Leasingodawcy, którzy rozpoczną współpracę z BIK zaczną przekazywać do biura pełną informację o leasingobiorcach - pozytywną i negatywną. Co to oznacza dla leasingobiorców?
Wczoraj informowaliśmy o rozpoczęciu współpracy Biura Informacji Kredytowej ze Związkiem Polskiego Leasingu, która umożliwia firmom zrzeszonym w związku uzyskanie pełnego dostępu do sytemu wymiany informacji kredytowej.
Oznacza to, że firmy leasingowe, które zdecydują się przystąpić do pełnej współpracy z BIK zaczną także przekazywać do biura pełną historię płatniczą swoich klientów.
Koniec „intymności” dla leasingobiorców
Dotychczas informacja o posiadanych umowach leasingowych, a także o terminowości w spłacaniu rat była sprawą wyłącznie pomiędzy leasingobiorcą i leasingodawcą. Żadna inna instytucja, w tym inni leasingodawcy, nie mieli dostępu do informacji ile dany przedsiębiorca ma zawartych umów leasingu i jak je obsługuje (spłaca).
Leasingobiorcy prześwietleni
Zmiana zasad oznacza, że informacja o posiadanych umowach leasingu, ich wartości oraz terminowości w regulowaniu zobowiązań leasingowych trafi do wszystkich instytucji mających pełny dostęp do BIK. Podgląd będą miały zatem wszystkie firmy leasingowe, które przystąpią do systemu, ale także banki.
Plusy…
Plusy są oczywiste. Leasingobiorcy, którzy terminowo regulują zobowiązania leasingowe i mają dobrą historię kredytową będą mieli jeszcze łatwiejszy dostęp do finansowania. Procedury przy ubieganiu się o leasing będą mogły stać się jeszcze bardziej uproszczone.
Z kolei przedsiębiorcy, którzy mają w zwyczaju ociągać się z płatnościami - wiedząc, że informacja o każdym opóźnieniu może w konsekwencji obniżyć ich wiarygodność nie tylko wobec jednego leasingodawcy, ale wobec wielu instytucji - będą mieli większą motywację, żeby popracować nad swoją terminowością,. Bardzo możliwe, że w perspektywie leasingodawcy nie będą już musieli „motywować” spóźnialskich dotkliwymi karami finansowymi, co mogłoby poprawić wizerunek całej branży.
… i minusy
Pełna informacja o zaciągniętych zobowiązaniach leasingowych nie pozostanie zapewne bez wpływu na ocenę zdolności kredytowej. Może okazać się, że przedsiębiorcy będzie trudniej zaciągnąć w banku kredyt obrotowy czy choćby hipoteczny na zakup mieszkania, jeżeli bank będzie miał jak na dłoni informację o tym ile zobowiązań leasingowych ma jeszcze do spłaty.
Kiedy (czy) system ruszy?
Wszystko zależy od tego kiedy i przede wszystkim ile firm leasingowych faktycznie zdecyduje się skorzystać z pełnej oferty BIK. Obecnie trwają prace w grupie roboczej nad ostatecznym wystandaryzowaniem informacji dotyczących zobowiązań leasingowych.
Konieczne uzyskanie zgody leasingobiorcy
Przypominamy jednocześnie, że finansujący musi uzyskać wcześniej zgodę leasingobiorcy na zamieszczanie informacji w BIK.