kradzież auta w leasingu

Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: kradzież auta w leasingu

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Maria » 15 lip 2011, o 15:49

Serdeczne dzięki za informacje.

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Jarosław Król » 15 lip 2011, o 10:03

A jeśli chodzi o kluczyki ? Ja posiadam orginalny komplet kluczy ,czy nie powinny być zwrócone przez leasingobiorcę.
Kluczyki też. Po kradzieży umowa leasingu wygasa i leasingobiorca musi rozliczyć się ze wszystkiego co dotyczy przedmiotu leasingu i oczywiście także z kluczyków.

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Maria » 14 lip 2011, o 21:14

Na "szczęście" kupując w komisie nie płaciłam gotówką , a poprzez przelew bankowy ,więc mam potwierdzenie transakcji ,pomijając oczywiście umowę kupna sprzedaży. Włascicielka komisu była właścicielem pojazdu , ponieważ przedstawiła umowę kupna-sprzedaży zawartą pomiędzy nią, a wcześniejszym właścicielem w Niemczech. Wszystkie ustalenia zarówno policji i wynajętego przeze mnie detektywa wskazują na to , że jest to typowa sprawa o wyłudzenie. Z dokumentów jasno wynika , że samochód został legalnie zarejestrowany w Niemczech 9.XII. 2010, kradzież zaś zgłosił Włoch 25.XII.2010.(Ja samochód kupiłam 11 .01.2011 ,rejestrując i ubezpieczając samochód nie było żadnego problemu). Śledztwo trwa zarówno w Niemczech jak i we Włoszech. Prokuratura polska natomiast nie czeka na zakończenie sprawy i chce jak najszybciej pozbyć się problemu i tu zaczyna się mój problem.
Michael, dzięki za info. co do dokumentów. A jeśli chodzi o kluczyki ? Ja posiadam orginalny komplet kluczy ,czy nie powinny być zwrócone przez leasingobiorcę.
Na drodze cywilnej już rozpoczełam działania ale " sądy w Polsce są sprawiedliwe ale nie rychliwe" .Pozew elektroniczny , ktory miał szanse być szybciej rozpatrzony został odrzucony - " ze względu na zbyt skomplikowaną sprawę " . Poczekam więc kilka, a może kilkanaście miesięcy zanim coś w tym temacie ruszy w normalnym trybie.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za informacje

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Spayker » 14 lip 2011, o 14:38

Michael pisze:adamov2, To zdaje się nie jest samochód w leasingu, tylko Maria kupiła go za gotówkę od komisu - a w leasingu był on wcześniej we Włoszech i tam został skradziony leasingobiorcy.
Przynajmniej tak to zrozumiałem.
i tak jest
Jakimi dokumentami musi okazać się właściciel pojazdu - firma leasingowa ING lease włoska - aby odebrać samochód zakupiony w komisie samochodowym w Polsce,zarejestrowany, ubezpieczony i użytkowany przez właściciela w Polsce przez kilka miesięcy, a który okazał się samochodem pochodzącym z kradzieży we Włoszech,

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Michał Krupiński » 14 lip 2011, o 09:53

adamov2, To zdaje się nie jest samochód w leasingu, tylko Maria kupiła go za gotówkę od komisu - a w leasingu był on wcześniej we Włoszech i tam został skradziony leasingobiorcy.
Przynajmniej tak to zrozumiałem.

Wydaje mi się też, że Marii nie tyle chodzi o wskazanie co ma teraz zrobić tylko znalezienie "uchybień" po stronie prokuratury, żeby móc uniemożliwić/opóźnić konieczność oddania samochodu.
Stąd pewnie pytanie o to jakie dokumenty powinien przedstawić włoski leasingodawca.

Maria, Jeśli chodzi o firmy leasingowe, to generalnie muszą one dysponować dokumentami takimi jak każdy właściciel - bo są formalnie właścicielem przedmiotu leasingu. W Polsce choćby karta pojazdu zostaje w dyspozycji leasingodawcy. Ma on oczywiście również fakturę zakupu.
Dowód rejestracyjny przekazuje on leasingobiorcy. Jeśli samochód zostaje skradziony to generalnie leasingobiorca musi zwrócić wszystko czym dysponuje (także dowodem rejestracyjnym) leasingodawcy.
Zapewne podobnie odbywa się to we Włoszech.

