Strona 4 z 7

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 15 sie 2010, o 17:24
autor: Sav
W złotych. 30% wpłaty.

Pozdrawiam
Michał

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 15 sie 2010, o 17:50
autor: Tomasz Piotrowski
Sav pisze:W złotych. 30% wpłaty.

Pozdrawiam
Michał
Właśnie. A tam kolega pisał o franku więc masz super tanio jak na złotówki.

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 19 sie 2010, o 12:31
autor: Roland
Mam złą wiadomość. Ogólne Warunki Umowy w EFL nie pozwalaja na wcześniejszy wykup po wartości szacunkowej, tylko po wartości rynkowej. Tak więc nie ma znaczenia kto kupi, leasingobiorca czy osoba trzecia. EFL i tak weźmie wartość rynkową auta.

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 19 sie 2010, o 13:26
autor: Olaska_80
EFL i tak weźmie wartość rynkową auta.
No to w moim wypadku było by super. Tylko chyba tak nie jest. EFL bierze wartość szacunkową a nie rynkową. W moim wypadku wartość szacunkowa wynosi 108 tys netto. ( samochód 2 letni). Gdyby brał wartość rynkową tj ok 70 tys była bym w niebo wzięta. A tak niestety...Właśnie otrzymałam pismo z EFL.
" Wartość ofertowa nowej umowy jest równa zobowiązaniu z dotychczasowej umowy i wynosi 108,524.35 netto PLN (na dzień 2010-08-19)."
Natomiast na stronie przejęc umów jest komunikat:

"UWAGA!!! Bieżąca umowa zostanie zakończona, a z przejmującym leasingobiorcą zostanie zawarta nowa umowa. Podana wartość samochodu netto jest szacunkową wartością pozostałą do spłaty w umowie obecnie trwającej. Zostanie ona przyjęta jako wartość ofertowa do nowej umowy, jeśli w znaczny sposób nie będzie odbiegać od wartości rynkowej. W przeciwnym razie do nowej umowy konieczne będzie przyjęcie wartości rynkowej przedmiotu umowy leasingu. "

W moim wypadku bardzo znacznie odbiega wartość ofertowa od wartości rynkowej.
I nic z tym nie zrobię z molochem nie wygram.....
póki co napisałam pismo z prośba o zmianę warunków umowy..zobaczymy czy to coś da.

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 20 sie 2010, o 17:22
autor: Matti
Liczyć zawsze mozna, ale w takich sytuacjach decyzje podejmuje czlowiek i jego prywatny interes, jako pracownika, ktory im generuje osobiscie wiekszy obrot, tym lepiej dla firmy, a wiec i dla niego. Wystarczy sie postawic na miejscu takiej osoby i zadac sobie pytanie: "czy ja zmienilbym warunki umowy?" :( No wlasnie, szanse są nikłe, ale kto wie...

Ciężko sie czyta takie rzeczy, bo nikt nie chcialby sie znalezc w takiej sytuacji.

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 23 sie 2010, o 10:08
autor: Olaska_80
Szanowni eksperci mam pytanie do Was.
A mianowicie- zaczęłam szukać rozwiązania z tej bardzo trudnej dla mnie sytuacji.
Powiedzcie mi ze swojego doświadczenia jesli złożyła bym rozwiązanie umowy leasingu za porozumieniem stron i jak najszybciej oddała samochód to co stanie sie - co może się stać. Bardzo proszę o sytuacje z jakimi mieliście do czynienia.
Dzwoniłam do Prawnika pana Zbigniewa Felickiego - i to on zaproponował takie rozwiązanie. Twierdząc że obeszło by się bez dodatkowych kosztów i problemów finansowych.
Bardzo proszę o jakieś rady i pomysły. Będe wdzięczna.
Pozdrawiam
Ola

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 23 sie 2010, o 10:39
autor: Michał Krupiński
Olaska_80 pisze:Szanowni eksperci mam pytanie do Was.
A mianowicie- zaczęłam szukać rozwiązania z tej bardzo trudnej dla mnie sytuacji.
Powiedzcie mi ze swojego doświadczenia jesli złożyła bym rozwiązanie umowy leasingu za porozumieniem stron i jak najszybciej oddała samochód to co stanie sie - co może się stać. Bardzo proszę o sytuacje z jakimi mieliście do czynienia.
Dzwoniłam do Prawnika pana Zbigniewa Felickiego - i to on zaproponował takie rozwiązanie. Twierdząc że obeszło by się bez dodatkowych kosztów i problemów finansowych.
Bardzo proszę o jakieś rady i pomysły. Będe wdzięczna.
Pozdrawiam
Ola
Z całym szacunkiem dla tego Pana, ale jego porada wynika chyba z jakiegoś nieporozumienia, bo o brak kompetencji nie śmiałbym posądzać... :roll:

Nie będę się rozwodził na temat tego co to jest porozumienie stron i jak to jest rozwiązane w różnych firmach leasingowych i dlaczego jest tak rozwiązane.

