Strona 1 z 2
Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 14 sty 2010, o 14:56
autor: Maciekk
Witam,
Mam pytanie do forumowiczów odnośnie spłaty zadłużenia w innym banku, przedmiotem leasingu.
Powiedzmy że w jednym banku mamy 30.000 zadłużenia, którego nie spłacamy natomiast dzięki procedurze uproszczonej dostaliśmy leasing na samochód, czy istnieje możliwość zajęcia samochodu, przez bank na którego kącie jest zadłużenie na poczet jego spłaty? .
Pozdrawiam
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
// NOTATKA MODERATORA //
Tytuł został zmieniony na bardziej opisowy.
Poprzedni tytuł: "zadłużenie"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTAJ TAKŻE
Re: zadłużenie
: 14 sty 2010, o 15:20
autor: Spayker
[quote="Maciekk"]czy istnieje możliwość zajęcia samochodu
Odpowiedź brzmi "nie".
Samochód, który jest własnością leasingodawcy można jak najbardziej uratować przed zajęciem.
Tu przedmiotem umowy nie jest pożyczka jak w kredycie tylko sam środek trwały - raczej jego użytkowanie. A sam przedmiot należy do kogoś innego.
To tak jakby mieć samochód z wypożyczalni.
Re: zadłużenie
: 14 sty 2010, o 20:00
autor: Michał Krupiński
Mogę potwierdzić to co napisał Spayker.
Dodam jednak, że w umowie leasingu, a raczej w OWUL z pewnością znajdują się zapisy mówiące o tym, że leasingodawca może wypowiedzieć umowę leasingu jeśli leasingobiorca zataił swoją rzeczywistą sytuację majątkową w chwili zawierania umowy leasingu.
Są też zapewne zapisy mówiące o tym, że leasingodawca może wypowiedzieć umowę jeżeli leasingobiorca znajduje się w (oględnie mówiąc) kiepskiej sytuacji finansowej, nie reguluje długów, ma zajęcie komornicze, itd.
Wierzyciel więc nie zajmie przedmiotu leasingu, za to leasingodawca może wypowiedzieć umowę i odebrać przedmiot leasingu.
Oczywiście to jest teoria - w praktyce o to ciężko, zwłaszcza jeśli terminowo reguluje się raty, ale jest taka opcja.
Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 15 sty 2010, o 13:43
autor: Maciekk
dzieki serdeczne panowie.
Pozdrawiam.
Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 15 sty 2010, o 15:42
autor: KOLEC
Oczywiście to jest teoria - w praktyce o to ciężko, zwłaszcza jeśli terminowo reguluje się raty, ale jest taka opcja.
Zatem można wyobrazić sobie sytuację, że firm leasingowa wypowie umowę leasing (o ile się dowie o złej kondycji leasingobiorcy) jeżeli jej się to opłaci.
Powiedzmy w przypadku gdy samochód jest już prawie cały spłacony?

Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 15 sty 2010, o 17:13
autor: Michał Krupiński
Umowę zasadniczo wypowiada się dopiero wtedy gdy leasingobiorca "skrzywdzi" leasingodawcę. Czyli albo nie płaci rat, albo odwalił jakiś ostry numer z samym przedmiotem leasingu.
Osobiście nie słyszałem jeszcze o przypadku wypowiedzenia umowy "na wszelki wypadek". Sądzę, że coś takiego miałoby bardzo krótkie nogi...
Mimo to, osobiście uważam, że zapisy w umowie mówiące o tym, że firma leasingowa może ją wypowiedzieć jeśli leasingobiorca znajdzie się w trudnej sytuacji ekonomicznej - i to nawet jeśli wywiązuje się ze swoich zobowiązań - są sporym przegięciem.
Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 16 sty 2010, o 13:03
autor: rooster
Nie można zająć samochodu, który jest własnością leasingodawcy z powodu długów leasingobiorcy.
Problem moze zaczac sie jezeli korzystajacy z dlugami bedzie chcial skorzystac z opcji wykupu. Jezeli wykupi to leasingowany srodek trwaly staje sie jego majatkiem.
Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 17 sty 2010, o 17:19
autor: UINVEST.PL
NIE !
Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 18 sty 2010, o 09:52
autor: KOLEC
Mimo to, osobiście uważam, że zapisy w umowie mówiące o tym, że firma leasingowa może ją wypowiedzieć jeśli leasingobiorca znajdzie się w trudnej sytuacji ekonomicznej - i to nawet jeśli wywiązuje się ze swoich zobowiązań - są sporym przegięciem.
Zajmował się tym UOKIK lub coś w tym stylu?
Re: Czy przedmiot leasingu może być zajęty za długi?
: 18 sty 2010, o 13:28
autor: Michał Krupiński
Zajmował się tym UOKIK lub coś w tym stylu?
Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia.
Osobiście uważam, że jakaś instytucja mogłaby się tym zająć - choćby dlatego, żeby mieć pewność, czy faktycznie te zapisy nie są jednak jakąś formą nadużycia uprzywilejowanej pozycji.
Mam też wątpliwości czy nie jest to jakiegoś rodzaju obejście zapisów w Kodeksie Cywilnym o warunkach wypowiedzenia umowy na skutek nieterminowego regulowania opłat leasingowych.
Jednak czy ktoś się tym zajmował... - tego nie wiem.