autor: Michał Krupiński » 9 gru 2011, o 09:47
Leasing z ratami malejącymi przy tym samym oprocentowaniu jest tańszy, w tym przypadku o 677,30 zł
Tak wiec, jeśli ktoś ma zamiar wziąć leasing, to niech poprosi oprócz kalkulacji z ratami stałymi, również o kalkulacje z ratami malejącymi.
W przypadku kiedy wartość przedmiotu jest duża oraz okres leasingu jest długi np 60 miesięcy to różnica kosztów całkowitych może być spora.
Należy wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw bo po co przepłacać
Rafael22, Teraz to się trochę zapędziłeś...

Przecież nie można rozpatrywać kosztów leasingu w oderwaniu od kosztu pieniądza w czasie.
To dlatego właśnie zrobiłeś kalkulator, żeby wiedzieć jaki jest procentowy koszt "pożyczonego" kapitału.
Jeśli ten kapitał spłacasz szybciej (w leasingu degresywnym) to wiadomo, że nominalnie w pieniądzu zapłacisz mniej (zakładając, że oprocentowanie będzie to samo dla oferty degresywnej i liniowej).
Jednak nie można abstrahować od kosztu pieniądza w czasie, bo w ten sposób dojdziesz do wniosku, że jedyną formą "nieprzepłacania" jest zakup za gotówkę!
Raty degresywne to jest bardzo rzadko spotykane rozwiązanie i jeśli jakaś firma decyduje się na taki leasing, to najczęściej z powodów nie takich stricte finansowych (żeby coś oszczędzić), tylko bardziej, że im to pasuje pod innym względem.
Np. ktoś potrzebuje więcej kosztów podatkowych w początkowym okresie leasingu i dlatego woli większe raty, a później jak już raty będą mniejsze to np. weźmie kolejny przedmiot w leasing...
Są też sytuacje, że ktoś bierze przedmiot leasingu, który szybko traci na wartości, np. sprzęt komputerowy i woli płacić za niego więcej na początku, żeby mieć mniejsze raty kiedy ten sprzęt będzie już mniej wydajny, czy wysłużony, będą większe koszty serwisu czy coś - może ktoś to robić choćby dla komfortu psychicznego...
Także motywacje są różne, ale raczej rzadko chodzi o to, że ktoś w wariancie degresywnym "zaoszczędzi" kilkaset czy nawet kilka tysięcy złotych. No chyba, że ktoś właśnie nie bierze pod uwagę kosztu pieniądza w czasie, ale to wtedy - żeby lepiej zrozumieć na czym "polega" koszt pieniądza w czasie - proponuję zastanowić się nad takim rozwiązaniem:
Bierzemy do ręki ofertę leasingu degresywnego i liniowego. Podpisujemy jednak umowę na raty leasingu równe, a nadwyżkę - która nam zostanie w ręku "dzięki" temu, że nie wzięliśmy leasingu degresywnego - z każdej raty co miesiąc wpłacać na wysoko-oprocentowane konto/lokatę czy inną formę biernego oszczędzania.
Potem jak już dojdzie do momentu kiedy rata degresywna stałaby się niższa od liniowej, to z tych odłożonych pieniędzy dokładać do każdej kolejnej raty.
Proponuję wtedy policzyć ile "zarobiliśmy" na oszczędzaniu i ile "przepłaciliśmy" nominalnie za leasing liniowy i zobaczyć różnicę. Okaże się, że o "przepłacaniu" nie ma większej mowy...
To trochę infantylny opis, ale mam nadzieję, że pokazuje o co chodzi....
Różnice
oprocentowanie roczne o 0,003%
Koszt całkowity o 3,9327% >>>>>>>>> 5268,48zł
Za umowę dłuższą o rok wyszło drożej o 5268,48zł
Podobna sytuacja... Koszt pożyczonego kapitału jest praktycznie ten sam (0,003%), ale to, że zapłacimy więcej to jest oczywiste, bo robimy to w dłuższym czasie.
Nie używałbym zatem sformułowania, że dłuższy okres leasingu jest droższy. Często jest odwrotnie. Czasem (często) firmy leasingowe "pożyczają" taniej na okres np. 36 miesięcy niż 24 miesięcy.
Ale to, że suma sumarum zapłaci się więcej pieniędzy w dłuższym okresie to jest oczywiste...

