Forum Leasing 24H

Dodaliśmy informację o naszych ustaleniach dotyczących kwestii zawarcia umowy leasingu drogiego auta jeszcze w 2018 roku z jego odbiorem w 2019 r. (żeby pozostać na "starych" zasadach rozliczeń). Więcej: Zawarcie umowy w 2018 i odbiór samochodu w 2019 - wątpliwości

Dzień dobry,
jak wg Państwa wygląda taka sytuacja: zawieram umowę leasingu w 2019 na 400 000 zł. w 2020 po spłacie 200 000 zł dochodzi do zmiany umowy. Przechodzę na nowe zasady - co to będzie w praktyce oznaczać, że od 2020 mogę odliczyć tylko 150 000 zl?

autofan pisze:jak wg Państwa wygląda taka sytuacja: zawieram umowę leasingu w 2019 na 400 000 zł.

W 2019? Czy to raczej błąd i chodzi o 2018?

autofan pisze:w 2020 po spłacie 200 000 zł dochodzi do zmiany umowy. Przechodzę na nowe zasady - co to będzie w praktyce oznaczać, że od 2020 mogę odliczyć tylko 150 000 zl?

Jeśli dojdzie do zmiany umowy, to od 2020, a konkretnie od dnia zmiany w umowie (lub jej odnowienia), każda płatność związana z leasingiem powinna być zaliczana w koszty proporcjonalnie do kwoty limitu 150 tys. zł. Czyli 150000/400000 zł = 37,5%. Czyli taki procent każdej raty zaliczysz w koszty - ale uwaga - tylko od części raty, która odpowiada za spłatę wartości pojazdu, bo odsetki od leasingu idą w koszty w całości.

Natomiast wykup liczony jest oddzielnie - jeśli będzie on mniejszy niż 150 tys. zł, to cały idzie albo w koszt jednorazowo (jeśli poniżej 10 tys. zł) albo może być w całości amortyzowany, tzn. każdy odpis amortyzacyjny może iść w całości w koszty.

Polecamy: Lista aut, które lepiej wziąć w leasing do końca 2018

Czy limit 75% dla kosztów eksploatacyjnych (paliwo, opony)będzie dotyczył tylko nowych umów zawartych po 01.01.2019 czy bedzie dotyczył wszystkich?

Co z leasingami zawartymi do końca roku z wliczonym serwisem w ratę? Czy przez cały leasing będzie można rozliczać cała ratę w koszty(po strych zasadach) czy od nowego roku z części serwisowej raty będzie można rozliczyć tylko 75%?

Qba pisze:Czy limit 75% dla kosztów eksploatacyjnych (paliwo, opony)będzie dotyczył tylko nowych umów zawartych po 01.01.2019 czy bedzie dotyczył wszystkich?

Limit 75% od wydatków eksploatacyjnych dotyczy wszystkich.

Dla przykładu:
- wziąłeś leasing w 2016 roku i skończysz spłacać w 2020
- weźmiesz leasing w grudniu 2018 i skończysz spłacać w 2022
- weźmiesz leasing w styczniu 2019...
- kupisz auto do firmy w styczniu 2019...
- kupisz auto do firmy w grudniu 2018...
- kupiłeś auto w 2016 i nadal jest posiadasz w firmie
- kupiłeś auto w 2005 roku i nadal masz je w firmie
- kupiłeś auto w 1991 roku i nadal masz je w firmie
- itd.

We wszystkich tych przypadkach wydatki eksploatacyjne zaliczysz w koszty podatkowe tylko w 75%.

Kinga123 pisze:Co z leasingami zawartymi do końca roku z wliczonym serwisem w ratę? Czy przez cały leasing będzie można rozliczać cała ratę w koszty(po strych zasadach) czy od nowego roku z części serwisowej raty będzie można rozliczyć tylko 75%?

Niestety od nowego roku serwisowa część raty "przechodzi" na 75% także dla umów zawartych przed 2019 r.

Aczkolwiek jest interpretacja - po części potwierdzona w Ministerstwie Finansów - że w przypadku, kiedy finansujący nie jest w stanie rozdzielić raty na część finansową i usługową (np.: nie pozwala mu na to system informatyczny itd.), to cała rata nadal może iść w koszty całości.

Ale przy ewentualnym sporze to już sąd zapewne będzie rozstrzygał, czy leasingobiorca był w stanie (lub nie) ustalić w jaki sposób jest podzielona rata itd. Więc temat dość ryzykowny.

Koledzy, zamówiłem auto i wpłaciłem 10% we wrześniu.
Termin odbioru samochodu mam na koniec stycznia.
Spotkałem się z opinią, że auta które mają umowy podpisane w 2018 roku i odebrane w przeciągu 6 miesięcy będą podlegać pod stare zasady?
Czy ktoś może potwierdzić taką tezę?

zainteresowany_prawem pisze:Spotkałem się z opinią, że auta które mają umowy podpisane w 2018 roku i odebrane w przeciągu 6 miesięcy będą podlegać pod stare zasady?

Generalnie się zgadza - w Twoim przypadku raczej nie będzie problemu zostać na starych zasadach. Jednak trzeba doprecyzować, że nie ma konkretnego terminu, do kiedy auto ma być odebrane. Ważne, żeby przede wszystkim nie zmieniła się cena na umowie lub okres leasingu itp.