autor: Jarek00 » 4 lip 2023, o 20:59
Witam.
Chciałem powiedzieć, że z tak dziadowską i nieuczciwą firmą przez blisko 50 lat mojego życia się nie spotkałem.
Tydzień przed końcem umowy wynajmu samochód uległ poważnej awarii - podczas powrotu do domu wysiadły całkowicie hamulce (cud, gdyż 5 minut wcześniej zdążyliśmy zjechać z autostrady). Auto z pakietem ubezpieczenia COMFORT, ale auto zastępcze nie przysługuje. Samochód został odholowany do Płocka, bo tam był najbliższy serwis. Myśmy zostali na polu >100 km od domu bez auta i bez możliwości powrotu. Ale to był najmniejszy problem. Nie będę tez się rozpisywał nt. kontaktu z firmą - absolutna tragedia. Koniec końców, po ok. 1,5 miesiącu auto zostało naprawione, tyle że przypomnę, że parę dni po awarii nasza umowa na wynajem się skończyła. Pomimo zakończenia umowy, pomimo że auto zostało odholowane na zlecenie MASTERLEASE do miasta wskazanego przez nich, pomimo że przez ostatni tydzień umowy nie mieliśmy samochodu za który zapłaciliśmy (musieliśmy wynająć na tek czas inny samochód), to MASTERLEASE właśnie wystawiło fakturę za cały okres od zakończenia umowy do zdania samochodu, czyli za czas kiedy auto było w naprawie. Jakby tego było mało policzyli sobie zwiększone koszty (3000 zł). Skala absurdu jest porażająca. Czyli jesli ktoś wynajmie auto na rok, i po miesiącu auto się zepsuje, a na części trzeba bedzie czekać parę miesięcy, to zostaje bez auta, za które nadam będzie musiał płacić!!! Oczywiście my nie zamierzamy płacić im już ani złotówki, i zakładam że spotkamy się w sądzie. Ale to ile straciliśmy i zapewne jeszcze stracimy przez nich zdrowia i nerwów tego już nikt nam nie zwróci. Póki co stanę na głowie, aby opisać nasz przypadek tak szeroko jak się da, aby przestrzec innych przez tymi złodziejskimi praktykami.
Witam.
Chciałem powiedzieć, że z tak dziadowską i nieuczciwą firmą przez blisko 50 lat mojego życia się nie spotkałem.
Tydzień przed końcem umowy wynajmu samochód uległ poważnej awarii - podczas powrotu do domu wysiadły całkowicie hamulce (cud, gdyż 5 minut wcześniej zdążyliśmy zjechać z autostrady). Auto z pakietem ubezpieczenia COMFORT, ale auto zastępcze nie przysługuje. Samochód został odholowany do Płocka, bo tam był najbliższy serwis. Myśmy zostali na polu >100 km od domu bez auta i bez możliwości powrotu. Ale to był najmniejszy problem. Nie będę tez się rozpisywał nt. kontaktu z firmą - absolutna tragedia. Koniec końców, po ok. 1,5 miesiącu auto zostało naprawione, tyle że przypomnę, że parę dni po awarii nasza umowa na wynajem się skończyła. Pomimo zakończenia umowy, pomimo że auto zostało odholowane na zlecenie MASTERLEASE do miasta wskazanego przez nich, pomimo że przez ostatni tydzień umowy nie mieliśmy samochodu za który zapłaciliśmy (musieliśmy wynająć na tek czas inny samochód), to MASTERLEASE właśnie wystawiło fakturę za cały okres od zakończenia umowy do zdania samochodu, czyli za czas kiedy auto było w naprawie. Jakby tego było mało policzyli sobie zwiększone koszty (3000 zł). Skala absurdu jest porażająca. Czyli jesli ktoś wynajmie auto na rok, i po miesiącu auto się zepsuje, a na części trzeba bedzie czekać parę miesięcy, to zostaje bez auta, za które nadam będzie musiał płacić!!! Oczywiście my nie zamierzamy płacić im już ani złotówki, i zakładam że spotkamy się w sądzie. Ale to ile straciliśmy i zapewne jeszcze stracimy przez nich zdrowia i nerwów tego już nikt nam nie zwróci. Póki co stanę na głowie, aby opisać nasz przypadek tak szeroko jak się da, aby przestrzec innych przez tymi złodziejskimi praktykami.