Natomiast jakie to konkretnie muszą być dokumenty akurat w tym kraju, żeby wykazać, że jest się właścicielem tego niestety nie wiem. Ale jak było to już wspomniane z pewnością nie jest to trudne. Więc nawet jeśli wskażesz jakiś błąd, to raczej niewiele czasu zyskasz - o ile cokolwiek zyskasz.

Tak w ogóle to współczuję wtopy - ale z komisem możesz zawalczyć. Jeśli to nie jest jakiś krzak albo coś, to nie powinno być jakoś szczególnie trudno odzyskać pieniądze.

Re: kradzież auta w leasingu

autor: adamov2 » 14 lip 2011, o 09:44

ja dodam od siebie jeszcze jedno, aby móc pozwać komis za sprzedaż samochodu z wadą prawną ( odstąpić od umowy zakupu) leasingodawca będzie wymagał oddania sprzętu jak również rozliczenia umowy ponieważ tylko wtedy przechodzą na Ciebie prawa do odstąpienia od umowy z Dostawcą.

Re: kradzież auta w leasingu

autor: urzednik » 14 lip 2011, o 08:30

Firma dysponuje fakturą zakupu, dowodem rejstracyjnym oraz zgłoszeniem kradzieży. W Twoim przypadku faktura sprzedazy wystawiona przez Komis jest "pusta", Sprzedajacy nigdy nie był właścicielem auta. Pozostaja Ci wyłacznie roszczenia cywilne do Komisu, których możesz dochodzic równiez na drodze postepowania karnego.
Obowiązek sprawdzenia danych pojazdów czy nie figuruja w bazie pojazdów skradzionych nie istnieje, Komis sorzedajac jednak pojazd zapewne złożył oświadczenie, że auto nie posiada wad prawnych i że są włascicielem jego. To włąśnie podstawa wszczęcia postepowania karnego o wyłudzenie zapłaty poprzez złóżenie nieprawdziwego oświadczenia.
reasumując, kupując pojazd najlepiej samemu dokonac sprawdzenia legalności jego pochodzenia oraz prawdziowści nabitych numerów nadwozia.

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Maria » 13 lip 2011, o 21:23

Prawnika wynajęłam , ale niestety przerzuca pisma z i do prokuratury. Zupełnie, tak jak to tylko w polskim prawie jest możliwie, odmiennie interpretuje przepisy prawa, a ja stoję przed widmem utraty zarówno samochodu jak i pieniędzy , które za niego zapłaciłam w komisie (właściciel to tzw. "słup", jak się okazało w wyniku prowadzonego przez dedektywa śledztwa). Ponieważ nigdy nie brałam leasingu , więc chciałam się dowiedzieć jakimi dokumentami dysponuje leasingodawca, który jest właścicielem auta, a jakimi leasingobiorca i ewentualnie użytkownik auta.
Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Michał Krupiński » 13 lip 2011, o 13:37

Maria, Jak napisał mój przedmówca - udowodnienie przez firmę leasingową faktu bycia właścicielem skradzionego samochodu nie jest raczej żadnym problemem.

Natomiast jakie konkretnie dokumenty włoska spółka miałaby przestawić polskiej prokuraturze, żeby wszystko było zgodne z procedurą, to wątpię, żeby ktoś tu Ci podpowiedział. Wątpię po prostu czy ktoś z nas ma tak konkretną wiedzę na ten temat

Wydaje mi się, że najrozsądniej będzie zwrócić się do prawnika zajmującego się tego typu sprawami.

Re: kradzież auta w leasingu

autor: Maria » 13 lip 2011, o 06:47

Właśnie w tym celu zadaję pytanie ,gdyż prokuratura tak jak wspomniałam, raczej chce się pozbyć sprawy niż ją wejaśnić, działająć tym na moją szkodę
na moją szkodę

Na górę