autor: Michał Krupiński » 4 lis 2010, o 11:22
skim pisze:to rozgraniczenie akurat w tym wypadku nie wynika z twórczej działalności USów tylko wprost z ustawy o VAT:
Tak - oczywiście - zdaję sobie z tego sprawę, że są to regulacje zawarte w ustawie o VAT.
Jednak są to właśnie punkty, których pośrednio dotyczą konsekwencje wyroku ETS ws. Magoora. Skoro po wyroku następuje, nazwijmy to, taka liberalizacja, że zarówno od samochodów z kratką, które regulacjami z 2004 i 2005 zostały "ograniczone" można ubiegać się o zwrot VAT, jak i de facto znowu te samochody wracają do obrotu gospodarczego, to wydaje się lekką niedorzecznością, żeby samochody, które były traktowane w sposób bardziej uprzywilejowany w okresie od 2004/2005 do 2008 teraz traktowane były gorzej.
Oczywiście nie dziwi mnie, że niektóre USy już właśnie wymyśliły sobie taki patent. Jak urzędnik ma coś interpretować, to w ciemno można obstawić, że będzie to interpretował na niekorzyść podatnika.
Dlatego wspomniałem, że takie sprawy mogą skończyć się w sądzie - oczywiście nie przesądzam z jakim skutkiem - nic mnie nie jest już w stanie zaskoczyć.
Podkreślam dodatkowo, że w KIP sami mają wątpliwości i sugerują zwracanie się w tej sprawie na piśmie, co dowodzi tego, że sprawa nie jest jednoznaczna i zależy od interpretacji.
Generalnie problemu do niedawna nie było - zakładam więc, że dopiero niedawno któryś kreatywny US wymyślił ten problem i jakaś część podążyła za nim - bo tak to z reguły wygląda.

[quote="skim"]to rozgraniczenie akurat w tym wypadku nie wynika z twórczej działalności USów tylko wprost z ustawy o VAT:[/quote]
Tak - oczywiście - zdaję sobie z tego sprawę, że są to regulacje zawarte w ustawie o VAT.
Jednak są to właśnie punkty, których pośrednio dotyczą konsekwencje wyroku ETS ws. Magoora. Skoro po wyroku następuje, nazwijmy to, taka liberalizacja, że zarówno od samochodów z kratką, które regulacjami z 2004 i 2005 zostały "ograniczone" można ubiegać się o zwrot VAT, jak i de facto znowu te samochody wracają do obrotu gospodarczego, to wydaje się lekką niedorzecznością, żeby samochody, które były traktowane w sposób bardziej uprzywilejowany w okresie od 2004/2005 do 2008 teraz traktowane były gorzej.
Oczywiście nie dziwi mnie, że niektóre USy już właśnie wymyśliły sobie taki patent. Jak urzędnik ma coś interpretować, to w ciemno można obstawić, że będzie to interpretował na niekorzyść podatnika.
Dlatego wspomniałem, że takie sprawy mogą skończyć się w sądzie - oczywiście nie przesądzam z jakim skutkiem - nic mnie nie jest już w stanie zaskoczyć.
Podkreślam dodatkowo, że w KIP sami mają wątpliwości i sugerują zwracanie się w tej sprawie na piśmie, co dowodzi tego, że sprawa nie jest jednoznaczna i zależy od interpretacji.
Generalnie problemu do niedawna nie było - zakładam więc, że dopiero niedawno któryś kreatywny US wymyślił ten problem i jakaś część podążyła za nim - bo tak to z reguły wygląda. :roll: