Forum Leasing 24H

Niemniej czekam obecnie na zapowiadane przez pana Mioduszewskiego, kroki, które firma ma przedstawić w najbliższych dniach w sprawie bezpieczeństwa swojej oferty czy tam czegokolwiek co ma sprawić że wydadzą się bardziej wiarygodni.

Stawiam dychę, że zamiast uwiarygadniania będą żądania sprostowań, wezwania przedprocesowe na podstawie 212 albo coś w tym klimacie.

Ciekawy post pojawił się na forum money.pl - IP mazurskie.

Nieufny / 83.9.226.* / 2012-03-29 11:08
Żal mi tych pseudo fachowców, którzy bez gruntownego sprawdzenia tematu i nie znalazłem słabych punktów. Skupiłem się na "twardości depozytu". Sprawdziłem u źródła (w Mennicy i Konsalmencie) prawdziwość sformułowań zawartych w umowie i uzyskałem jednoznaczne potwierdzenie tych tez. Jeśli kapitał i odsetki moich klientów są bezpieczne to mam gdzieś jak oni zarabiają i w myśl jakiego prawa (szwajcarskie jest bardziej restrykcyjne). W najgorszym razie klient zostanie inwestorem w złoto.
Łatwo negować to czego się nie zgłębiło, ani czego się nie rozumie. Ja zadałem sobie dużo trudu zanim podjąłem współpracę i dołączyłem to do swojej oferty produktowej

Brzmi, jak coś do czego napisania zabierano się kilkakrotnie - starczy spojrzeć na składnie i dobór słów.
Prawdziwość tej opinii, budzi wątpliwości, ze względu na fakt że zarówno ja, mój znajomy jak i yolkipolki, również sprawdzaliśmy uczciwość firmy i (hehe) "twardość depozytu" tymi ścieżkami i przedstawiciele odmówili jasnych odpowiedzi. Ale kto wie - może "nieufny" miał więcej szczęścia ;)

Tradycyjnie już ani jednej konkretnej informacji tylko znowu na zasadzie "musicie wierzyć, bo ja (my) mówimy, że tak jest".

Robert_Witt pisze:Brzmi, jak coś do czego napisania zabierano się kilkakrotnie - starczy spojrzeć na składnie i dobór słów.

Dokładnie, to aż bije po oczach.

Zwyczajna sztuczna wypowiedź naganiająca stworzona przez wyimaginowanego partnera biznesowego. Przeczytać, zapomnieć

Żal mi tych pseudo fachowców

Wzruszyłem się.

Skupiłem się na "twardości depozytu".

Taka sama jak "twardość kont powierniczych w Raiffeisen Banku"?
Tamtych to chociaż komornik nie mógł ruszyć...

Tradycyjnie już ani jednej konkretnej informacji tylko znowu na zasadzie "musicie wierzyć, bo ja (my) mówimy, że tak jest".

i dodatkowo "nie da się już ukryć, że nie jesteśmy super-duper szwajcarskim funduszem, ale za to nasze złoto jest nie do ruszenia".
Wygląda jak strategia obrony przez zahaczenie się o to co nie zostało (jeszcze) skompromitowane.

Jak narazie w wyszukiwarkach pojawiła się nowa fraza "socket resources gmbh switzerland", której pozycjonowanie zostało sztucznie wywołane w przeciągu ostatniego tygodnia. Oczywiście jak można było się spodziewać, strona donikąd nie prowadzi, poza domówką SR. Informatyk zajmujący się sprawami technicznymi w moim biurze, sprawdził anchory oraz daty indexowania linku i uznał że panowie z SR musieli zapłacić całkiem sporo za podlinkowanie ich portalu na kilkuset podstronach technicznych serwerów zewnętrznych.
Jeśli to ich technika zwiększenia zaufania... to jest równie skuteczna jak fake posty i grożenie paragrafami.

Robi się już zabawnie.

Matti pisze: Zwyczajna sztuczna wypowiedź naganiająca stworzona przez wyimaginowanego partnera biznesowego. Przeczytać, zapomnieć

Czy wyimaginowanych? Ciężko powiedzieć. Pamiętajmy, że na pewno nie brakuje pośredników, którzy już włożyli spory kawałek swojej pracy i liczą na wysokie bonusy za swoją pracę.
Niektórzy nadal wierzą ślepo w prospekty reklamowe, inni czekają na ruch SR- przedstawienie faktów mających potwierdzić ich rzetelność lub jej brak- i wtedy podejmą decyzję "co dalej" (pozdrowienia dla Pawła ), a jeszcze inni już się z tego wycofali.
Myślę, że pierwsza z wymienionych grup robi dużo w obronie SR, bo jest to w ich interesie (nadal wierzą, że nie zostaną wystawieni jak przedstawiciele wspomnianego CWI oczekując wysokich prowizji za pracę, którą już włożyli w projekt).

Pozycjonowanie SR ruszyło wraz z ich oficjalnym pismem zapewniającym, że nie są piramidą finansową.
W piątek jeszcze fora przodowały w wynikach na zapytanie o Socket Resource, a w poniedziałek już weszły wszystkie podstrony "Szwajcarskiej korporacji".

sprin, czy pisał to ktos z SR, czy faktyczny partner - nie zmienia to faktu, ze wypowiedz w żaden sposób nie jest przekonująca Takie bla bla bla. Ale rzeczywiście widać, ze ekipa ma małe gotowanko wizerunkowe i ruch z pozycjonowaniem jest częścią chytrego planu

Matti pisze:sprin, czy pisał to ktos z SR, czy faktyczny partner - nie zmienia to faktu, ze wypowiedz w żaden sposób nie jest przekonująca Takie bla bla bla. Ale rzeczywiście widać, ze ekipa ma małe gotowanko wizerunkowe i ruch z pozycjonowaniem jest częścią chytrego planu

A tu się w pełni zgodzę. Tekstu naprawdę dużo, ale żadnej treści.
Forma gramatyczna jest godna 12 latka z dysleksją .

Jeżeli chodzi o działania reklamowe związane z pozycjonowaniem, to osobiście dla mnie ma to jeden cel- wyrzucić na dalsze pozycje adresy "niewygodnych" portali internetowych, które mogą przekazać ważne dla potencjalnego inwestora ostrzeżenia i opinie.