leasing2013 pisze:Na polskim rynku usług finansowych zaczął się okres konsolidacji. Za parę lat na rynku zostanie niewiele firm - i to one podzielą pomiędzy siebie rynek. Co to oznacza dla klienta? Dzisiaj nic - no chyba, ze te niebankowe firmy straca plynnosc i beda chcialy ja podreperowac zawyzo. Jutro - będzie drożej i trudniej coś załatwić, produkty tylko standardowe - bo będzie mniejsza konkurencja. Podoba sytuacja jest na rynku uslug telekomunikacyjnych - wszyscy operatorzy maja te sama drogą (jak na EU) ofertę.
O konsolidacji słyszę od ponad 10 lat i owszem fuzji kilka było, ale firm leasingowych od tego czasu jest jeszcze więcej...
Poza tym dochodzisz do bardzo uproszczonego wniosku, że konsolidacja = mniej firm = gorsza oferta.
Uważam, że tak nie jest.
Przede wszystkim polski rynek finansowy jest nadal ubogi w ofertę, a świadomość polskiego klienta jest jeszcze niska.
Jednak to się zmienia - oferta i świadomość systematycznie rośnie. To wszystko powoduje, że w takim leasingu chociażby przez ostatnich kilka lat bardzo poprawiły się standardy. Choć jest też grupa firm, która wyspecjalizowała się, żeby dobrze zarabiać na ich łamaniu - część z nich wymieniłeś z nazwy.
Niemniej - choć nadal daleko do ideału, to - moim zdaniem - oferta będzie coraz lepsza - nawet jeżeli liczebnie konkurencja zmaleje.
Poza tym rynek też nie lubi próżni. Sukces w ostatnich latach Aliorów, Getinów, Polbanków, jest tylko tego potwierdzeniem.
Do czego zmierzam? Moim zdaniem upraszczasz sprawę. Na to jak leasing będzie wyglądał w Polsce wpływa znacznie więcej rzeczy niż tylko liczba firm.
lewak pisze:To błędny wniosek. Uważasz, że mamy takie możliwości jak rynek EU? Polska jest inna. Wiele produktów nie może się przyjąć. Choćby wynajem długoterminowy - czyli po prostu leasing (u nas leasing to głównie quasi kredyt).
Weź pod uwagę uwarunkowania historyczne. W Polsce leasing zaistniał wyłącznie jako sposób na optymalizację podatkową. Przez ten czas to się tak wryło w świadomość wszystkich, zarówno klientów jak i finansujących, że nikt nie ma potrzeby/odwagi za bardzo odejść od tego modelu, że leasing=kredyt.
Dlatego wiadomo, że wynajem długoterminowy (leasing operacyjny) szału nie zrobił z miejsca, ale jednak powoli, bo powoli będzie rósł.
Tak samo jak rosła będzie wspomniana już świadomość klientów oraz dążenie do wygody - w miarę jak będziemy się bogacić.
Jestem zdania, że takie sprawy (podobnie jak ze wzrostem bezpieczeństwa na drogach) to jest długotrwały proces. To się nie zmienia z dnia na dzień.
BTW: Ja też jestem (nadal) ciekaw skąd wniosek, że polski rynek leasingu nie ma takiej chłonności?
Chodzi Ci o popyt?
[quote="leasing2013"]Na polskim rynku usług finansowych zaczął się okres konsolidacji. Za parę lat na rynku zostanie niewiele firm - i to one podzielą pomiędzy siebie rynek. Co to oznacza dla klienta? Dzisiaj nic - no chyba, ze te niebankowe firmy straca plynnosc i beda chcialy ja podreperowac zawyzo. Jutro - będzie drożej i trudniej coś załatwić, produkty tylko standardowe - bo będzie mniejsza konkurencja. Podoba sytuacja jest na rynku uslug telekomunikacyjnych - wszyscy operatorzy maja te sama drogą (jak na EU) ofertę.[/quote]
O konsolidacji słyszę od ponad 10 lat i owszem fuzji kilka było, ale firm leasingowych od tego czasu jest jeszcze więcej... :lol: 8-)
Poza tym dochodzisz do bardzo uproszczonego wniosku, że konsolidacja = mniej firm = gorsza oferta.
Uważam, że tak nie jest. ;)
Przede wszystkim polski rynek finansowy jest nadal ubogi w ofertę, a świadomość polskiego klienta jest jeszcze niska.
Jednak to się zmienia - oferta i świadomość systematycznie rośnie. To wszystko powoduje, że w takim leasingu chociażby przez ostatnich kilka lat bardzo poprawiły się standardy. Choć jest też grupa firm, która wyspecjalizowała się, żeby dobrze zarabiać na ich łamaniu - część z nich wymieniłeś z nazwy. ;)
Niemniej - choć nadal daleko do ideału, to - moim zdaniem - oferta będzie coraz lepsza - nawet jeżeli liczebnie konkurencja zmaleje.
Poza tym rynek też nie lubi próżni. Sukces w ostatnich latach Aliorów, Getinów, Polbanków, jest tylko tego potwierdzeniem.
Do czego zmierzam? Moim zdaniem upraszczasz sprawę. Na to jak leasing będzie wyglądał w Polsce wpływa znacznie więcej rzeczy niż tylko liczba firm. :ugeek:
[quote="lewak"]To błędny wniosek. Uważasz, że mamy takie możliwości jak rynek EU? Polska jest inna. Wiele produktów nie może się przyjąć. Choćby wynajem długoterminowy - czyli po prostu leasing (u nas leasing to głównie quasi kredyt).[/quote]
Weź pod uwagę uwarunkowania historyczne. W Polsce leasing zaistniał wyłącznie jako sposób na optymalizację podatkową. Przez ten czas to się tak wryło w świadomość wszystkich, zarówno klientów jak i finansujących, że nikt nie ma potrzeby/odwagi za bardzo odejść od tego modelu, że leasing=kredyt.
Dlatego wiadomo, że wynajem długoterminowy (leasing operacyjny) szału nie zrobił z miejsca, ale jednak powoli, bo powoli będzie rósł.
Tak samo jak rosła będzie wspomniana już świadomość klientów oraz dążenie do wygody - w miarę jak będziemy się bogacić.
Jestem zdania, że takie sprawy (podobnie jak ze wzrostem bezpieczeństwa na drogach) to jest długotrwały proces. To się nie zmienia z dnia na dzień. :)
BTW: Ja też jestem (nadal) ciekaw skąd wniosek, że polski rynek leasingu nie ma takiej chłonności?
Chodzi Ci o popyt?