Strona 5 z 8

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 2 lut 2016, o 11:54
autor: Michał Krupiński
Jeżeli nastąpi szkoda całkowita, to wydatek na GAP okaże się dobrą decyzją.
Jeżeli szkody nie będzie, to z perspektywy czasu będzie to bezsensowny wydatek...

Niestety taki urok ubezpieczeń. "Opłacają się" tylko wtedy, gdy stanie się coś złego, a tego nikt nie chce.

Oczywiście ważna jest też cena tego ubezpieczenia i jego warunki, a te są bardzo różne.

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 2 lut 2016, o 16:43
autor: marcinos
Warunki nie najgorsze a wyłączenia odpowiedzialności identyczne jak przy zwykłym AC...34 zł miesięcznie.

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 2 lut 2016, o 16:45
autor: Jarosław Król
marcinos pisze:34 zł miesięcznie.
Płatne przez ile miesięcy i na ile lat ochrona?

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 2 lut 2016, o 21:12
autor: marcinos
Płatne miesięcznie przez cały okres umowy, ochrona w czasie trwania umowy leasingu.

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 3 lut 2016, o 09:50
autor: Jarosław Król
W takim razie to dobra cena.

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 3 lut 2016, o 11:42
autor: marcinos
Dziękuję za informację...

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 10 lut 2016, o 23:21
autor: marcinos
Co powinienem zrobić po sprzedaży pojazdu wykupionego z leasingu, którego nie przerejestrowałem na siebie....czy muszę to zgłosić gdzieś poza ubezpieczycielem ? W przypadku sprzedaży samochodu, którego jestem właścicielem powiadamiałem o tym Starostę a jak jest w tym przypadku ?

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 11 lut 2016, o 09:53
autor: Jarosław Król
marcinos pisze:Co powinienem zrobić po sprzedaży pojazdu wykupionego z leasingu, którego nie przerejestrowałem na siebie....czy muszę to zgłosić gdzieś poza ubezpieczycielem ? W przypadku sprzedaży samochodu, którego jestem właścicielem powiadamiałem o tym Starostę a jak jest w tym przypadku ?
Powiadomienie o sprzedaży to czysto teoretyczny obowiązek. Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy w ogóle jest możliwe złożenie takiego powiadomienia jeżeli nie było się wpisanym do karty pojazdu. Najlepiej zadzwonić do swojego urzędu i się zapytać, bo jak znam życie to każdy ma swoją własną procedurę. W jednym powiedzą, że nie trzeba, a w innym, że nie mogą. :)

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 11 lut 2016, o 10:06
autor: Michał Krupiński
Myślę, że uwaga Jerrego o wykonaniu telefonu do swojego właściwego urzędu jest bardzo słuszna.

Z tego co ja wiem, to złożenie zawiadomienia o sprzedaży jest tylko jakby oświadczeniem - więc urząd generalnie nie powinien robić przeszkód, żeby je przyjąć, nawet jeżeli nie widnieje się w rejestrze.
Z tym, że w praktyce jest to w zasadzie bezcelowe. Zgłasza się sprzedaż, żeby nie być "ciąganym" za zdjęcia z fotoradaru, postępowania organów ścigania, itd.
A jeżeli nie było się w rejestrze, to i tak nikt nigdy z takich organów się nie zgłosi.

Tak czy inaczej dowodem sprzedaży niezmiennie pozostaje faktura lub umowa kupna-sprzedaży, więc osobiście olałbym "dodatkowe" zgłaszanie. :)

Re: Niedługo kończy mi się leasing? Wykupić samochód? Jeżeli tak to w jaki sposób, żeby było korzystnie podatkowo?

: 11 lut 2016, o 10:28
autor: marcinos
Dzięki za informacje...tak chyba postąpię bo szczerze powiedziawszy nie mam czasu na robienie czegoś co jest i tak bezcelowe...wolę się upewnić bo wiadomo, że w Polsce wszystko jest możliwe...o ile ewentualny spór z US zawsze może martwić i spędzać sen z powiek ( jak życie pokazuje, nawet uczciwi podatnicy mają powody do obaw ;) ) o tyle konfrontacja ze Starostwem nie wywołuje u mnie żadnych emocji... :D