W kwietniu pisaliśmy o możliwym „rebrandingu” całej grupy BRE na wspólną i jednocześnie najbardziej rozpoznawalną markę mBanku. Ewentualna zmiana niechybnie dotyczyłaby także Bre Leasing.
W kwietniu była to jeszcze – mniej lub bardziej – luźna idea prezesa Bre Banku, Cezarego Stypułkowskiego. Teraz, po konferencji prasowej prezesa, wiadomo już nieco więcej:
„Potencjał marki mBank wydaje się największy, stąd trzy marki zostaną zastąpione mBankiem. Pełna integracja marek nastąpi w końcu 2013 roku i od 2014 będziemy funkcjonować w nowym banku pod jednym Brandem.”
„Koszt rebrandingu nie będzie znaczący, a długoterminowe oszczędności dla całej grupy będą rzędu 20 mln zł.”
"Naszym zamiarem w perspektywie 2014 roku jest ujednolicenie sieci. To będzie działo się stopniowo, spokojnie"
Jak sądzimy, największym wyzwaniem dla BRE będzie przeprowadzenie zmiany wizerunkowej. Logo mBanku kojarzone jest bardziej z ofertą dla klienta indywidualnego, ewentualnie drobnego przedsiębiorcy sprzedającego swoje produkty na Allegro i w sieci.
Tymczasem BRE Bank w swoim portfelu ma także usługi dla średniego i dużego biznesu. Takie „przestawienie” wizerunkowe może być dość trudne, ale – przy dobrej kampanii – jest to wykonalne.
Niewykluczone zatem, że także spółka leasingowa banku BRE będzie funkcjonowała od 2014 pod nową marką.
Data publikacji: 16.08.2012