Forum Leasing 24H

No właśnie to też ciekawe, skoro interpretacja indywidualna nie daje gwarancji to po co je wydają ? W tym kraju nic nie może być normalne.

marcinos pisze:No właśnie to też ciekawe, skoro interpretacja indywidualna nie daje gwarancji to po co je wydają ? W tym kraju nic nie może być normalne.

Bo nie ma ciągłości i odpowiedzialności za państwo przy zmianie władzy. Ktoś wymyślił kiedyś te interpretacje jako krok w kierunku normalności, tj. stałości i przewidywalności prawa. No, ale urzędasom to robiło problem, bo raz, że musieli odpowiadać na problemy co do których nie mieli wiedzy, a dwa, że oni lubią jak jest mętna woda i wszystko jest uznaniowe - takie podejście jest w ich mentalności, w ich DNA nawet. Przejrzystość dla nich jest problemem...
Więc interpretacje zaczęły być rugowane, jednak ci co to robili nie mieli odwagi zlikwidować ich zupełnie, no bo jakby to wyglądało wizerunkowo..., media by się zajęły itd. A obecna władza to już w ogóle uwielbia ręczne sterowanie, więc te interpretacje tylko psują im nerwy.

Polityka panie - to jest jedyne wyjaśnienie dlaczego interpretacje teoretycznie są, a praktycznie jakby ich nie było.

W sedno, tej władzy przy obecnym problemie się właśnie obawiam bo jest obawa, że trafi akurat na mnie i nie wiem jak ta batalia z urzędasami miałaby wyglądać. Państwo gnoi kiedy chce i niszczy człowieka jawnie na oczach innych i nikt nawet nie robi z tego tajemnic. Dobrze, że samochody które biorę w leasing nie przekraczają kwoty 100 tys. zł a tym osobom, które biorą fury za 400 tys. zł współczuję. Choćbym mógł wziąć droższy samochód to nie potrzebuje tego bo nie traktuje pojazdu aby się pokazać tylko na zasadzie, że ma mnie zawieźć bezawaryjnie od punktu A do punktu B. Samochodów dobrych do kwoty 100 tys. nie brakuje. Wczoraj obejrzałem reportaż :
https://www.tvn24.pl/superwizjer-w-tvn2 ... 88495.html
i jestem wręcz przerażony tym co się wyrabia na oczach władzy, jak można zniszczyć i zgnoić uczciwego człowieka, który ciężką pracą do wszystkiego dochodzi sam. To nie jedyny przypadek co prawda ale włosy się jeżą za każdym razem.

Ile czasu ma się na wykup samochodu po skończeniu umowy leasingowej?

kajtek pisze:Ile czasu ma się na wykup samochodu po skończeniu umowy leasingowej?

Zależy od firmy leasingowej. Niektóre termin wykupu traktują bardzo luźno, a niektóre są bardzo skrupulatne, bo dzięki temu mogą naliczać opłaty karne, a nawet zyskują prawo do odebrania przedmiotu leasingu. Zasadniczo termin jest wraz z ostatnią ratą.

W każdym razie każda bez wyjątku firma leasingowa będzie miała tym mniej cierpliwości im wyższy został ustawiony wykup w umowie, bo wtedy ostro dokładają do interesu. Jeżeli jest standardowy wykup typu 1%, to problem jest znacznie mniejszy.

Polecam ten artykuł: Zakończenie umowy leasingu i wykup - jak to wygląda?, ale przede wszystkim polecam skontaktowanie się ze swoim leasingodawcą - są sposoby wydłużenia umowy i terminów, tylko trzeba się dogadywać.