[quote]
Leasing z ratami malejącymi przy tym samym oprocentowaniu jest tańszy, w tym przypadku o 677,30 zł
Tak wiec, jeśli ktoś ma zamiar wziąć leasing, to niech poprosi oprócz kalkulacji z ratami stałymi, również o kalkulacje z ratami malejącymi.
W przypadku kiedy wartość przedmiotu jest duża oraz okres leasingu jest długi np 60 miesięcy to różnica kosztów całkowitych może być spora.
[b]Należy wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw bo po co przepłacać[/b]
[/quote]
[b]Rafael22[/b], Teraz to się trochę zapędziłeś... :) :)
Przecież nie można rozpatrywać kosztów leasingu w oderwaniu od kosztu pieniądza w czasie.
To dlatego właśnie zrobiłeś kalkulator, żeby wiedzieć jaki jest procentowy koszt "pożyczonego" kapitału.
Jeśli ten kapitał spłacasz szybciej (w leasingu degresywnym) to wiadomo, że nominalnie w pieniądzu zapłacisz mniej (zakładając, że oprocentowanie będzie to samo dla oferty degresywnej i liniowej).
Jednak nie można abstrahować od kosztu pieniądza w czasie, bo w ten sposób dojdziesz do wniosku, że jedyną formą "nieprzepłacania" jest zakup za gotówkę! :)
Raty degresywne to jest bardzo rzadko spotykane rozwiązanie i jeśli jakaś firma decyduje się na taki leasing, to najczęściej z powodów nie takich stricte finansowych (żeby coś oszczędzić), tylko bardziej, że im to pasuje pod innym względem.
Np. ktoś potrzebuje więcej kosztów podatkowych w początkowym okresie leasingu i dlatego woli większe raty, a później jak już raty będą mniejsze to np. weźmie kolejny przedmiot w leasing...
Są też sytuacje, że ktoś bierze przedmiot leasingu, który szybko traci na wartości, np. sprzęt komputerowy i woli płacić za niego więcej na początku, żeby mieć mniejsze raty kiedy ten sprzęt będzie już mniej wydajny, czy wysłużony, będą większe koszty serwisu czy coś - może ktoś to robić choćby dla komfortu psychicznego... :mrgreen:
Także motywacje są różne, ale raczej rzadko chodzi o to, że ktoś w wariancie degresywnym "zaoszczędzi" kilkaset czy nawet kilka tysięcy złotych. No chyba, że ktoś właśnie nie bierze pod uwagę kosztu pieniądza w czasie, ale to wtedy - żeby lepiej zrozumieć na czym "polega" koszt pieniądza w czasie - proponuję zastanowić się nad takim rozwiązaniem:
[i]Bierzemy do ręki ofertę leasingu degresywnego i liniowego. Podpisujemy jednak umowę na raty leasingu równe, a nadwyżkę - która nam zostanie w ręku "dzięki" temu, że nie wzięliśmy leasingu degresywnego - z każdej raty co miesiąc wpłacać na wysoko-oprocentowane konto/lokatę czy inną formę biernego oszczędzania.
Potem jak już dojdzie do momentu kiedy rata degresywna stałaby się niższa od liniowej, to z tych odłożonych pieniędzy dokładać do każdej kolejnej raty.
Proponuję wtedy policzyć ile "zarobiliśmy" na oszczędzaniu i ile "przepłaciliśmy" nominalnie za leasing liniowy i zobaczyć różnicę. Okaże się, że o "przepłacaniu" nie ma większej mowy... :)[/i]
To trochę infantylny opis, ale mam nadzieję, że pokazuje o co chodzi....
[quote]
Różnice
oprocentowanie roczne o 0,003%
Koszt całkowity o 3,9327% >>>>>>>>> 5268,48zł
Za umowę dłuższą o rok wyszło drożej o 5268,48zł
[/quote]
Podobna sytuacja... Koszt pożyczonego kapitału jest praktycznie ten sam (0,003%), ale to, że zapłacimy więcej to jest oczywiste, bo robimy to w dłuższym czasie.
Nie używałbym zatem sformułowania, że dłuższy okres leasingu jest droższy. Często jest odwrotnie. Czasem (często) firmy leasingowe "pożyczają" taniej na okres np. 36 miesięcy niż 24 miesięcy.
Ale to, że suma sumarum zapłaci się więcej pieniędzy w dłuższym okresie to jest oczywiste... ;)