Firmy leasingowe zanotują w tym roku zyski mniejsze o grubo ponad 30% w stosunku do 2008. Tak szacuje Rzeczpospolita opierając się na wstępnych prognozach dotyczących zysku czterech czołowych firm leasingowych. Dużo mniejsza rentowność w tym roku spodziewana jest od dość dawna.
Wynika ona w sporej mierze z konieczności tworzenia rezerw na zagrożone umowy leasingu.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że w portfelu spółek leasingowych maleje udział umów zawartych w czasach hossy „marżowej”. W latach 2007/2008 rywalizacja o zdobycie rynku wymusiła spadek marż firm leasingowych i to te umowy pracują teraz głównie na wynik.
W tym roku marże nie są już tak niskie, jednak spadek sprzedaży leasingu o co najmniej 30% w tym roku powoduje, że leasingodawcy nie mogą liczyć na rychłą poprawę rentowności. Dlatego rok 2010 również nie maluje się pod tym względem zbyt różowo.
Niemniej przedstawiciele czołowych firm leasingowych nie notują strat i uspokajają, że mniejsze zyski nie są dla nich zaskoczeniem. Spodziewają się również, że w 2010 roku konieczne rezerwy, obniżające zysk, będą mniejsze.
Więcej w Rzeczpospolitej, w dziale Ekonomia.
Data publikacji: 18.12.2009