Naczelny Sąd Administracyjny uznał niedawno (sygn. akt I FPS 3/10), że do podstawy opodatkowania umowy leasingu należy włączyć koszty ubezpieczenia przedmiotu leasingu.
Przypomnijmy, że „normalnie” ubezpieczenie zwolnione jest z VAT, jednak w przypadku jego refakturowania przez firmę leasingową, zdaniem NSA, powinno być objęte taką samą stawką jak usługa leasingu, czyli najczęściej 22% (od 2011 roku nawet 23%).
Wszystko zaczęło się w 2008 roku kiedy pomysłowy inaczej Urząd Skarbowy we Wrocławiu przeprowadził kontrolę w jednej ze spółek leasingowych i zakwestionował jej prawo do stosowania stawki zwolnionej VAT przy refakturowaniu na leasingobiorcę ubezpieczenia przedmiotu leasingu.
Niestety stanowisko urzędników potwierdził najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny, a teraz - w poszerzonym składzie – NSA. Oznacza to ni mniej ni więcej, tylko, że wyrok NSA zostanie potraktowany jako wykładnia dla urzędników skarbowych, którzy „zmuszą” teraz pozostałe firmy leasingowe do zapłaty „zaległego” VAT wraz z odsetkami.
Perfidia tej sytuacji polega głównie na tym, że przez lata skarbówka interpretowała te przepisy zupełnie inaczej, pozwalając zwalniać refakturowane ubezpieczenia z podatku od towarów i usług. Ten stan rzeczy był poparty licznymi interpretacjami indywidualnymi w imieniu Ministerstwa Finansów. Na skutek zmiany interpretacji (w odróżnieniu od zmiany przepisów), fiskus ma teraz prawo „skasować” zaległy podatek za 5 lat wstecz. Na protesty leasingodawców, a także organizacji przedsiębiorców związanych z tą sprawą głuchy pozostał zarówno premier Tusk, jak i minister finansów Jacek Rostowski.
Pierwszy jak ognia unika relacji z jakimkolwiek „lobby”, nawet jeśli mógłby to być kontakt w słusznej sprawie, a dla drugiego jest to szansa na podreperowanie budżetu nadmiernie rozdętego wydatkami.
Efekt jest taki, że firmom leasingowym nie pozostało nic innego jak korygowanie faktur za ubezpieczenia z minionych lat i wezwanie swoich byłych i obecnych leasingobiorców do dopłaty podatku VAT za ubezpieczenia.
Problem nie dotyczy klientów wszystkich firm leasingowych, bowiem część z nich (a teraz już prawie każda) już od dawna nie refakturuje ubezpieczeń na leasingobiorców, a wystawia polisy bezpośrednio przez agencje ubezpieczeniowe współpracujące z danym leasingodawcą. Tak „wystawione” ubezpieczenie jest nadal zwalniane z VAT – co jeszcze bardziej obnaża kuriozalność zmiany interpretacji dotychczasowych przepisów.
Wracając do korekt faktur z firm leasingowych za ubezpieczenie – część leasingobiorców już dostała takie korekty, a kolejni z pewnością będą dostawać je w kolejnych tygodniach i miesiącach.
Wśród leasingobiorców rodzą się więc pytania czy należy dopłacać, czy nie…?
Sprawa wydaje się być dość złożona. Zauważyć należy, że większość firm leasingowych stosuje zapisy w swoich umowach, które umożliwiają im zwiększanie opłat na skutek nie tylko zmiany stawek i przepisów podatkowych, ale choćby zmiany ich interpretacji przez organy administracji państwowej.
Z drugiej jednak strony rodzi się pytanie, czy takiej dopłaty za korektę finansujący mogą wymagać od leasingobiorców, którzy jakiś czas temu zakończyli już umowy leasingu?
Wreszcie czy mogą dopominać się o dopłatę za 5 lat wstecz czy tylko za 3 lata, bo tyle wynosi okres przedawnienia dla zobowiązań leasingowych?
O tym wszystkim dyskutujemy na Forum Leasing – zapraszamy do śledzenia wątku, a także umieszczania swoich doświadczeń i komentarzy.
Warto też wspomnieć o tym, że leasingobiorcy mogą sobie ten „doliczony” teraz VAT odliczyć przy następnym rozliczeniu z US – więc dla większości z nich problem ten może być marginalny i wiązać się co najwyżej z chwilowym „zamrożeniem” środków.
W dużo gorszej sytuacji są jednak – jak zwykle – leasingujący samochody osobowe, którzy odliczyli już wcześniej cały limit 6 tys. zł od rat leasingowych. Dla nich obecna „dopłata” VAT-u będzie jedynie kosztem uzyskania przychodu.
Po wszelkie szczegóły, a także informację jak reagować na otrzymane korekty zapraszamy do dyskusji na Forum Leasing w wątku:
Korekta faktury za ubezpieczenie w leasingu - płacić czy nie >>
Data publikacji: 18.02.2010