Jarosław Król pisze:Paweł pisze:Zabieram się w takim razie za składanie reklamacji. Dziękuję za udzielne informacje.
Nie ma sprawy. Poprosimy o relacje z pola bitwy i powodzenia.

Zmyłka polega na tym aby rozmyć pojęcie poszkodowanego.
1.Ubezpieczyciel powołuje się na pojecie posiadacza,którego uznaje za finansującego/Leasingodawca-posiadacz samoistny/i nie interesuje go ,że korzystający/posiadacz zależny/ nie jest płatnikiem VAT.
2.Leasingodawca nie mówi wprost ale uznaje za poszkodowanego Korzystajacego tak aby on rościł od firmy ubezpieczeniowej kwotę brutto,albo proponuje regres do Ubezpieczyciela w związku ze stratą VAT lub do samego sprawcy/czyli wysłanie w kosmos/,przemyślnie nawet jest gotów wystawić cesje ,w której właściwie po przegraniu sprawy w sądzie,można zaprosić strony/Leasingodawcę,Ubezpieczyciela/na obiad i zapłacić za nich....
3.Leasingodawca tłumaczy się ,że nie może przejąć faktury na siebie/płatnik VAT-czyli przy wystawieniu faktury na siebie wszyscy byliby zadowoleni/,gdyż nie używa pojazdu,pomimo ,że jest jego właścicielem.Pytanie zatem dlaczego wystawia VAT do faktury za Leasing....
4.Zabawa zaczyna się z chwilą kiedy informujemy Ubezpieczyciela aby wydał oświadczenie,że kwota należnego odszkodowania/netto/ w oparciu o stan posiadania/Leasingodawca/stanowi źródło przychodu dla poszkodowanego/Leasingodawcy/ a nie dla Korzystającego pomimo wystawienia faktury/brutto/ na niego.
5.Proponuje sprawdzić kto jest sponsorem strategicznym w grupie ubezpieczycieli dla leasingodawcy-i wtedy zaczyna się temat rozjaśniać.Jesteśmy pionkiem po podpisaniu umowy a właściwie intruzem który sprowadza nieszczęście w postaci szkody z OC sprawcy-osoby trzeciej.
6. Sprawa jest czasochłonna ,ale należy zachować loosening nie leasing ,rzecznik finansowy w rozmowie telefonicznej przyznaje rację i czeka na papiery - warto podać czas jaki upłynął od powstania szkody/ew. odsetki od ASO gdzie była realizowana szkoda.
7.Po decyzji należy temat naświetlić na forum prasy branżowej n.p Gazety Lekarskiej z wymienieniem Towarzystwa Wzajemnej Adoracji/Leasingodawcy i Tow. Ubezpieczeniowego/.Czy nie zastanawia WAS bierność Leasingodawcy wobec położenia Korzystającego-w stosunku do Ubezpieczyciela/patrz p.5./
8.Jako wzorcowy podaję, Bank Toyota Leasing/informacja z działu windykacji/,który przejmuje fakturę na siebie dla Korzystającego/który podpisał z nimi umowę Leasingową i wtedy wilk syty/Ubezpieczyciel bo wypłacił netto ,Leasingodawca bo odliczy sobie zapłacony VAT z faktury na siebie i Korzystający-owca cała bo nie ma faktury a zatem nie dopłaca VAT.
9. Pamiętajcie o jednorazowym odszkodowaniu z tytułu utraty wartości handlowej pojazdu po szkodzie częściowej,może ona wynieść do 10% wartości brutto pojazdu.Wydane upoważnienie do odbioru odszkodowania to może być kolejne mydełko od Leasingodawcy,bo ubezpieczyciel odbija piłkę ,że Korzystający nie jest stroną dla Niego do wypłaty/czyli o odszkodowanie powinien wystąpić Leasingodawca/- ale i tu warto spojrzeć na łapki bo opinie rzeczoznawcy potrafią być zaniżone 1-5 %/i dlatego warto mieć swoja opinię rzeczoznawcy aby ponownie nie dać się wystrzelić w kosmos.
10.Warunkiem złożenia pisma o interwencję finansową do Rzecznika Finansowego jest wyczerpanie drogi w trybie reklamacji do Leasingodawcy i Ubezpieczyciela ,tak aby w/w nie odbijali piłki ,że nie wiedzieli o co chodzi.