GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Pytania podatkowe, wiadomości z branży leasingowej, sprzęt poleasingowy, dyskusje ogólne
Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Awatar użytkownika
KOLEC
Posty: 316
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 10:56

GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: KOLEC »

Gazeta Wyborcza:

Poczet dziwnych prowizji bankowych - odcinek 5

Od kilku tygodni zbieramy od was, czytelników "Gazety", informacje o głupich, dziwnych lub po prostu bardzo pomysłowych bankowych prowizjach. Dostaliśmy już kilkadziesiąt zgłoszeń, ale wciąż czekamy na kolejne. Wkrótce wyłonimy listę TOP 10 najdziwniejszych pozycji w bankowych tabelach opłat. Dziś przedstawiamy kolejną kandydaturę. Tylko jedną, ale za to wyjątkowo smakowitą.

Na szczęście na tę prowizję nie natkną się ci klienci banków, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej, ani ci, którzy po kraju przemieszczają się głównie komunikacją miejską. A pozostali? Cóż, też nie ucierpią, jeśli nie łamią przepisów o ruchu drogowym i - podróżując samochodem - nie przekraczają dozwolonej prędkości.


Napisał do mnie pan Jacek, właściciel firmy M.: "Spółka Millennium Leasing obciążyła naszą firmę opłatą za usługę, której nie zamawialiśmy. Z otrzymanej przez nas faktury wynika, że jest to opłata za udzielenie informacji policji - pisze pan Jacek. Zagadkowe, prawda? Należąca do banku spółka leasingowa udziela policji informacji o właścicielu firmy i za tę czynność obciąża prowizją klienta.

Okazuje się, że poszło o zdjęcie z policyjnego fotoradaru. Firma M. używa samochodów zakupionych w leasingu od Millennium Leasing. Samochody beztrosko jeżdżą sobie po Polsce. Któregoś pięknego dnia do firmy przyszło zdjęcie z fotoradaru i informacją, że taki a taki samochód używany przez firmę M. przekroczył dozwoloną prędkość. Z dokumentów wynikało, że kierowca samochodu ma zgłosić się na posterunek policji, by poinformować o przyjęciu bądź odrzuceniu mandatu.

Sprawa zagadkowej prowizji "za udzielenie informacji policji" szybko się wyjaśniła. Fotoradar zrobił zdjęcie, policjanci po numerze rejestracyjnym dotarli do firmy leasingowej, która jest formalnie właścicielem samochodu, zaś ta bez szemrania ujawniła policji, że pojazd użytkuje firma taka i taka. Nic w tym złego, firma leasingowa nie ma obowiązku brać na siebie mandatów "zarobionych" przez firmy, którym użycza leasingowane pojazdy. Kłopot w tym, że udzielając informacji policji od razu wystawiła fakturę na 50 zł. Czy ta informacja była aż tak cenna?

Wojciech Kaczorowski, rzecznik Banku Millennium, który jest właścicielem Millennium Leasing, wskazuje, że w umowie jest czytelny zapis, że leasingodawca za informowanie policji może żądać zapłaty. "W Ogólnych Warunkach Umowy Leasingu, które podpisuje każdy klient, znajduje się informacja, iż wszystkie czynności jakie obciążają firmę leasingową, a wykraczają poza podstawowy zakres umowy (czyli poza finansowanie zakupu i użytkowania przedmiotu leasingu) są przenoszone na Korzystającego z leasingu. Wysokość tych opłat podana jest w Tabeli Opłat Dodatkowych, która opublikowana jest na stronie internetowej spółki leasingowej" - napisał nam Kaczorowski.

"W związku z tym, iż faktury wystawiane i wysyłane są w innym trybie, niż pozostała korespondencja (np. list do Klienta z wyjaśnieniami) może się zdarzyć, że pierwsza trafia do Klienta faktura, a dopiero później list, co czasem powoduje pytania klientów" - dodał rzecznik.

Problem oczywiście nie dotyczy klientów jednej tylko firmy leasingowej. Słyszałem, że przeciętna firma leasingowa wysyła do policji po kilkaset (a czasem i do kilku tysięcy) odpowiedzi na pytania miesięcznie. Dlaczego klient firmy leasingowej finansuje pośrednio policję tylko po to, by ta mogła wręczyć mu mandat? I czy opłaty bankowe za wystawienie zaświadczenia rzeczywiście muszą być tak wysokie? Wiem, że w niektórych firmach leasingowych opłata za poinformowanie policji o właścicielu samochodu wynosi nawet 150 zł! W ten sposób z kieszeni kierowców do kas firm leasingowych trafia kilkanaście milionów złotych rocznie!


Jak otrzymać wiele dobrych ofert leasingu? Wyszukiwarka i Kalkulator

Wyszukiwarka Leasingu - najlepszy i najprostszy sposób, żeby otrzymać dobre i tanie oferty od wielu dobrze ocenianych leasingodawców.
Firmy leasingowe same złożą Ci oferty, bez pośredników.

