Ministerstwo Finansów złagodziło swój projekt dotyczący cienkiej kapitalizacji, jednak nadal nie rozwiązuje to problemu branży leasingowej.
O co chodzi?
Mówimy o przepisach, które w Polsce obowiązują od 10 lat i które w założeniu mają uniemożliwić wyprowadzanie kapitału z Polski do zagranicznych spółek matek przez wysoko oprocentowane pożyczki wewnątrz grupy, jeżeli wartość pożyczki przekroczy trzykrotność kapitału zakładowego (odsetek nie można wtedy zaliczyć w koszty).
Obecne rozwiązanie dotyczy finansowania czerpanego tylko od spółek matek, natomiast MinFin chce zacieśnienia przepisów poprzez objęcie zakazem wszystkich pożyczek – nie tylko od spółek matek, ale także od innych podmiotów pozostających w grupie kapitałowej.
Zmiany uderzą w branżę leasingową
Nietrudno domyślić się, że proponowane zmiany, które mają wejść w życie od 1 stycznia 2014 roku, uderzą głównie w spółki leasingowe, których wartość kapitałów zakładowych jest wielokrotnie mniejsza od środków finansowych pozyskiwanych w ramach ich grup kapitałowych na swoją działalność.
Złagodzony projekt
Pierwotne plany MinFin zostały jednak złagodzone w przedstawionym przez resort projekcie ustawy z 12 lutego 2013 r. o zmianie ustaw o PIT i CIT.
Zakłada on, że podatnicy dostaną wybór - albo zastosują ograniczenia wynikające z przepisów o niedostatecznej kapitalizacji, albo zastosują dodatkowe rozwiązanie, które będzie pozwalało zaliczyć, co roku, do kosztów uzyskania przychodów odsetki w nie wyższej niż 5 proc. podatkowej wartości aktywów w rozumieniu przepisów ustawy o rachunkowości.
Jednak w takim przypadku wartość odsetek podlegających zaliczeniu do kosztów nie może być wyższa niż 50% zysku z działalności operacyjnej wynikającego ze sprawozdania finansowego sporządzonego za dany rok podatkowy. Ograniczenia 50% nie będą jednak musiały stosować instytucje, które są uprawnione, na podstawie odrębnych ustaw, do udzielania pożyczek w Polsce.
Nie są niestety nimi firmy leasingowe…
Przedstawiciele firm leasingowych krytykują
Dlatego przedstawiciele branży leasingowej nadal biją na alarm i ostrzegają, że nowe regulacje mogą spowodować zapaść na rynku leasingu. Leasingodawcy zmuszeni będą ograniczyć finansowanie, co w konsekwencji przełoży się na spadek inwestycji polskich przedsiębiorstw i wzrost bezrobocia.
– Jesteśmy zaskoczeni tą propozycją. Minister finansów powinien wiedzieć, że w przypadku firm leasingowych, podobnie jak w bankach, przedmiotem działalności operacyjnej jest obrót pieniędzmi. Zysk operacyjny powstaje więc na działalności odsetkowej, identycznie jak w banku – stwierdza Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu, w niedawnej wypowiedzi dla Dziennika Gazety Prawnej.– Czy minister uważa, że działalność leasingowa nie może być w takim stopniu jak działalność bankowa finansowana ze źródeł grupy kapitałowej, czyli pożyczkami? – pyta.
– Czy minister uważa, że działalność leasingowa nie może być w takim stopniu jak działalność bankowa finansowana ze źródeł grupy kapitałowej, czyli pożyczkami? – pyta.
Jak rozwiązać problem leasingu?
Przedstawiciele branży apelują aby do definicji firm uprawnionych do udzielania pożyczek na podstawie odrębnych przepisów dodać sektor leasingowy. Wtedy ograniczenie w postaci 50% zysku operacyjnego nie dotyczyłoby firm leasingowych