Forum Leasing 24H

Oj nie, nie!
W maju 2009 weszła nowelizacja ustawy o podatku dochodowym i od tej pory limit został podniesiony do 1,2 mln i należy go liczyć od 1 stycznia 2009. To znaczy oczywiście jest to limit, którego nie należało przekroczyć w całym 2008 roku, żeby zostać małym podatnikiem.

Z powodu znacznej zmiany w kursie złotego do euro przez ostatni rok, w 2010 roku limit dla małego podatnika po przeliczeniu na złotówki ma być dużo większy:
"Wzrośnie limit, powyżej którego firma traci status małego podatnika w VAT. Na przyszły rok jest to kwota 5,067 mln zł (tyle samo co w podatku dochodowym). Gdy przychody firmy ze sprzedaży za 2009 r. nie przekraczają tej kwoty, to jest ona małym podatnikiem."

Tak jak napisał Lui jest limit 100 tysięcy EUR i to łączny, a nie na każdy środek trwały oddzielnie.

Tu też kwota będzie większa:
"Jeśli mały podatnik kupi środek trwały zaliczony do grupy 3–8 klasyfikacji środków trwałych (z wyłączeniem samochodów osobowych), to może zaliczyć go jednorazowo do kosztów.
W 2009 i 2010 r. w ten sposób rozliczy nie więcej niż równowartość 100 tys. euro. Także ten limit znacznie wzrósł. W tym roku wynosi 338 tys. zł, w przyszłym będzie to 422 tys. zł.

rooster pisze:

Rasdoslawo pisze:Bardzo dziękuję za szczegółowe informacje.! Mam dylemat na jaki leasing się zdecydować - czy operacyjny czy finansowy (kapitałowy?). Może coś doradzicie.
Chodzi o używany samochód dostawczy.

Leasing finansowy jest dobry przy przedmiotach, ktore maja stawke VAT 0%, 7% albo zwolniona. W leasingu operacyjnym musisz zaplacic 22% VAT od raty leasingowej niezaleznie od tego jaka stawka ma przedmiot leasingu, a w leasingu finansowym VAT jest taki jak dla przedmiotu.

Albo też przy leasingu przedmiotów z niską stawką amortyzacji, żeby przy operacyjnym uniknąć okresu w stylu minimum 48 miesięcy i jeszcze 25% wykupu.

Rasdoslawo pisze:Bardzo dziękuję za szczegółowe informacje.! Mam dylemat na jaki leasing się zdecydować - czy operacyjny czy finansowy (kapitałowy?). Może coś doradzicie.
Chodzi o używany samochód dostawczy.

Leasing finansowy jest dobry przy przedmiotach, ktore maja stawke VAT 0%, 7% albo zwolniona. W leasingu operacyjnym musisz zaplacic 22% VAT od raty leasingowej niezaleznie od tego jaka stawka ma przedmiot leasingu, a w leasingu finansowym VAT jest taki jak dla przedmiotu.

Przepraszam za zamieszanie.

Nie ma za co przepraszać.
Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę, bo tak rzeczywiście do niedawna było. Na szczęście teraz to ujednolicili.

Michael pisze:Oj nie, nie!
W maju 2009 weszła nowelizacja ustawy o podatku dochodowym i od tej pory limit został podniesiony do 1,2 mln i należy go liczyć od 1 stycznia 2009. To znaczy oczywiście jest to limit, którego nie należało przekroczyć w całym 2008 roku, żeby zostać małym podatnikiem.

Czyli coś przegapiłem. Przepraszam za zamieszanie.

Rasdoslawo pisze:Bardzo dziękuję za szczegółowe informacje.! Mam dylemat na jaki leasing się zdecydować - czy operacyjny czy finansowy (kapitałowy?). Może coś doradzicie.
Chodzi o używany samochód dostawczy.

Hmmm... W sumie to jest to temat rzeka.
Możesz przeczytać temat:
Leasing a kredyt

Pod względem podatkowym leasing finansowy jest właśnie taki jak kredyt.

Dodam, że leasing operacyjny jest znacznie bardziej popularny - zwłaszcza w przypadku samochodów.
Poza przewidywalnymi korzyściami podatkowymi oraz brakiem konieczności wyłożenia kwoty VAT na starcie jest jeszcze banalny w swojej prostocie.
Po prostu księguje się fakturę tak jakby księgowało się rachunek za telefon.