Kalkulator leasingu - skorzystaj jeśli chcesz szybko poznać przybliżone koszty leasingu i wysokość raty miesięcznej



Awatar użytkownika
scanman

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: scanman »

Nie znam firmy leasingowej która nie pobiera takich opłat. 50 zł to i tak mało. VB Lesing jakiś czas temu prosił o 100 zł netto!!! Teraz mają chyba 50 zł. Ta ironia powyżej zupełnie nie jest na miejscu - trzeba czytać umowy przed podpisaniem. Korzystam z millennium-leasing i jestem bardzo zadowolony z obsługi, przede wszystkim można się dodzwonić na infolinię !!
PS.Trza pamiętać, że firma leasingowa nie działa charytatywnie. Ktoś musi te dane udostępnić, poklikać na kompie. Tak jak Pan słusznie zauważył, niektóre firmy żądają 150 zł, więc Pan powinien być zadowolony :D

Awatar użytkownika
docktor
Posty: 86
Rejestracja: 10 sie 2010, o 17:21

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: docktor »

Koszt korespondencji z policją i nie tylko (np straz miejska) trzeba jakos oplacic. Lepiej chyba ze placa "sprawcy" oplate manipulacyjna niz koszt mialby sie rozlozyc na wszystkich klientow poprzez drozsza oferte. Nie wszystki oplaty manipulacyjne sa z sufitu dla Gazety Wyborczej jednak jest to "smakowity" przypadek jak napisali. :?

Awatar użytkownika
KOLEC
Posty: 316
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 10:56

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: KOLEC »

Koszt korespondencji z policją i nie tylko (np straz miejska) trzeba jakos oplacic.
50 zlotych chyba nie kosztuje wyslanie listu poleconego. O 100 czy 150 nawet nie wspomne.

Awatar użytkownika
thewas
PRO
Posty: 11
Rejestracja: 16 cze 2009, o 16:06

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: thewas »

No to jak na ludzi z branży przystało zastanówmy sie ile to powinno kosztować.
Duża firma leasingowa zajmująca się finansowaniem pojazdów posiada w swoim portfelu ok. 30-40 tys pojazdów, niektóre więcej np. EFL (ok. 70 tys) inne mniej np. Millenium (ok 25 tys). Nie sa to pojazdy rekreacyjne, które wyjeżdżają w niedzielę do kościoła, tylko normalne narzędzia pracy, realizujące średnie roczne przebiegi na poziomie 30 tys km. W większości pojazdy te używane są w miastach o zaludnieniu powyżej 50 tys mieszkańców, w których to miastach są wyznaczone strefy płatnego parkowania. Większośc ludzi na tym forum to ludzi aktywni zawodowo, korzystający na codzień z narządzia pracy jakim jest samochód. Do Waszej oceny pozostawiam czy średnia roczna liczba wykroczeń związanych z parkowaniem, przekroczeniem prędkości itp w wysokości 4-5 jest odpowiednia czy nie. Dla obliczeń przyjmijmy, że firma posiada 30 tys pojazdów i na każdym średnio rocznie wystepuje 5 wykroczeń, na które trzeba, będąc właścicielem odpowiedzieć Straży Miejskiej lub Policji. Rocznie mamy zatem około 150 tys listów do odbioru, tyle samo spraw do sprawdzenia w systemie, tyle samo listów do wysłania i ewentualnych rozmów telefonicznych z Policją, Strażą Miejską, klientem. Średni czas na załatwienie jednej takiej sprawy szacuję na ok 30 minut. Rocznie może to zająć firmie leasingowej 4.5 mln minut, czyli 75 tys godzin, czyli 9375 dni pracy. Do obsługi należałoby zatem założyć ok 47 osób. Średni koszt stanowiska pracy (powierzchnia, komputer, telefon, media + pensja z obciążeniami) to dla uproszczenia 5 tys PLN. Roczny koszt obsługi (bez kosztów listów, papieru itp) = 2.82 mln PLN. Załóżmy że realne koszty związane z wysłaniem listu to 10 PLN (list do Policji i odpowiedź do klienta), dodatkowo potrzebujemy 1.5 mln PLN. Łącznie jako firma leasingowa powinnismy być przygotowani na koszt rzędu 4.32 mln PLN. Realny koszt na jedną sprawę wynosi zatem ok 28.80 PLN. Pomijam koszt utrzymania systemów IT i innych oraz fakt iż każda złotówka kosztów powinna generować złotówkę przychodów + określony przez właściciela poziom zysku. Opłata w wysokości 50 PLN wydaje się zatem spora, ale nie pozbawiona sensu. Opłata w wysokości 150 PLN nie jest opłatą adekwatną.
Można oczywiście zastanowić się na rozwiązaniem systemowym. Gdyby podczas rejestracji w Wydziale Komunikacji określane były dane Uzytkownika Pojazdu wówczas Straż Miejska i Policja mogły bezpłatnie wysyłać zapytanie do właściwego wydziału komunikacji. Koszty uzyskania tych informacji pokrywa Państwo, czyli my wszyscy z podatków.
Do zastanowienia czy lepsza jest logika działania Państwa - równe obciążenie wszystkich obywateli, czy też firm leasingowych obciążenie osób faktycznie dokonujących wykroczenia przy założonej stopie zwrotu z kapitału dla siebie.