Ograniczę się po prostu do tego jakie zapisy są w umowie leasingu EFL. Jest tam punkt:
42. Rozwiązanie umowy po zakupieniu przez Leasingodawcę Sprzętu u Dostawcy, a przed terminem jej zakończenia, jest możliwe na wniosek Leasingobiorcy. Leasingobiorca płaci wówczas jednorazową opłatę z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy w wysokości połowy pozostałych do spłaty rat leasingowych. Zgody udziela Leasingodawca, w terminie dwóch tygodni od otrzymania wniosku Leasingobiorcy. Z chwilą rozwiązania umowy Leasingobiorca jest zobowiązany do zwrotu Sprzętu. Leasingobiorcy przysługuje jednak prawo nabycia Sprzętu za cenę ustaloną przez Leasingodawcę, odpowiadającą aktualnej wartości rynkowej tego Sprzętu.
Mogłabyś zatem zwrócić samochód pod warunkiem, że zapłacisz połowę pozostałych do końca rat. Biorąc pod uwagę, że zostało tych rat jeszcze dużo i biorąc pod uwagę jaki jest teraz kurs franka, to jest to raczej nie najlepsze rozwiązanie.

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 23 sie 2010, o 11:01
autor: Olaska_80
Wszędzie i wszyscy mówią o wartości rynkowej. Ja bardzo bym się cieszyła gdyby EFl zechciał przeliczyć do przejęcia umowy ale do wykupu samochód po cenie rynkowej a nie leasingowej. Niestety.
Bardzo Was proszę może znacie jakies inne sposoby na rozsądne pozbycie się przedmiotu leasingu - nie powodując mojego masakrycznego zadłużenia:(
będę wdzieczna za rady.

Jesli chodzi o połowę rat to przy obecnym kursie to wychodzi jakieś 70 tys. mniej wiecej taka jest wartośc rynkowa tego samochodu. Jesli EFl dalej dał by do leasingu po takiej cenie samochod - zarabia na nim. A na pewno w takiej cenie znajdzie chetnego. Czy nie można by było z EFL jakos tak wynegocjować.....ja była bym szczęśliwa że nie mam już samochodu a oni że nadal na nim zarabiają...
Boże już sam anie wiem jak mam wyjść z tej sytuacji....

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 23 sie 2010, o 12:05
autor: docktor
Jesli chodzi o połowę rat to przy obecnym kursie to wychodzi jakieś 70 tys. mniej wiecej taka jest wartośc rynkowa tego samochodu. Jesli EFl dalej dał by do leasingu po takiej cenie samochod - zarabia na nim. A na pewno w takiej cenie znajdzie chetnego. Czy nie można by było z EFL jakos tak wynegocjować.....ja była bym szczęśliwa że nie mam już samochodu a oni że nadal na nim zarabiają...
Sugerujesz, zeby leasingodawca "zapomnial" z podpisal umowe w chf. Leasingodawca tez musi splacac swoje zobowiazania w chf, chodzi o te zobowiazania ktore zaciagnal w chf pod umowy z klientow ktorzy wzieli leasing w chf.

Musialby najpierw efl poniesc strate co jest niemozliwe. Dlatego nie wystarczy leasingodawcy ze odzyska tylko wartosc rynkowa samochodu jesli na skutek skoku kursu chf jego zobowiazania sa wyzsze.
W sumie o to chodzi przeciez w zobowiazaniach denominowanych o kurs walut obcych!

Re: Problemy finansowe - jak "uratować" samochód będący w leasin

: 23 sie 2010, o 15:45
autor: Michał Krupiński
Boże już sam anie wiem jak mam wyjść z tej sytuacji....
Moim skromnym zdaniem szukanie sposobu na to, żeby "pozbyć" się samochodu są w taki czy inny sposób skazane na niepowodzenie.
To znaczy w takim sensie, że w każdej sytuacji pozostanie duży dług. Niestety, ale Twój duży dług wynika tylko i wyłącznie z powodu dużego skoku kursu CHF od dnia, w którym zawarłaś umowę. Dlatego tego długu nie równoważy wartość samochodu.
Firma leasingowa tego nie "zniweluje" czy "umorzy", bo tak jak napisał powyżej kolega Docktor, ona sama musi spłacać Twoją umowę w CHF.

Ja bym chyba do nich wystąpił drogą pisemną, że jesteś w ciężkiej sytuacji i z powodu tak dużego skoku w kursie waluty masz problemy z regulowaniem rat leasingu. Nie chcesz jednak doprowadzić do wypowiedzenia umowy, itd...
Dlatego zwracasz się z prośbą o jakąś restrukturyzację umowy. Np. czasowe zmniejszenie rat, ewentualnie wydłużenie okresu umowy co spowoduje również zmniejszenie rat.

Oczywiście to nie załatwia sprawy, ale może w ten sposób uda się przetrwać do momentu, aż trochę staniecie na nogi i może nawet dodatkowo kurs franka za kilka czy kilkanaście miesięcy będzie korzystniejszy i wtedy uda się samochód wykupić przy lepszym kursie.

Zwłaszcza jeśli rząd wprowadzi ograniczenia w VAT, to pick-up'y znowu będą bardziej poszukiwane i w cenie...

Generalnie firmy leasingowe od czasu jak zaczął się kryzys musiały z wieloma klientami jakoś się ułożyć, bo inaczej miałyby zapchane place poleasingowe i mnóstwo trudno-ściągalnych dłużników.
Podobne doświadczenia ma zapewne i EFL, więc może mają jakąś propozycję dla klientów, którzy usmażyli się na leasingu w walutach obcych.

Może coś ciekawego zaproponują... To taka moja myśl... :idea: