Witajcie!
Chciałbym poruszyć temat tzw. ubezpieczenia wieloletniego. Wkrótce (w zasadzie chyba jutro) bierzemy nasz pierwszy leasing na "salonowca" i obecnie porównujemy oferty kilku finansujących. Leasingi jak leasingi - jakieś tam różnice są, ale powiedzmy, że nieznaczne. Natomiast MasterLease wyszedł do nas z propozycją ubezpieczenia wieloletniego (OC/AC/NNW), które jest drastycznie tańsze od zwykłego (różnica 80-100% w skali roku, przykładowo jednoroczne ok. 2500 zł, wieloletnie w tym samym roku ok. 1300 zł).
W cuda nie wierzę, dlatego chciałem zapytać - gdzie jest haczyk? Sam jestem laikiem i mogę jedynie brodzić. Agenta zapytałem, czy nie ma przypadkiem udziału własnego w szkodzie - zapewnił, że nie, ale taki udział w dzisiejszych czasach byłby zapewne już tak ordynarnym przegięciem, że haczyki są o wiele bardziej subtelne.
Czy ktoś mógłby, choćby hasłowo, wyjaśnić skąd taka różnica w cenie ubezpieczeń (na 4-letnim leasingu mogę zaoszczędzić ponad 4000 zł na pakiecie ubezpieczeń)? Z góry dziękuję serdecznie!
Ubezpieczenie wieloletnie
-
palacz
Re: Ubezpieczenie wieloletnie
W umowie wszystko musi być opisane.
Jak znam życie to kwota nie jest gwarantowana a za szkodę jest bardzo duża dopłata, ale wszystko powinno być opisane.
Jak znam życie to kwota nie jest gwarantowana a za szkodę jest bardzo duża dopłata, ale wszystko powinno być opisane.