artykułem, który mówi, że zmiany dotyczą tylko umów zawartych po dniu wejścia w życie nowych regulacji, czyli od 1 stycznia 2013 roku.
Przy pozostałych zmianach taki przepis przejściowy ma sens, ale przy cesji? Czyli, że co? Jeżeli ktoś zawarł umowę leasingu, np.: w 2009, 2010, 2011, czy nawet 31 grudnia 2012 roku i chciałby teraz komuś ją przekazać, to w sukurs nie przyjdzie mu nowa ustawa? Przecież to byłoby nielogiczne, głupie nawet…
Łapiemy więc za telefon i dzwonimy do Krajowej Informacji Podatkowej. Tam konsternacja, nie wiedzą. Podzielają co prawda nasz tok rozumowania, czyli to co logika podpowiada, ale muszą się upewnić bezpośrednio w Ministerstwie Finansów. Każą dzwonić za kilka tygodni…
Jedyna możliwa odpowiedź
Kilka tygodni mija, dzwonimy… Konsternacji już nie ma, jest za to interpretacja… jedyna możliwa. Urzędnicy ministerstwa uznali, że jeżeli umowa była zawarta przed 2013 rokiem to nowe, korzystne przepisy jej nie obejmują.
Chociaż chwila... - oficjalna wykładnia jest dokładnie taka - nowe przepisy nie obowiązują umów zawartych przed 2013 rokiem jeżeli teraz poprzez cesję dokonujemy wyłącznie zmiany stron umowy. Przez sekundę pojawia się nadzieja… Czyli jeżeli poza zmianą stron, zmienimy coś jeszcze, np.: wydłużymy okres, to już jesteśmy „pod” nową ustawą? Tak! Ale moment… przecież nowa ustawa mówi, że jeżeli zmieni się coś więcej niż strony umowy, to nie będzie to podatkowo cesja, tylko nowa umowa! ... i wszystko jasne – koło się zamknęło…
Normalnie jak u Barei. Jak to obrazowo powiedziała sama pani, która jest ekspertem w KIP, „wydaje się to nielogiczne, bo po co wprowadzać zmianę, która jeszcze długo nie znajdzie zastosowania w praktyce”.
Nielogiczne? To eufemizm! To jest zwyczajnie głupie i aroganckie. Kolejny raz pokazuje to jaki aparat państwowy ma stosunek do obywateli. W dzisiejszych czasach takie niemodne jest narzekanie, ale jak tego nie robić, jak ma się do czynienia z czymś tak frustrującym…
Podsumowując...
Nowe przepisy o cesji leasingu dotyczą tylko nowych umów, zawartych po Nowym Roku, czyli od 1 stycznia 2013 roku. Jeżeli zawarłeś umowę choćby 31 grudnia 2012, to jesteś w… to nie korzystasz z nowych przywilejów.
Przynajmniej takie jest na razie stanowisko Min Fin. Pewnie niedługo pojawią się interpretacje na piśmie Izb Skarbowych, które możliwe, że będą zaskarżane, aż może sprawę rozstrzygnie NSA, za kilka lat. Może wtedy okaże się nawet, że starszych niż z 2013 roku umów nowa ustawa także powinna była dotyczyć, ale wtedy nie będzie to już nikomu potrzebne, bo większość dzisiejszych umów będzie już dawno zakończona….
Więcej o samej cesji: Cesja leasingu - wszystko o przejęciu umowy
