autor: Michał Krupiński » 24 maja 2013, o 20:45
GOSC pisze:Pośrednicy, często mają o wiele większą wiedzę niż "doradca", który jeszcze 2 miesiące temu był fryzjerem albo listonoszem
To zależy o jakiej wiedzy mówimy.
Bo często ta wiedza kończy się na znajomości procedur związanych z zawieraniem umowy i tu rzeczywiście wielu pośredników jest "oblatana".
Ale jeżeli mówimy o niuansach typu jak obliczane jest dyskonto, co się dzieje w przypadku cesji, kiedy i jak w praktyce przeliczane są raty na skutek zmiany Wibor i tak dalej, i tak dalej, to sorry, ale po zadaniu takich pytań zapada cisza jak po śmierci organisty.
Właściciel komisu, czy pan handlowiec w salonie nie ma takiej wiedzy, bo to go w ogóle nie interesuje, a klienci najczęściej w ogóle nie pytają o takie rzeczy. Potem dostają zawału jak firma, np.: na G, tak chętnie polecana przez praktycznie wszystkich bez wyjątku pośredników rozliczy im, np.: szkodę całkowitą.
Co do zatrudniania ludzi bez wiedzy i doświadczenia, to większe firmy brokerskie również zatrudniają ludzi z łapanki na ulicy - krótkie szkolenie produktowe i dalej jazda sprzedawać "lizyngi".
[quote="GOSC"]Pośrednicy, często mają o wiele większą wiedzę niż "doradca", który jeszcze 2 miesiące temu był fryzjerem albo listonoszem[/quote]
To zależy o jakiej wiedzy mówimy.
Bo często ta wiedza kończy się na znajomości procedur związanych z zawieraniem umowy i tu rzeczywiście wielu pośredników jest "oblatana".
Ale jeżeli mówimy o niuansach typu jak obliczane jest dyskonto, co się dzieje w przypadku cesji, kiedy i jak w praktyce przeliczane są raty na skutek zmiany Wibor i tak dalej, i tak dalej, to sorry, ale po zadaniu takich pytań zapada cisza jak po śmierci organisty.
Właściciel komisu, czy pan handlowiec w salonie nie ma takiej wiedzy, bo to go w ogóle nie interesuje, a klienci najczęściej w ogóle nie pytają o takie rzeczy. Potem dostają zawału jak firma, np.: na G, tak chętnie polecana przez praktycznie wszystkich bez wyjątku pośredników rozliczy im, np.: szkodę całkowitą. ;)
Co do zatrudniania ludzi bez wiedzy i doświadczenia, to większe firmy brokerskie również zatrudniają ludzi z łapanki na ulicy - krótkie szkolenie produktowe i dalej jazda sprzedawać "lizyngi". :)