autor: Michał Krupiński » 20 gru 2012, o 15:45
Jeżeli chodzi o wznowienie zawieszonej działalności, to nie powinno być problemu. Jest kilka firm leasingowych, które udzielają leasingu na samochody osobowe i dostawcze nawet zupełnie nowym podmiotom. Więc w przypadku wznowienia tym bardziej nie powinno być problemu, o ile nie masz negatywnej historii kredytowej w BIK, nie jesteś dłużnikiem w KRD, itd.
Co do rocznika, to jak Lui napisał będzie już znacznie trudniej. Przede wszystkim po Nowym Roku, samochód z rocznika 2004 będzie już rocznikowo 9-letni, a nie 8-letni.
Takich pojazdów praktycznie nikt nie leasinguje. Są jakieś firmy leasingowe (niemalże krzaki), które to robią, ale poziom ich opłat, kosztów, itp., jest taki, że lepiej zastanowić się nad leasingiem samochodu nowszego, bo koszt raty będzie tylko trochę większy, a samochód dużo świeższy.
A nowszy samochód, to też mniejsze koszty jego przeglądów, wymiany zużytych elementów, mniej awarii, itd. I nie ma się co oszukiwać, że będzie inaczej.
Czasem warto to przemyśleć zamiast pchać się w leasing starego gruza. Zwłaszcza jeżeli chodzi właśnie o leasing, gdzie trzeba związać się umową na co najmniej dwa lata - na dobre i na złe.
Jeżeli chodzi o wznowienie zawieszonej działalności, to nie powinno być problemu. Jest kilka firm leasingowych, które udzielają leasingu na samochody osobowe i dostawcze nawet zupełnie nowym podmiotom. Więc w przypadku wznowienia tym bardziej nie powinno być problemu, o ile nie masz negatywnej historii kredytowej w BIK, nie jesteś dłużnikiem w KRD, itd.
Co do rocznika, to jak Lui napisał będzie już znacznie trudniej. Przede wszystkim po Nowym Roku, samochód z rocznika 2004 będzie już rocznikowo 9-letni, a nie 8-letni.
Takich pojazdów praktycznie nikt nie leasinguje. Są jakieś firmy leasingowe (niemalże krzaki), które to robią, ale poziom ich opłat, kosztów, itp., jest taki, że lepiej zastanowić się nad leasingiem samochodu nowszego, bo koszt raty będzie tylko trochę większy, a samochód dużo świeższy. ;)
A nowszy samochód, to też mniejsze koszty jego przeglądów, wymiany zużytych elementów, mniej awarii, itd. I nie ma się co oszukiwać, że będzie inaczej.
Czasem warto to przemyśleć zamiast pchać się w leasing starego gruza. Zwłaszcza jeżeli chodzi właśnie o leasing, gdzie trzeba związać się umową na co najmniej dwa lata - na dobre i na złe. :idea: