autor: Michał Krupiński » 14 lip 2011, o 09:51
Ja się trochę przyczepię - ale nie będzie to złośliwość pod adresem ZPL, tylko bardziej zwrócenie uwagi na to jak ciężko jest prognozować cokolwiek w tej branży...
Trend oczywiście nietrudno odgadnąć, ale przewidzieć liczby choćby w przybliżeniu jest naprawdę bardzo ciężko - i to w perspektywie zaledwie kilku miesięcy.
Jeszcze w styczniu ZPL przewidywało, że półrocze zamknie się wzrostem 14%, a ruchomości "jedynie" 12,5%. Tymczasem jest to odpowiednio 22,3% i 25,6%. Jest to jednak spora różnica.
O nieruchomościach nie ma co może wspominać, bo to jest w sumie niewiele transakcji na duże kwoty, więc wystarczy, że kilka przesunie się w czasie i już "zafałszowuje" to wynik, ale jednak pomiędzy prognozowanym +48,4, a aktualnym -21,2% jest jednak "LEKKA" różnica.
Ja się trochę przyczepię - ale nie będzie to złośliwość pod adresem ZPL, tylko bardziej zwrócenie uwagi na to jak ciężko jest prognozować cokolwiek w tej branży...
Trend oczywiście nietrudno odgadnąć, ale przewidzieć liczby choćby w przybliżeniu jest naprawdę bardzo ciężko - i to w perspektywie zaledwie kilku miesięcy.
Jeszcze w styczniu ZPL przewidywało, że półrocze zamknie się wzrostem 14%, a ruchomości "jedynie" 12,5%. Tymczasem jest to odpowiednio 22,3% i 25,6%. Jest to jednak spora różnica.
O nieruchomościach nie ma co może wspominać, bo to jest w sumie niewiele transakcji na duże kwoty, więc wystarczy, że kilka przesunie się w czasie i już "zafałszowuje" to wynik, ale jednak pomiędzy prognozowanym +48,4, a aktualnym -21,2% jest jednak "LEKKA" różnica.