GBoy pisze:Kombinatorzy
Tylko by obchodzili.

Polskie firmy leasingowe zachowują się czasem jak polskie państwo. Udają, że sprawę można załatwić jednym cięciem skalpela.
Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego przedsiębiorca, któremu zależy na utrzymaniu swojego własnego samochodu jest mniej wiarygodny od takiego, który bierze samochód od innego zbywcy?
Są łatwe sposoby, żeby odróżnić przedsiębiorców, którzy ratują się buy-backiem od takich, którzy działają mądrze.
W tym przypadku wychodzi śmieszność. Przedsiębiorca, który dba o swój używany samochód albo jest z nim związany jest mało wiarygodny jeśli będzie chciał go poprzez leasing wprowadzić do firmy. Jednocześnie ten sam przedsiębiorca stanie się nagle zajebiście wiarygodny i dostanie w procedurze uproszczonej każdy możliwy samochód jeśli tylko będzie on kupowany w komisie albo u dealera.
Grunt to umieć skutecznie samemu się oszukiwać, a instytucje finansowe mają w tym dużą wprawę. n:)