Forum Leasing 24H

[quote="Hoover"][b]Michael[/b], Nie wiesz o jaki efekt kanibalizmu chodzi? ;)
Zamiast podpisywać sto umów na leasing jakichś samochodów po marne 50 tysięcy albo dziwnych maszyn za 100 tysięcy to olewa się to i podpisuje zamiast tego dwie umowy za kilka baniek z dotacji.

Kasa pewna, wynik zrobiony i nikt nie musi bawić się w drobnicę.[/quote]
Hehe :)
Tego faktycznie nie wziąłem pod uwagę.
Żarty żartami, ale trochę może tak być. :) Zwłaszcza w tych firmach, gdzie widać, że ostro poszli z pożyczką.

[quote]

Kasa pewna, wynik zrobiony i nikt nie musi bawić się w drobnicę.
[/quote]
Dobre! :D

[b]Michael[/b], Nie wiesz o jaki efekt kanibalizmu chodzi? ;)
Zamiast podpisywać sto umów na leasing jakichś samochodów po marne 50 tysięcy albo dziwnych maszyn za 100 tysięcy to olewa się to i podpisuje zamiast tego dwie umowy za kilka baniek z dotacji.

Kasa pewna, wynik zrobiony i nikt nie musi bawić się w drobnicę.

[quote="Wolny"][quote]
Twierdzą, że występuje efekt kanibalizmu
[/quote]
Pod jakim względem? :oops:[/quote]
Niby w sensie takim, że rzekomo przedsiębiorcy, którzy skorzystali z pożyczki, to skorzystaliby z leasingu, gdyby pożyczki w ofercie nie było.

Może tak jest w jakiejś części przypadków, ale moim zdaniem w niezbyt dużej..

Przede wszystkim pożyczka powstała po to, żeby przedsiębiorcy mogli uzyskać środki na współfinansowanie inwestycji, które są dotowane z UE.
Ponieważ leasing (choć się poprawiło), to niestety nadal jest traktowany po macoszemu w programach funduszy unijnych, to firmy leasingowe wymyśliły tę pożyczkę, żeby jakoś wreszcie zaistnieć w tej dziedzinie.

Faktem jest, że teraz pożyczka zaczyna być już wykorzystywana nie tylko przy transakcjach z dotacjami, ale też i innych.
Jednak mimo wszystko uważam, ze duża część przedsiębiorstw (może nawet większość), które skorzystały z pożyczki nie skorzystałyby z leasingu. Poszłyby raczej po kredyt.

Dlatego moim zdaniem efekt kanibalizmu z pewnością występuje, ale bez przesady...
Oczywiście mogę się mylić. :)

[quote]
Twierdzą, że występuje efekt kanibalizmu
[/quote]
Pod jakim względem? :oops:

[quote="KOLEC"][quote="Lui"]Zobaczcie leasing maszyn i urządzeń - Są na plusie tylko dzięki pożyczkom bo sam leasing ponad 22% w dół! :shock:[/quote]
To jest pewnie ten koniec kryzysu w leasingu.[/quote]

W ZPL uważają, że wyniki branży należy jednak brać pod uwagę całościowo, czyli leasing i pożyczki łącznie.
Twierdzą, że występuje efekt kanibalizmu - czyli pożyczki zjadają w jakimś sensie leasing.

Nie do końca się z tym zgadzam, ale po części z pewnością tak jest.

[quote="Lui"]Zobaczcie leasing maszyn i urządzeń - Są na plusie tylko dzięki pożyczkom bo sam leasing ponad 22% w dół! :shock:[/quote]
To jest pewnie ten koniec kryzysu w leasingu.

Zobaczcie leasing maszyn i urządzeń - Są na plusie tylko dzięki pożyczkom bo sam leasing ponad 22% w dół! :shock:

Zamieściliśmy na forum szczegółowe zestawienie wyników branży leasingowej z podziałem na grupy środków trwałych:
[url=http://www.forumleasing.pl/viewtopic.php?f=7&t=1977]Szczegółowe wyniki branży leasingowej po półroczu 2010[/url]

[b]Vlodi[/b], Leasing maszyn stoi, bo w latach 2007/2008 firmy poczyniły sporo inwestycji - na tyle sporo, że teraz nie wykorzystują tego potencjału.
W 2009 sprzedawano zapasy ograniczając produkcję. Teraz produkcja ruszyła, ale nadal wykorzystuje moce przerobowe grubo poniżej swojego potencjału.

Oczywiście to co napisałem powyżej nie przeczyTwojej tezie - moim zdaniem również jest nadal zbyt wcześnie, żeby odtrąbić koniec kryzysu.
Albo inaczej - może załamanie faktycznie się skończyło, nie ma już tego strachu, ale niepewność i ostrożność nadal pozostaje. Zarówno ze strony przedsiębiorców, którzy boją się inwestować, jak i ze strony firm leasingowych/banków, które tego ryzyka nie zamierzają przejmować na siebie. :)

Zbyt wiele zależy po prostu od warunków zewnętrznych - w tym od zachowania naszego rządu - czy będzie ciął deficyt czy też nie.

Ja tam na pewno nie dołączę się do chóru tych, którzy uważają, że teraz będzie już tylko lepiej. Jak będzie tak będzie - i jedyne czego jestem pewien to tego, że NIKT nie wie jak będzie! :D Może się tylko domyślać i wróżyć z fusów... ;) :)