Strona 1 z 6

[Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 6 cze 2009, o 20:11
autor: administracja
Zapraszamy do wyrażenia opinii i/lub oddania głosu w ankiecie dotyczącej firmy:
Toyota Leasing
Zachęcamy do dzielenia się swoimi doświadczeniami i uwagami. Jednocześnie prosimy o przemyślane i wyważone wpisy.

Jeżeli chcesz poznać/umieścić opinię o innej firmie:
Opinie o firmach leasingowych - lista >

UWAGA! Zamieszczenie opinii nie wymaga rejestracji na forum. Rejestracja jest jednak konieczna aby głosować w ankietach.
Tu zarejestrujesz się w kilka sekund >

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 23 lip 2010, o 22:28
autor: Jola
Nigdy więcej takiego Leasingu. Jestem ROZCZAROWANA SPOSOBEM WINDYKACJI 2 rat leasingowych których nie mogłam zapłacić w terminie. Wynajmują firmy zewnętrzne które nie maja kultury działania. Zostałam potraktowana jak największy przestępca!!!! Miałam wcześniej leasing w innych firmach i rożnie było tez zdarzało mi się ze opóźniałam się z płatnością raty ale zawsze z kultura się dogadywałam. Tym razem wpadła Pani z Panem i zaczęli mnie straszyć wymachując upoważnieniem z Toyoty Leasing ze zabierają samochód albo zapłacę teraz kasę wraz z ich wynagrodzeniem bagatela 1159 zł. Jak nie to dzwonią po policje i na robią mi przy ludziach .........Posiadali przy sobie wypowiedzenie umowy w którym pisało ze w terminie 7 dni od daty doręczenia mam odstawić samochód do Toyoty ANWA. Wiec teoretycznie w ciągu tych 7 dni powinnam się dostosować jeśli nie to zabierają autko. W praktyce wyglądało to inaczej. Szkoda słów Wynajęcie takiej firmy to wielki błąd Toyoty moim zdaniem. Myślę ze takich osób jak ja jest więcej. Traktują człowieka jak bandziora nie zachowują terminu 7 dni od doręczenia. Ostrzegam wszystkich przed tym leasingiem jeśli nie zapłacicie w terminie / rożnie bywa jak prowadzi się firmę czasem jest się zależnym od kl./ to naślą na was takich jak na mnie WIELKICH windykatorów z firmy ,,ARBITER'' z Poznania mających zero kultury osobistej cuchnie od nich potem są niegrzeczni i nie maja żadnych hamulcy. Windykator taki winien byc negocjatorem a nie ch....
Myślę ze dużo na tym traci Toyota Leasing. Ja i moim znajomi na pewno już nie będziemy kl. tej firmy.

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 26 lip 2010, o 11:23
autor: Michał Krupiński
są niegrzeczni i nie maja żadnych hamulcy.
No cóż - niektórym windykatorom wydaje się, że im bardziej będą chamscy tym bardziej skuteczni.

Faktem jest, że odpowiedzialność za zatrudnienie takich "windykatorów" spada na Toyotę Leasing - pytanie czy jest to jednostkowy wyskok jakiegoś pajaca, czy reguła w przypadku tej firmy.

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 16 wrz 2010, o 13:21
autor: dogberry
Witam

Miałem podobne nieprzyjemności z Toyota Leasing Sp. z o.o. i firmą Arbiter.

Spóźniłem się z ratami. Umowa została wypowiedziana o czym nie wiedziałem bo miałem wyjazd za granicę i nie mogłem odebrać w terminie pisma od nich. Umowa wypowiedziana była (ja o tym nie wiedziałem) i dalej użytkowałem samochód.

Wypowiedziana umowa została jakoś pod koniec września 2009r. więc prawie rok temu...

Najlepsze było to, że miałem odstawić do dealera samochód który był oddziałem Toyota Leasing. Ja to zrobiłem niczego nieświadomy bo naprawiałem samochód z AC. Było to kilka dni po wyznaczonym terminie odstawienia samochodu. Zostawiłem samochód, dostałem samochód zastępczy (naprawa trwała prawie tydzień), jako, że samochód w leasingu to Toyota Leasing musiała się zgodzić na naprawę tego samochodu i nie było ŻADNYCH problemów.

