Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Michał Krupiński » 22 mar 2016, o 14:53

palacz, Pożyjemy, zobaczymy. Byłbym ostrożny w wyciąganiu pochopnych wniosków.

Pamiętaj też, że strata spowodowana jest też koniecznością zrzutki na upadłość SK Banku i fundusz kredytobiorców.

A tak poza tym to odchodzimy już mocno od tematu. :)

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: palacz » 22 mar 2016, o 14:39

Michael zobacz za jakie psie pieniądze pan C. sprzedał sam sobie GL. Wcześniej była sekurytyzacja wierzytelności leasingowych do EBI. Zdrowa spółka wyjęta ze chorego banku. Na razie to tylko puzzle ale coraz więcej z nich do siebie pasuje.
Na forach giełdowych ludzie piszą o możliwości upadłości GB. Bank ma dużą stratę a jak doliczysz do tego podatek bankowy, którego w 2015 nie było to wychodzi jakiś dramat.

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Michał Krupiński » 22 mar 2016, o 14:16

palacz pisze:Ktoś tu chyba chce bardzo wierzyć w świętego Mikołaja

Za ofertę 100% Getin Leasing zapłacili akcjonariusze Getin Banku. Proponuję prześledzić kurs akcji. GB właśnie ogłosił olbrzymią stratę za czwarty kwartał 2015. Przypadek? Nie sądzę. Zdobywanie rynku? In my ass. GL zmienił już właściciela przynajmniej na papierze. Pewnie go Czarnecki połączy z Ideą Leasing. Wygląda na budowanie leasingowej potęgi kosztem banku tonącego we frankowych kredytach i fatalnej opinii klientów.

Obecnie oferta GL jest znowu droga jak zawsze była.
Wokół Getinu krąży ostatnio wiele plotek. Podchodziłbym do nich ostrożnie, bo jak znam życie część z nich jest mocno wyolbrzymiona.
Jeżeli chodzi o spółkę leasingową to ważną informacją będą kwartalne wyniki sprzedaży, które poznamy w drugiej połowie kwietnia.

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: palacz » 22 mar 2016, o 13:50

Ktoś tu chyba chce bardzo wierzyć w świętego Mikołaja

Za ofertę 100% Getin Leasing zapłacili akcjonariusze Getin Banku. Proponuję prześledzić kurs akcji. GB właśnie ogłosił olbrzymią stratę za czwarty kwartał 2015. Przypadek? Nie sądzę. Zdobywanie rynku? In my ass. GL zmienił już właściciela przynajmniej na papierze. Pewnie go Czarnecki połączy z Ideą Leasing. Wygląda na budowanie leasingowej potęgi kosztem banku tonącego we frankowych kredytach i fatalnej opinii klientów.

Obecnie oferta GL jest znowu droga jak zawsze była.

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Michał Krupiński » 22 mar 2016, o 10:30

Do wszystkich, którzy kiedykolwiek przeczytają tę dyskusję:

Przypomnę, że dyskutujemy o tym artykule: https://www.fmleasing.pl/aktualnosci/le ... ozwiazania
Zachęcam do jego przeczytania.

Jest w nim wyjaśnione jak powstają oferty leasingu 0%/100%. Tezy zawarte w artykule były, są i będą prawdziwe.
Artykuł ma charakter poradnikowy. Nikogo nie zniechęcamy do korzystania z takich ofert, tylko zachęcamy do myślenia i liczenia. Przytoczę fragment podsumowania z tego artykułu:
"Jak widać nie warto decydować się na leasing 0% /100% bez podjęcia negocjacji. Uzyskanie rabatu od ceny samochodu z jednoczesnym skorzystaniem z zewnętrznego finansowania okaże się rozwiązaniem tańszym, jeżeli rabat ów wyniesie trochę ponad 4%."

Fakt nie wspomnienia o >chwilowej< ofercie Getin Leasing/Idea Leasing, która już >nigdy< nie wróci, a który podnoszą pracownicy/pośrednicy tych firm jako zarzut na naszą nieobiektywność i nierzetelność, w żaden sposób nie przekreśla prawdziwości i aktualności tez zawartych w artykule.

Zupełnie po ludzku proszę sobie zresztą wyobrazić jakie używanie mieliby na nas pracownicy/pośrednicy firm konkurencyjnych do wyżej wymienionych, gdybyśmy o tym napisali. :) Obelga, której użył wcześniej "getinowiec" o pisaniu artykułów sponsorowanych byłaby wtedy szczytem kurtuazji. :)

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Łukasz » 22 mar 2016, o 08:53

Nie no jednak nie mogę się powstrzymać :lol:
Michael pisze:Przecież to kolejna sztuczka retoryczna
"Patrzcie go jaki cwaniak, jak nas próbuje w maliny wpuścić, chce rozmawiać o argumentach!!! Kto by pomyślał że ucieknie do tak nieetycznych zagrań, ale już ja mu dam"
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Teraz już kończę, i pozdrawiam wszystkich którzy kiedykolwiek przeczytają naszą dyskusję ;)

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Łukasz » 22 mar 2016, o 08:49

Michael pisze:Do tego na koniec potwierdzasz "naszą" tezę, że nie ma nic darmo. Brawo!
pisząc o jednej promesie miałem na myśli "najgorszy przypadek", mogę wymienić X pozostałych w których takiego warunku nie było.

