Zgodnie ze świeżo opublikowanymi danymi Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów branża CFM (ang. car fleet management) odnotowała w 2011 r. wzrost liczebności samochodów pod swoją opieką o ok. 12%.
Na tym tle dobrze prezentują się również wyniki ALD Automotive Polska – floty zarządzane przez nas w modelu wynajmu długoterminowego (ang. full service leasing, FSL) urosły w zeszłym roku aż o 17%.To dowodzi, że rok 2011 był okresem dobrej koniunktury dla branży flotowej. Prawdopodobnie, ulegnie ona jednak pogorszeniu w roku obecnym.
W ubiegłym roku wzrostowi flot w Polsce sprzyjało kilka czynników, spośród których najważniejsze były ponad 4%-owy wzrost PKB oraz inwestycje w infrastrukturę. Lepsza od oczekiwań sytuacja gospodarcza sprawiała, że firmy chętniej inwestowały w samochody flotowe. Co więcej, przedsiębiorstwa, które w poszukiwaniu oszczędności w poprzednich latach przedłużały umowy wynajmu długoterminowego na stare auta, wymieniały je na nowe. Negatywny wpływ na branżę miał natomiast niski kurs polskiej złotówki, przez który ceny samochodów, liczone w walutach obcych, stały się dla polskich firm droższe. Jednak ani klęska żywiołowa w postaci trzęsień ziemi i tsunami w Japonii i wynikające z nich opóźnienia w dostawach nowych pojazdów, ani spadek zanik zainteresowania samochodami z „kratką” w wyniku zmian podatkowych nie zdołały zahamować rozwoju flot. W efekcie miniony rok zapamiętamy jako pomyślny.
Bieżący rok 2012 może się okazać trudniejszy dla sektora CFM. Prognozuję, że wzrost liczebności aut zarządzanych w modelu outsourcingu zostanie utrzymany, ale jego tempo spadnie do ok. 5%. Dokładny wynik branży będzie zależał od rozwoju sytuacji gospodarczej. Kluczowe okażą się obawy przed recesją, które będą skłaniały firmy do ograniczenia wydatków na floty. Trudniejszy dostęp do pieniądza spowoduje również, że wzrośnie koszt finansowania leasingiem. Pocieszające mogą być ostatnie doniesienia, które wskazują, że w Polsce, podobnie jak w USA, wzrost gospodarczy będzie się utrzymywać, a recesja w krajach Europy Zachodniej powinna być płytka. Pozytywnym bodźcem dla flot będą również czerwcowe mistrzostwa piłkarskie Euro 2012.
Najważniejszym trendem, jaki obserwowaliśmy w branży i jakiego kontynuacji spodziewam się w tym roku, jest dalszy wzrost popularności wynajmu długoterminowego. Udział tej usługi, łączącej zarządzanie flotą i finansowanie leasingiem, w rynku flotowym wyniósł według instytutu Keralla 78% w 2011r. i w tym roku zapewne przekroczy próg 80%. Wynika to z faktu, że FSL zapewnia firmom z niego korzystającym możliwie wiele możliwości do osiągnięcia oszczędności czasu i pieniędzy, a także zabezpieczenia się przed możliwie wieloma rodzajami ryzyka, skutkujących nieprzewidzianymi kosztami. Dlatego też, spodziewam się, że, paradoksalnie, trudniejsze położenie finansowe firm będzie skłaniało je do częstszego korzystania z wynajmu długoterminowego. Innymi słowy, oczekuję, że nowe firmy będą „przesiadać się” na FSL, choć jednocześnie nie spodziewam się, że dotychczasowi klienci będą zwiększać liczebność swoich flot.
Poszukiwanie oszczędności przez klientów firm CFM będzie widoczne również w innych obszarach. Generalnie, będą oni wywierali na swoich dostawców presję na obniżenie kosztów przy jednoczesnym zachowaniu jakości usług. Spodziewam się pogłębienia trendu, w ramach którego klienci są coraz mniej skłonni płacić za prestiż marki producenta pojazdu. Część z nich będzie również przedłużać kontrakty na wynajem dotychczas użytkowanych aut zamiast podpisać nowe umowy. W kontekście rosnących cen oleju napędowego we flotach będzie się również pojawiać więcej samochodów napędzanych benzyną, które dla niektórych firm okażą się być bardziej ekonomiczne.
Inną tendencją, której kontynuacji oczekuję jest konsolidacja rynku. W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami przejęć ING Car Lease przez Alphabet oraz Orbis Transport przez Arval. Pokazują one, że trudniejsze otoczenie gospodarcze sprzyja wchłanianiu mniejszych graczy przez rynkowych potentatów. Ponieważ z takimi trudnymi warunkami będziemy mieli do czynienia w tym roku, spodziewam się, że wkrótce usłyszymy o kolejnych transakcjach.
Tomasz Ślepowroński, dyrektor zarządzający ALD Automotive Polska
Data publikacji: 06.02.2012