Czyli tak. Odstawiłem samochód, Toyota Leasing nie poinformowała dealera, że ja mam odstawić samochód. W ich bazach nie było żadnej wzmianki, że maja samochód zatrzymać jak wyrażali zgodę na naprawę. Wydano mi samochód i się nim cieszyłem dalej.

W moim mniemaniu jak nie udało im się raz dostarczyć wypowiedzenia to powinni jeszcze raz albo poprosić swój oddział aby się ze mną skontaktował. Nie było żadnego kontaktu. Mało tego po miesiącu znowu zgłaszałem szkodę z AC! Pracownik serwisu umawiał się ze mną telefonicznie, że mogę przyjechać bo ma już wszytko załatwione, zgodę leasingu, samochód zastępczy itp!

Do końca roku nie udało mi się tam dotrzeć bo był sezon przed świętami. Mało czasu itp.

Po Nowym Roku, pierwszy tydzień stycznia 2010 roku sąsiad przynosi mi kartkę, że mam zadzwonić pod jakiś numer bo ktoś się chce ze mną skontaktować! Był to telefon do firmy Arbiter, dowiedziałem się, że mam oddać samochód bo moja umowa jest od ponad 3 miesięcy wypowiedziana! Prosiłem o faks z pismem czy coś podobnego, mowy nie było. Podali adres w Warszawie i mam tam odstawić samochód. Zaczęli mnie straszyć i rodzinę telefonicznie, że przyjdą z policją, wyważą drzwi i zabiorą samochód. Na piśmie nie chcieli mi tego dać ;)

Zacząłem pisać do Toyota Leasing pisma, na żadne nie dostałem odpowiedzi. Mój główny zarzut był taki, że nie próbowali się skontaktować, nie wysłali wezwania do zapłaty listem poleconym. A bez wezwania poleconym wypowiedzenie umowy nie ma skutków prawnych. Co maja zapisane w OWL. Zero odpowiedzi.

W międzyczasie był pan Dariusz K. z firmy Arbiter. Pofatygował się osobiście z Poznania do Gdańska. Informował, że wielokrotnie ktoś przyjeżdżał do mnie, że ja się przed nimi ukrywałem itp. Same bajki, nie wiem skąd on to brał. Jako, że adresem mojej firmy jest adres domowy jeżeli ktoś by przyjechał to bym wiedział o tym mimo, że mnie nie było na miejscu.

W lutym przyszedł policjant z komisariatu, że mam się stawić jako świadek w sprawie o przywłaszczenie samochodu! Stawiłem się przedstawiłem własną wersje wydarzeń. Wszystkie pisma, potwierdzenia nadania, potwierdzenia przelewów bo płaciłem mimo, że nie dostawałem faktur.
Policjant spisał wszytko, poinformował mnie, że mogę samochodem jeździć. Żadnych problemów ze strony policji w przypadku kontroli itp. nie będę miał bo to sprawa cywilna.

Od tego czasu minęło już ponad 7 miesięcy i cisza. Ja kilka miesięcy temu oddałem samochód. Nie chciało mi się bawić w ich gierki. Poza tym miałem kłopoty finansowe a nie chciałem użytkować pojazdu bez płacenia. Od tego czasu cisza. Co będzie dalej to nie wiem.

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 16 wrz 2010, o 14:50
autor: Matti
Pomijając fakty odnośnie samych splat, itd. - jesli chodzi o sam leasing - to mnie osobiście mdli, jak czasem slysze, czy - jak tutaj - czytam o metodach takich firm, jak wymieniona "arbiter".

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 16 wrz 2010, o 16:08
autor: Michał Krupiński
Matti pisze:Pomijając fakty odnośnie samych splat, itd. - jesli chodzi o sam leasing - to mnie osobiście mdli, jak czasem slysze, czy - jak tutaj - czytam o metodach takich firm, jak wymieniona "arbiter".
Tego typu firmy działają często z pogwałceniem prawa, bo wykorzystują to, że:
a) zdecydowana większość dłużników nie ma wiedzy i rozeznania
b) nawet jak ma wiedzę to często jest w takiej sytuacji finansowej i psychicznej, że nie ma siły z nimi walczyć na drodze prawnej

Stąd takie, a nie inne praktyki, które są nastawione na efekt - czyli wyrwanie kasy za wszelką cenę, które nie tylko z etyką, ale i z prawem nie mają nic wspólnego.