Awatar użytkownika
Lui
PRO
Posty: 1192
Rejestracja: 4 maja 2009, o 21:29

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: Lui »

100 czy 150 pln to faktycznie będzie już za dużo, ale ja nie znam takich przypadków. Kwotą, która przyjęła się w branży jest 50 pln. Prawie wszyscy tak mają i z sufitu się ona nie wzięła.
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają.

OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)

Awatar użytkownika
Michał Krupiński
PRO
Posty: 2030
Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: Michał Krupiński »

Ja również uważam, że 50 złotych jest akurat i tak jak Lui zauważył dokładnie taką stawkę stosuje większość firm leasingowych.

"Wyborcza" zaczęła ten cykl w zapewne szczytnym celu, bo wiadomo, że część banków leci sobie z niektórymi prowizjami w trąbę, ale jak to zwykle w takich sytuacjach bywa - odbywa się klasyczne wylewanie dziecka z kąpielą. :(
Bo akurat uważam, że opłata za udzielenie info policji jest jak najbardziej okej i nie jest żadnym "nadużyciem".

Po pierwsze - tak jak napisaliście - dla firmy leasingowej jest to realny koszt, który dobrze, że nie jest rozkładany "po równo" na innych klientów.

Po drugie - ma charakter "prewencyjno-mobilizujący" - zresztą tak jak większość prowizji i opłat w tabelach firm leasingowych. :)
Otóż bardzo duża część takich wezwań to są "kwity" parkingowe, które są przez wiele osób wyrzucane do kosza z taką właśnie myślą, że zanim straż czy policja dojdzie po nitce do kłębka, to minie pół roku albo i więcej.
Natomiast kiedy taki człowiek będzie wiedział, że zapłaci nie tylko mandat, ale jeszcze opłatę za dostarczenie roboty leasingodawcy, to sam się zgłosi tam gdzie go wzywają i dzięki temu "zaoszczędzi". :)
Firma leasingowa dzięki temu będzie miała mniej roboty i wszyscy będą "zadowoleni". :D


Aha - dodam jeszcze, że jakiś procent wezwań dotyczy spraw poważnych - z przestępstwami włącznie, wtedy nie wystarczy, że leasingodawca zrobi "forward" wezwania, ale musi jeszcze wysyłać pracowników do prokuratur, itp.

Podsumowując - 50 złotych uważam, że jest kwotą akuratną. Jednak wszystko co jest powyżej 50 zeta, to już faktycznie przegięcie, ale - jak było wspomniane - jest to rzadkość.
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."

OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)

Awatar użytkownika
Spayker
PRO
Posty: 557
Rejestracja: 15 wrz 2009, o 17:54

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: Spayker »

Do Waszej oceny pozostawiam czy średnia roczna liczba wykroczeń związanych z parkowaniem, przekroczeniem prędkości itp w wysokości 4-5 jest odpowiednia czy nie.
Mi tyle w ciągu roku się jeszcze nie przydarzyło odpukać :)
Tyle mandatów na jeden samochód to za dużo, średnio 2 bym dał max/
to i tak daje dużo kosztów 5 dych jest o'k - zgadzam sie

Awatar użytkownika
Michał Krupiński
PRO
Posty: 2030
Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: Michał Krupiński »

Spayker pisze:
Do Waszej oceny pozostawiam czy średnia roczna liczba wykroczeń związanych z parkowaniem, przekroczeniem prędkości itp w wysokości 4-5 jest odpowiednia czy nie.
Mi tyle w ciągu roku się jeszcze nie przydarzyło odpukać :)
Tyle mandatów na jeden samochód to za dużo, średnio 2 bym dał max/
to i tak daje dużo kosztów 5 dych jest o'k - zgadzam sie
Z ciekawości pogooglałem i znalazłem dane z 2007 roku, z których wynika, że nałożono wtedy w ciągu roku trochę ponad 4 mln mandatów (wszystkie służby).
Samochodów wtedy było zarejestrowanych około 13 mln.

Czyli wychodzi powiedzmy około 0,3 mandatu na pojazd. :)

Oczywiście w przypadku samochodów leasingowanych ta średnia będzie też znacznie wyższa - z powodów o których napisał thewas.
Od 2007 zwiększyła się też liczba fotoradarów i ogólna pazerność różnej maści służb. :)

Tak czy inaczej średnio 5 wezwań na samochód raczej nie będzie, ale te 1-2 myślę, że może być - czyli tak czy inaczej koszty w przypadku całej floty są odczuwalne dla każdej firmy leasingowej.
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."

OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)

Awatar użytkownika
GBoy
PRO
Posty: 300
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 14:12

Re: GW: Poczet dziwnych prowizji bankowych - tym razem leasing

Post autor: GBoy »

Mi tyle w ciągu roku się jeszcze nie przydarzyło odpukać
Dla dobrego handlowca w Pandzie VAN to nie problem! :mrgreen: :lol: :lol:


ODPOWIEDZ