Forum Leasing 24H

Słyszeliście już pewnie, że Infiniti wprowadziło do oferty przeróbki samochodów osobowych na bankowozy typu C co pozwala na odliczenie 23% VAT.

Krążył temat bankowozów od początku roku, ale nie chciało mi się wierzyć, że któryś producent zdecyduje się na taki manewr. Ciekawi mnie czy ten numer przejdzie.

Najlepsze w tym jest że można przerobić każdy samochód nawet taki który się już ma!

Witam.Jakie warunki musi spełnić taki bankowóz by móc odliczać vat?
Czy od paliwa też można go wtedy odliczyć?

BBass pisze:Witam.Jakie warunki musi spełnić taki bankowóz by móc odliczać vat?
Czy od paliwa też można go wtedy odliczyć?

VAT od paliwa też można odliczyć.

Wymogi:
Bankowóz typu C powinien być wyposażony w:
1) pojemniki specjalistyczne co najmniej klasy "D" w stojakach umożliwiających mocowanie i wyjmowanie pojemników przez osoby uprawnione albo urządzenia do przechowywania wartości pieniężnych klasy co najmniej 1;
2) immobiliser spełniający wymagania dyrektywy Rady nr 74/61/EWG z dnia 17 grudnia 1973 r. w sprawie zbliżenia ustawodawstw Państw Członkowskich w zakresie urządzeń zabezpieczających pojazdy silnikowe przed bezprawnym użyciem (Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 13, t. 2, str. 49), zwanej dalej "dyrektywą 74/61/EWG", lub Regulaminu nr 116 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych - Jednolite wymagania techniczne dotyczące ochrony pojazdów silnikowych przed bezprawnym użyciem, zwanego dalej "regulaminem nr 116 EKG ONZ";
3) modułowy samochodowy system alarmowy spełniający wymagania dyrektywy 74/61/EWG lub regulaminu nr 116 EKG ONZ, posiadający co najmniej następujące właściwości: a) funkcję "panika" włączaną i wyłączaną jednym przyciskiem pilota radiowego i dodatkowym wyłącznikiem wewnątrz przedziału osobowego, b) rezerwowe zasilanie, c) dodatkową syrenę alarmową, d) czujniki ochrony wnętrza, e) blokadę pracy silnika, f) tryb serwisowy, g) sygnalizację alarmową wszystkimi światłami kierunkowskazów;
4) monitorowany z zewnątrz system lokalizacji satelitarnej i system sygnalizacji napadu;
5) system transmisji alarmu przekazujący co najmniej informacje o:
a) położeniu i prędkości pojazdu,
b) otwarciu i zamknięciu drzwi przedziału ładunkowego i osobowego,
c) stanie alarmowania samochodowego systemu alarmowego,
d) włączeniu i wyłączeniu silnika pojazdu;
6) oświetlenie przedziału z pojemnikami.
Urządzenia elektroniczne i elektryczne zamontowane w pojeździe powinny spełniać, w zakresie kompatybilności elektromagnetycznej, wymagania dyrektywy Rady nr 72/245/EWG z dnia 20 czerwca 1972 r. w sprawie zbliżenia ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do tłumienia zakłóceń radioelektrycznych wywoływanych przez silniki z zapłonem iskrowym stosowane w pojazdach silnikowych Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 13, t. 1, str. 226) lub regulaminu nr 10 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych - Jednolite przepisy dotyczące homologacji pojazdów w zakresie kompatybilności elektromagnetycznej.
Dodatkowa instalacja elektryczna pojazdu (po zabudowie) powinna spełniać wymagania normy PN-S 76021 (rodzaje i zakres badań według punktu 4.1.b tablica 2 kolumna 4 tej normy).
W bankowozie typu C nie dopuszcza się stosowania instalacji gazowej.

Słyszeliście już pewnie, że Infiniti...

Słyszeliśmy, bo dziś RP dała dwa artykuły o tym i wszystkie media od razu to powieliły... nie dało się nie dowiedzieć.

Zauważam w tych artykułach, że niektórym wydaje się, że to będzie nowy sposób prawie jak kratka, ale moim zdaniem nie ma na to większych szans.
W RP podnoszony jest skądinąd słuszny argument, że jeżeli ktoś przerobi sobie samochód osobowy na bankowóz, a potem przed Urzędem Skarbowym nie wykaże związku używania takiego samochodu z prowadzoną działalnością, to mogą mu być zakwestionowane takie koszty i odliczony VAT.
Ciężko się z tym nie zgodzić, ale z drugiej strony chyba łatwiej wykazać związek bankowozu z jakąkolwiek prowadzoną działalnością niż samochodu z kratką. Bo prawnik, informatyk, architekt, itp. raczej nie wozi towaru, za to zawsze może powiedzieć, że jeśli nawet nie wozi gotówki od klienta, to przewozi wartościowe dokumenty, umowy, weksle czy inne cuda, które wymagają zabezpieczenia.
Także, moim zdaniem, nie to będzie kluczową przeszkodą w spopularyzowaniu "osobowych bankowozów".

Przyczyną tą będzie... cena takiej przeróbki.
Jak widać na wklejonej liście Spaykera taki samochód musi mieć trochę stuffu na pokładzie, żeby Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów wypuściła go jako bankowóz.
Z tego co się dowiadywałem, to koszt takiej przeróbki w samochodzie klasy średniej wynosi jakieś 11-13 tysięcy złotych. Do tego jeszcze jakieś koszty badań technicznych i zbiera się sumka pokaźna.

Oczywiście jak Infiniti kosztuje nawet i kilkaset tysięcy to można się bawić w takie rzeczy, ale żeby takie przeróbki na bankowozy zeszły pod strzechy na dobre, to jest raczej wątpliwe.
Przy bardzo drogich samochodach owszem, ale nie przy "zwykłych".

Ale taki samochód można też leasingować? To znaczy czy od rat leasingu takiego bankowozu można odliczać też 23% vatu.Pewnie tak,bo czemu by nie

Skoro po Poznaniu jezdzi Range Rover z limitowanej serii za ponad 600tys zł zarejestrowany, jako automat spawalniczy, bo ma na stałe zamontowaną spawarkę w bagażniku, to i na takie operacje chętni się znajdą. Dodam, że właściciel na tego Range'a dostał dofinansowanie z UE

Do Infiniti dołączył też Lexus... co prawda nieoficjalnie (nie jako Lexus Polska), bo na razie robi to tylko jeden (może kilku) dealerów.

Przypominają mi się lata dziewięćdziesiąte.
Wtedy też były ciężarowe "bankowozy", tylko wtedy można było wstawić zwykłą kasetkę i to wystarczyło.

Tyle, że bankowozy to pojazdy specjalne, a na takie jest inna oferta leasingu..