Dług jest długiem - oddać go trzeba i tu nie ma większego ale.
Jednak są pewne procedury, żeby go odzyskać - prawne, sądy, wyroki, potem komornicy, zajęcia kont, pensji, majątku, itd.

Tymczasem przy odzyskiwaniu długów rozhulała się cała szara strefa - tak bym to nazwał. Ludzie, którzy działają w sposób niewiele różniący się od metod mafijnych. Bo tylko tak nazwać można zastraszanie, szantaże, "donosy" do sąsiadów, rodziny, miejsc pracy, itp.
Chwała, że chociaż nie wywożą do lasu i nie każą kopać dołu! :roll: :)

A sprawę załatwiłby sprawny wymiar sprawiedliwości - jeśli wierzyciel mógłby dostać sprawnie wyrok i nakaz zapłaty, mógłby sprawnie uruchomić komornika, który nie byłby nabitym kasą rozpaskudzonym paniskiem, tylko normalnym przedsiębiorcą działającym w ramach konkurencji i mającym wykonać to co do niego należy, to byłoby inaczej.
A tak, dopóki wymiar sprawiedliwości leży, to parabandcykie metody odzyskiwania długów są i mają się dobrze - a nawet coraz lepiej.

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 9 lis 2010, o 13:21
autor: tm10_2005
masakra
zero możliwości kontaktu z tą pseudo firmą
nie kontaktują się z zakładem ubezpieczeń w kwestii wypłaty odszkodowania ani ze mną w kwestii upoważnienia do odbioru tego odszkodowania są to pieniądze rzędu 4000zł które mam zapłacić dla Toyoty ale z uwagi na brak możliwości porozumienia w sprawie wypłaty tego odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej - "procedura likwidacji została zawieszona z uwagi na brak zgody właściciela pojazdu na wypłatę odszkodowania" - zakład ubezpieczeń nie mając dyspozycji co do sposobu zakończenia sprawy nie przesyła pieniędzy nigdzie ani do Toyoty ani do mnie-użytkownika 4000zł to nie bochenek chleba.
po wielu prośbach mailowych i braku odzewu na nie wystawiłem wezwanie do wyjaśnienia sprawy dla Toyota Leasing co poskutkowało wysłaniem do mnie firmy windykacyjnej która ma odebrać samochody.
co będzie dalej zobaczymy jutro.

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 9 lis 2010, o 13:31
autor: Jarosław Król
po wielu prośbach mailowych i braku odzewu na nie wystawiłem wezwanie do wyjaśnienia sprawy dla Toyota Leasing co poskutkowało wysłaniem do mnie firmy windykacyjnej która ma odebrać samochody.
:shock:
A na jakiej podstawie chcą odebrać samochody?

Czy wszystkie płatności miałeś uregulowane? Bo firma leasingowa może nie chcieć wystawić upoważnienia do odbioru odszkodowania jeśli są jakieś zaległości

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 12 lis 2010, o 21:47
autor: tm10_2005
Okazało się, że panowie mieli upoważnienie do negocjacji spłaty a nie odbioru aut, która (negocjacja) zresztą nie była potrzebna, bo tego samego dnia doręczyli mi upoważnienia do odbioru odszkodowań itp a ich straszenia nie należy się bać bo to ściema

Re: [Ankieta] Opinie i komentarze o Toyota Leasing

: 27 lis 2010, o 12:22
autor: Małgorzata
Opinia nieco z innej beczki:
Toyota Leasing wprowadziła możliwość korzystania z e-faktur (o czym nie omieszkała pochwalić się również na tym forum). Szkoda, że nie pochwalili się, ile trzeba zapłacić teraz za tradycyjną, papierową fakturę: otóż taki tradycyjny papierek kosztuje teraz 7 zł netto. Ja osobiście nie dostałam żadnej informacji o zmianie warunków umowy czy o czymkolwiek innym, upoważniającym leasingodawcę do pobierania opłaty za... realizację własnego obowiązku wystawienia faktury.