Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o ORIX Polska
: 28 lut 2013, o 16:28
Nie wnikam czy handlowiec poinformował o istnieniu Tabeli Opłat i Prowizji, czy nie i w jakich to działo się okolicznościach, bo tego nie da się w tej chwili zweryfikować.
Jednak istnienie TOiP to standard w każdej jednej firmie leasingowej!
Opłata za zewnętrzne ubezpieczenie to też standard, bo z jednej strony ma ona zniechęcać do korzystania z takich ubezpieczeń, a poza tym firma leasingowa ma faktycznie więcej pracy z polisą zewnętrzną i mniejszą kontrolę czy leasingobiorca w ogóle przedmiot ubezpieczy, czy będzie pamiętał o kontynuacji, itd.
Dodam poza tym, że opłata 100 złotych w Orix nalezy do niskich. W wielu firmach jest to około 200 złotych, a czasem więcej.
Co do dojazdu 250 km po wymianę dowodu, to no comment... nie wiem jaki był sens jechać zamiast wysłać priorytetem czy kurierem.
Jeżeli chodzi o opłaty dodatkowe za "przystawienie stempla", itp., to niestety jest tak, że przy podpisywaniu umowy klienci patrzą tylko na koszt całkowity - im niższy tym lepiej. Nic dziwnego, że leasingodawcy muszą zdejmować majtki przez głowę, żeby przebić się ze swoją ofertą.
Nic więc dziwnego, że - jeżeli muszą mieć jak najtańszy koszt - to wszelkie koszty obsługi niestandardowej jakie się da muszą wyrzucać z kosztu oferty do tabeli opłat.
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, że obsługa kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy umów to jest spory wysiłek organizacyjny. Żeby "przybijać te stemple" to trzeba zatrudnić całkiem sporo ludzi i wyposażyć im stanowiska pracy. Są to koszty - duże koszty.
Zatem jest tak, że za wszystkie ekstra czynności coś się jednak płaci. Nie są to duże kwoty (w dobrych firmach), a poza tym jest to jednak o tyle "sprawiedliwe", że więcej płacą ci klienci co mają więcej "przygód", "żądań", itd. Ci którzy nic nie chcą nie płacą nic więcej poza ratą leasingową.
Jeżeli Tobie to przeszkadza, to albo poszukaj leasignodawcy, który zwiększy Ci koszt finansowania i wliczy w niego ryczałtem wszystkie ewentualne zdarzenia niestandardowe, albo po prostu kupuj za gotówkę.
Jednak istnienie TOiP to standard w każdej jednej firmie leasingowej!
Opłata za zewnętrzne ubezpieczenie to też standard, bo z jednej strony ma ona zniechęcać do korzystania z takich ubezpieczeń, a poza tym firma leasingowa ma faktycznie więcej pracy z polisą zewnętrzną i mniejszą kontrolę czy leasingobiorca w ogóle przedmiot ubezpieczy, czy będzie pamiętał o kontynuacji, itd.
Dodam poza tym, że opłata 100 złotych w Orix nalezy do niskich. W wielu firmach jest to około 200 złotych, a czasem więcej.
Co do dojazdu 250 km po wymianę dowodu, to no comment... nie wiem jaki był sens jechać zamiast wysłać priorytetem czy kurierem.
Jeżeli chodzi o opłaty dodatkowe za "przystawienie stempla", itp., to niestety jest tak, że przy podpisywaniu umowy klienci patrzą tylko na koszt całkowity - im niższy tym lepiej. Nic dziwnego, że leasingodawcy muszą zdejmować majtki przez głowę, żeby przebić się ze swoją ofertą.
Nic więc dziwnego, że - jeżeli muszą mieć jak najtańszy koszt - to wszelkie koszty obsługi niestandardowej jakie się da muszą wyrzucać z kosztu oferty do tabeli opłat.
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, że obsługa kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy umów to jest spory wysiłek organizacyjny. Żeby "przybijać te stemple" to trzeba zatrudnić całkiem sporo ludzi i wyposażyć im stanowiska pracy. Są to koszty - duże koszty.
Zatem jest tak, że za wszystkie ekstra czynności coś się jednak płaci. Nie są to duże kwoty (w dobrych firmach), a poza tym jest to jednak o tyle "sprawiedliwe", że więcej płacą ci klienci co mają więcej "przygód", "żądań", itd. Ci którzy nic nie chcą nie płacą nic więcej poza ratą leasingową.
Jeżeli Tobie to przeszkadza, to albo poszukaj leasignodawcy, który zwiększy Ci koszt finansowania i wliczy w niego ryczałtem wszystkie ewentualne zdarzenia niestandardowe, albo po prostu kupuj za gotówkę.