Forum Leasing 24H

Bank Ochrony Środowiska zamierza uruchomić własną firmę leasingową. Tak wynika z informacji dziennika Rzeczpospolita. BOŚ jest jednym z nielicznych dużych banków, który nie oferuje usług leasingu swoim klientom. „Rz” utrzymuje, że nowa spółka miałaby zacząć swoją działalność na jesieni 2010 roku.

Przedstawiciele banku nie potwierdzają tej informacji ograniczając się do stwierdzenia, że jest za wcześnie by mówić o jakichkolwiek działaniach banku w tym kontekście.

Niewątpliwie jednak spółka leasingowa tak dużego banku miałaby szansę odnieść sukces. Pokazuje to analogiczny przypadek banku BGŻ. Podobnie jak BOŚ miał on wcześniej swoją spółkę leasingową (w przypadku BOŚ był to Ekoleasing), jednak jej działalność traktował po macoszemu, z czasem całkowicie wygaszając jej działalność. BGŻ zdecydował się jednak na powrót z ofertą leasingu w 2007 roku. Rok 2009, pomimo załamania na rynku leasingu (-30% spadek), spółka BGŻ Leasing zakończyła blisko 70% wzrostem sprzedaży, oddając w leasing środki trwałe o wartości 276 mln złotych. Dało jej to 17 pozycję pod względem wartości sprzedaży w 2009 roku wśród blisko 40 spółek sklasyfikowanych w rankingu Związku Polskiego Leasingu.
BGŻ skoncentrował się przede wszystkim na obsłudze klientów swojego banku, którzy do tej pory zmuszeni byli korzystać z oferty leasingu oferowanej przez konkurencję.

Z pewnością tą samą drogą mógłby podążyć BOŚ i przy dobrze rozwiniętej sieci sprzedaży powtórzyć sukces BGŻ. Pozostaje jedynie kwestia pozyskania osób posiadających odpowiednie know-how, a o to coraz trudniej…

Pozostaje jedynie kwestia pozyskania osób posiadających odpowiednie know-how, a o to coraz trudniej…

Know how mają bo doprowadzili do upadłości już poprzednią firmę leasingową. Wiadomo, że nic tak nie uczy jak własne błędy.

Know how mają bo doprowadzili do upadłości już poprzednią firmę leasingową. Wiadomo, że nic tak nie uczy jak własne błędy.

a co się dzieje z leasingiem Polbanku czy tam EFG. Mieli ruszać i cisza...

Podobno jednak zrezygnowali.

Jednak chyba nie będzie BOŚ Leasingu.

Prezes BOŚ Banku mówi:

Od 1 kwietnia BOŚ będzie oferował faktoring, a na przełomie III i IV kwartału wprowadzi leasing. – Nie będziemy tworzyć nowej spółki. Zamierzamy współpracować z zewnętrzną firmą leasingową – mówi Mariusz Klimczak.

Teraz pytanie - z którą?

Michael pisze:Jednak chyba nie będzie BOŚ Leasingu.

Prezes BOŚ Banku mówi:

Od 1 kwietnia BOŚ będzie oferował faktoring, a na przełomie III i IV kwartału wprowadzi leasing. – Nie będziemy tworzyć nowej spółki. Zamierzamy współpracować z zewnętrzną firmą leasingową – mówi Mariusz Klimczak.

Teraz pytanie - z którą?

Może właśnie BGŻ? Podobny profil i tak samo duży wpływ polityczny na bank jak w BOŚ

witam, a ja sądzę ze błędem byloby nawiazanie współpracy juz z istniejąca firma leasingową, dlaczego? ponieważ taka firma ( niewaznie jak sie nazywa)ma juz wyrobione zdanie wśrod klienteli, i może to sie okazac duzym niewypałem, stworzenie nowej firmy leasingowej w opraciu o doświadczenia , wiedze a także plusy i minusy działalności konkurencji moze spowodowac ze nowopowstala firma odniesie spektakularny sukces nawet w dobie trwajacego kryzysu

Może właśnie BGŻ? Podobny profil i tak samo duży wpływ polityczny na bank jak w BOŚ

Bardziej polityczny od BGŻ bedzie PKO bp. i do tego wiekszosc zarządu Bosia wywodzi się z PKO-bp. Nic nie sugeruje ze moze to być Bankowy Fundusz Leasingowy ale kto wie.

Dobrze kombinujecie.
Dimitri słusznie zauważył, że część zarządu BOŚ może czuć sentyment do PKO BP, włącznie chyba z samym prezesem zarządu.

Mnie jednak osobiście wydaje się, że jedyny sens takiej współpracy BOŚ miałby ze spółką leasingową, której bank-matka nie prowadzi działalności na terenie Polski - tak jak np. VB Leasing.
Albo firma leasingowa, która w ogóle nie jest oparta o bank macierzysty - jak np. Siemens Finance.
Jest oczywiście jeszcze kilka innych, mniejszych spółek, które działają na polskim rynku bez ścisłego przywiązania do jakiegoś banku.

Uważam, że takie rozwiązanie nie groziłoby BOSiowi ewentualnym drenażem klienteli na rzecz innego banku poprzez taką spółkę leasingową. A pewnie byłoby to nieuniknione, gdyby usługę leasingu na rzecz BOŚ miał świadczyć BFL, a tym bardziej BGŻ Leasing.

Drugi aspekt jest taki, że BOŚ musi mieć z tego jakiś zysk. Ciężko sobie wyobrazić, że dolicza on jakąś prowizję do oferty zewnętrznej firmy leasingowej, bo oferta taka stanie się nieakceptowalna na rynku.
Dlatego możliwym rozwiązaniem jest to, że współpracująca firma leasingowa będzie miała linię kredytową w BOŚ z przeznaczeniem na akcję leasingową dla klientów banku.
To kolejny argument za tym, że powinna to być spółka "niebankowa".

Ale to tylko takie moje spekulacje....

stworzenie nowej firmy leasingowej w opraciu o doświadczenia , wiedze a także plusy i minusy działalności konkurencji moze spowodowac ze nowopowstala firma odniesie spektakularny sukces nawet w dobie trwajacego kryzysu

Czy mi się wydaje czy przemawia przez Ciebie tęsknota za świeżą firmą, która będzie inna niż wszystkie?
Niestety praktyka pokazuje, że nowe firmy są inne niż wszystkie tylko na początku swojej działalności a z czasem stają się dokładnie takie same jak wszystkie pozostałe.

Dotyczy to podejścia i do pracowników i do klientów i do samego biznesu.