Witam serdecznie. Proszę o pomoc,. Opiszę najpierw sytuację : od 2015 roku posiadam auto w leasingu operacyjnym, który kończy się w 2020. Postanowiłem samochód wykupić wcześniej i sprzedaż po czym wziąć inny też w leasingu. Nie jestem vatowcem - usługi szkoleniowe zwolnione z vat. Jak to ogarnąć aby było zgodnie z prawem? Mam klientow na samochód firmę oraz osobę prywatną. Komu korzystniej jest to sprzedać? Nie posiadam kasy fiskalnej - nie przekroczyłem limitu. Czy w przypadku sprzedaży osobie fizycznej za kwotę 58 tys złapię się na kasę? Myślałem, że temat jest banalny a okazuje się, że rodzi wiele wątpliwości.

Bastian pisze:Witam serdecznie. Proszę o pomoc,. Opiszę najpierw sytuację : od 2015 roku posiadam auto w leasingu operacyjnym, który kończy się w 2020. Postanowiłem samochód wykupić wcześniej i sprzedaż po czym wziąć inny też w leasingu. Nie jestem vatowcem - usługi szkoleniowe zwolnione z vat. Jak to ogarnąć aby było zgodnie z prawem? Mam klientow na samochód firmę oraz osobę prywatną. Komu korzystniej jest to sprzedać? Nie posiadam kasy fiskalnej - nie przekroczyłem limitu. Czy w przypadku sprzedaży osobie fizycznej za kwotę 58 tys złapię się na kasę? Myślałem, że temat jest banalny a okazuje się, że rodzi wiele wątpliwości.

Wykupujesz samochód na podstawie faktury VAT, następnie sprzedajesz ze zwolnieniem, bo nie odliczyłeś vatu, więc masz taką możliwość. Wystawiasz fakturę ze zwolnieniem. Sprzedaż środka trwałego podlegającego amortyzacji nie jest liczona do limitu. Nie ma znaczenia czy sprzedasz firmie czy osobie prywatnej.

Rozumiem, w sumie to sporo to forum już przeczesałem i faktycznie strata czasu. Nęka mnie jeszcze następująca kwestia. Następny leasing chcę wziąć z jak największą kwota wykupu i z góry wiem, że samochodu nie wykupię bo chcę wziąć lepszy samochód. Jak do tego podchodzą firmy leasingowe i co w tym przypadku kiedy chcę samochód oddać ? Do tej pory moje leasingi były bezpiecznie tak abym mógł wykupić samochód i przy okazji mnie nie zrujnował. Samochody staram się brać pospolite nie rzucające się w oczy i jak do tej pory żaden mnie nie zawiódł ale wiadomo, życie jest krótkie więc raz chciałoby się pojeździć czymś o czym się marzyło ale aby to było w granicach rozsądku. Jak w tym przypadku leasingodawca na to patrzy i jakie są konsekwencje podatkowe ? Pewnie było to wałkowane ale długo mnie nie było, może być naturalnie link więc poduczę się.

Powinieneś skorzystać z wynajmu długoterminowego (który podatkowo jest leasingiem operacyjnym), wtedy w umowie masz możliwość zwrócenia pojazdu bez konsekwencji. Ryzyko wyceny wartości końcowej jest po stronie finansującego.

Do tej pory nie brałem tego pod uwagę, czy to jest naprawdę tak korzystniejsze ? Mam jeszcze czas bo pozostały mi 3 lata leasingu i teraz zrobię tak, że sprzedam samochód po upływie 6 miesięcy od wykupu aby zaoszczędzić trochę pieniędzy. Do tej pory sprzedawałem od razu samochód i w tym samym nabywałem samochód w nowy leasing aby podatkowo nie było bolesne. Teraz mam zamiar inaczej właśnie i myślę o czymś lepszym ale jak mówiłem - bez przesady bo nie lubię samochodów, które zbytnio rzucają się w oczy i są atrakcyjne dla złodziei. Chyba muszę więc zasiąść do lektury wynajmu długoterminowego.
Ale gdyby jednak okazało się, że wynajem jest zbyt kosztowny i chciałbym jednak zostać przy leasingu i nie wykupować na koniec samochodu. Przy leasingu nie ma limitu km oraz nie wiem nawet czy wszystkie firmy coś takiego oferują.