autor: Michał Krupiński » 17 gru 2019, o 12:06
Cześć,
Są dwa niezależne powody takiej sytuacji.
Od 1 stycznia 2020 wchodzą w życie nowe "kary" za nadmierną emisję CO2, więc dealerzy dokonują "samorejestracji", bo wtedy będą mogli sprzedać w styczniu samochód bez konieczności wliczenia go do limitu.
Druga sytuacja jest taka, że mogłeś trafić na model, który stoi na placu co najmniej od sierpnia 2018. Od 1 września zmieniały się przepisy dotyczące norm pomiaru zużycia paliwa WLTP i po tej dacie nie można byłoby już zarejestrować takiego auta jako nowego. Dlatego dealerzy rejestrowali na siebie to, co mieli na placach.
Z praktycznego punktu widzenia te samochody są nowe, tzn. dalej stoją na placach, tylko tyle, że są już zarejestrowane.
Co do kwestii podatkowych - zakładam, że zamierzasz skorzystać z leasingu operacyjnego, więc z podatkowego punktu widzenia nie ma tu znaczenia, czy auto jest traktowane jako nowe, czy używane.
Cześć,
Są dwa niezależne powody takiej sytuacji.
Od 1 stycznia 2020 wchodzą w życie nowe "kary" za nadmierną emisję CO2, więc dealerzy dokonują "samorejestracji", bo wtedy będą mogli sprzedać w styczniu samochód bez konieczności wliczenia go do limitu.
Druga sytuacja jest taka, że mogłeś trafić na model, który stoi na placu co najmniej od sierpnia 2018. Od 1 września zmieniały się przepisy dotyczące norm pomiaru zużycia paliwa WLTP i po tej dacie nie można byłoby już zarejestrować takiego auta jako nowego. Dlatego dealerzy rejestrowali na siebie to, co mieli na placach.
Z praktycznego punktu widzenia te samochody są nowe, tzn. dalej stoją na placach, tylko tyle, że są już zarejestrowane.
Co do kwestii podatkowych - zakładam, że zamierzasz skorzystać z leasingu operacyjnego, więc z podatkowego punktu widzenia nie ma tu znaczenia, czy auto jest traktowane jako nowe, czy używane.