Natomiast co jest lepsze, to raczej ciężko doradzić jednoznacznie. Zależy co kto lubi.

Bardzo dziękuję za szczegółowe informacje.! Mam dylemat na jaki leasing się zdecydować - czy operacyjny czy finansowy (kapitałowy?). Może coś doradzicie.
Chodzi o używany samochód dostawczy.

Terry pisze:Do VAT podniesiono limit z 800 000 eur do 1,2 mln, ale w podatku dochodowym nadal zostało 800 000 eur.

Oj nie, nie!
W maju 2009 weszła nowelizacja ustawy o podatku dochodowym i od tej pory limit został podniesiony do 1,2 mln i należy go liczyć od 1 stycznia 2009. To znaczy oczywiście jest to limit, którego nie należało przekroczyć w całym 2008 roku, żeby zostać małym podatnikiem.

Przed majem rzeczywiście było tak, że inny był limit w ustawie o VAT, a innych w ustawie o podatku dochodowym.

Przy okazji przypomniało mi to jedną bardzo ważną rzecz. Jednorazowej amortyzacji nie można zastosować również do samochodu z kratką!!!
Dzieje się tak dlatego, że wyrok ETS uchylił przepisy w ustawie o VAT. Natomiast amortyzacja uregulowana jest w ustawach o podatku dochodowym i jej wyrok ETS nie dotyczy.
Więc tu nadal musiałaby być przestrzeń ładunkowa dłuższa od przestrzeni pasażerskiej, żeby mógł to być samochód ciężarowy podlegający jednorazowej amortyzacji!

Wyczerpująca odpowiedź!

Ale małe sprostowanie

Michael pisze: Mały podatnik, to taki, którego przychody (liczone razem z VAT) w roku poprzedzającym odliczenie nie przekroczyły 1.200.000 EUR.

Do VAT podniesiono limit z 800 000 eur do 1,2 mln, ale w podatku dochodowym nadal zostało 800 000 eur.

Również potwierdzam taką możliwość.
Podobnie jak w przypadku zakupu za gotówkę czy też kredytu, tak i w leasingu finansowym można skorzystać z jednorazowej amortyzacji.

Jest jednak kilka ale...
Tak jak napisał Lui jest limit 100 tysięcy EUR i to łączny, a nie na każdy środek trwały oddzielnie.
Poza tym skorzystać z prawa do jednorazowej amortyzacji może jedynie mały podatnik lub podatnik, który zaczął działalność w roku, w którym ma nastąpić odliczenie.

Mały podatnik, to taki, którego przychody (liczone razem z VAT) w roku poprzedzającym odliczenie nie przekroczyły 1.200.000 EUR.

Poza tym amortyzacja jednorazowa jest traktowana jako pomoc publiczna de minimis. To też ma swoje konsekwencje, bo na to są też limity. Łącznie chyba nie można przekroczyć 200.000 EUR.
Więc ma to wszystko znaczenie np. przy ubieganiu się o dotacje unijne, itd.

Ważne też, że jeśli chcielibyśmy dodatkowo skorzystać z innej pomocy de minimis (np. rozłożenie zaległości podatkowych na raty, albo jakieś dofinansowanie z urzędów pracy, itp., itd.), to musimy przedstawić zaświadczenie z Urzędu Skarbowego, że skorzystaliśmy z prawa do jednorazowej amortyzacji.
A takie zaświadczenie (o ile dobrze kojarzę) może być wydane przez Naczelnika US tylko do dwóch miesięcy po skorzystaniu z prawa do amortyzacji.
A żeby wydał nam takie zaświadczenie, to trzeba złożyć wniosek, pokazać faktury, ewidencję środków trwałych, coś tam jeszcze. No i może wtedy też przyjść do nas kontrola. Może nie znaczy musi, ale zawsze...

Aha, no i jest jeszcze ograniczenie, że jednorazowo zamortyzować można tylko środki trwałe z grupy 3,4,5,6,7 i 8 Klasyfikacji Środków Trwałych.
Czyli generalnie odpada jakieś wyposażenie, meble, itd., ale zdecydowana większość się łapie.

Więc ogólnie jest to jak najbardziej możliwe pod powyższymi warunkami.
Jeśli coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę.