autor: Michał Krupiński » 15 mar 2012, o 09:48
Leasing mokry, leasing suchy... to są określenia akademickie, nie występujące w codziennym życiu.
Jeżeli ktoś się zastanawia skąd się wzięły te określenia, to zostały po prostu przetłumaczone wprost z języka angielskiego - wet lease, dry lease.
Wet lease, to jak wrzucił Rafael22 leasing z dodatkowymi usługami, ale tu nawet nie chodzi o takie usługi jak je znamy z rynku leasingu/wynajmu długoterminowego w Polsce, że jest ubezpieczenie czy koszty przeglądu w racie leasingu... tylko idzie to jeszcze dalej.
Czyli np. leasing koparki, z ubezpieczeniem, przeglądami, ale dodatkowo jeszcze z jej operatorem.

Albo leasing statku z jego załogą, podobnie samolotu, itd...
Czyli po prostu "pełen full".
Dry leasing, to oczywiście przeciwieństwo, czyli po prostu leasingodawca dostarcza "goły" przedmiot.
Leasing mokry, leasing suchy... to są określenia akademickie, nie występujące w codziennym życiu.
Jeżeli ktoś się zastanawia skąd się wzięły te określenia, to zostały po prostu przetłumaczone wprost z języka angielskiego - wet lease, dry lease.
Wet lease, to jak wrzucił Rafael22 leasing z dodatkowymi usługami, ale tu nawet nie chodzi o takie usługi jak je znamy z rynku leasingu/wynajmu długoterminowego w Polsce, że jest ubezpieczenie czy koszty przeglądu w racie leasingu... tylko idzie to jeszcze dalej.
Czyli np. leasing koparki, z ubezpieczeniem, przeglądami, ale dodatkowo jeszcze z jej operatorem. :D
Albo leasing statku z jego załogą, podobnie samolotu, itd...
Czyli po prostu "pełen full". :D
Dry leasing, to oczywiście przeciwieństwo, czyli po prostu leasingodawca dostarcza "goły" przedmiot.