Oczywistym jest że nie jesteś w stanie dowieźć że oferta z ubezpieczeniem na sumę 101% jest tańsza niż twoje 108%, więc pomijasz ten szczegół a wyolbrzymiasz "tragedię" klienta któremu "wcisnęli" ubezpieczenie.... naprawdę ludzie jeszcze się na to łapią?
Michael pisze:Jerry z projekcją trafił w punkt. Przypisujesz "nam" słowa i intencje, które nie padły i nie miały miejsca, a z którymi to właśnie Ty tu wszedłeś - chciałeś zrobić z nas oszustów i manipulatorów.
Nie. Nigdy nie robię czegoś co samo już się zrobiło.
Michael pisze: Czyli po tych wszystkich obraźliwych słowach i pomówieniach to teraz Ty stawiasz się w roli dbającego o racjonalność dyskusji? :o
Przecież to kolejna sztuczka retoryczna - założę się, że jesteś wprawiony w forumowych dyskusjach, pewnie nawet lubisz sam się czytać. :)
Po twoich wypowiedziach wnioskuję, że pojęcie takie jak szczerość jest Ci obce i mogłoby przeszkodzić w Twej błyskotliwej karierze handlowca (bo określenie "doradca" nijak nie pasuje do tego co uprawiacie) ale odpowiem Ci SZCZERZE - ostatni raz na jakimkolwiek forum udzielałem się z 10 lat temu.

Mówisz że po moich obraźliwych słowach (hipokryzja) nie będziesz odpowiadał na konkretne pytania bo nie zasłużyłem, jednocześnie twierdząc, że wcale nie pisałeś dla mnie tylko dla innych osób czytających forum... ciekawy przypadek :ugeek:

Nie ma sensu dyskutować z kimś kto wychodzi z założenia że rację ma ten kto bardziej krzyczy.... bez względu na to z czyjej strony wyszła inicjatywa naprawy dyskusji cieszy ona każdą osobę posiadającą argumenty.... mierny z Ciebie obrońca forum, a fachowiec jeszcze gorszy co przeraża mnie tym bardziej, że masz podobno 17-letni staż.

Ja ze swojej strony kończę, więc teraz możesz dopisać coś o tym że uciekłem bo pokonałeś mnie argumentami, że skoro napisał o ubezpieczeniu to na pewno było tak we wszystkich przypadkach, że na pewno sprzedaję te "złe" produkty i sabotuję waszą działalność, czy co tam jeszcze ślina na język przyniesie. Do tego poproś z dwóch kolegów i voila jak pisał jeden z twoich znajomych - w swoich oczach będziesz zwycięzcą ;)

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Michał Krupiński » 22 mar 2016, o 07:48

Łukasz pisze:Jeżeli jesteś w stanie mnie przekonać racjonalną argumentacją - chętnie posłucham/poczytam. Jeżeli zamierzasz nadal odbijać piłeczkę to dajmy sobie spokój zanim dyskusja się całkiem wyjałowi.
Czyli po tych wszystkich obraźliwych słowach i pomówieniach to teraz Ty stawiasz się w roli dbającego o racjonalność dyskusji? :o
Przecież to kolejna sztuczka retoryczna - założę się, że jesteś wprawiony w forumowych dyskusjach, pewnie nawet lubisz sam się czytać. :)

Jeżeli o mnie chodzi to szansę na racjonalną dyskusję straciłeś już po pierwszym poście, w kolejnych tylko się dobijając. Ja nie odpisuję Tobie - piszę tylko dlatego, żeby nie powstało wrażenie dla innych, że gówno którym rzucasz tu na lewo i prawo powinno się do mnie i do nas przylepić.
Łukasz pisze:- argument o ukrytych kosztach (ten padł w dyskusji) również jest nieprawdziwy: w jednej z ofert klient otrzymał obligatoryjne ubezpieczenie na życie przy którym miał wybór - oferta 100% z dodatkowym ubezpieczeniem LIFE z sumą opłat 101%, lub inny leasing bez ubezpieczenia z sumą opłat ok. 104-105%. Nie nazwałbym tego wyzyskiem ani oszukaniem klienta.
Do tego na koniec potwierdzasz "naszą" tezę, że nie ma nic darmo. Brawo!

BTW: Ktoś tu gdzieś pisał o wyzysku czy oszukiwaniu? Jerry z projekcją trafił w punkt. Przypisujesz "nam" słowa i intencje, które nie padły i nie miały miejsca, a z którymi to właśnie Ty tu wszedłeś - chciałeś zrobić z nas oszustów i manipulatorów.

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Łukasz » 21 mar 2016, o 20:04

ależ proszę Ciebie bardzo :)
Michael pisze:Ze skromności wolę pisać my
Skromności :shock: ?! Napisz od razu że z pokory, z szacunku do tematu czy coś - widać że lubisz fantastykę :lol:
Michael pisze:Dowód na >naszą< obiektywność próbujesz obrócić na dowód na >naszą< nieudolność?


Niepoinformowanie klienta o produkcie nazywasz obiektywizmem? Chciałbym poznać ciąg przyczynowo-skutkowy którym się kierowałeś pisząc coś takiego.
Michael pisze:To miło, że wspominasz o moim tacie, bo dzięki temu mam okazję wspomnieć, że jest przedsiębiorcą, który już na początku lat 90-ych korzystał z leasingu, np.: w Carcade Leasing (mam nadzieję, że znasz taką markę, bo to właściciel Getinu ją przejął), dzięki niemu moja praktyczna znajomość polskiego rynku leasingu jest tym większa - sięga jego początków.

Ale to pewnie też coś złego. :)
:lol:

Pewnie ani złego ani dobrego - chętnie odwiedzę muzeum leasingu które mógłbyś ze swoją wiedzą otworzyć, ale dalej nie wiem co na tym zyskuje klient.

Szczerze powiedziawszy to cała dyskusja odeszła już baaardzo daleko od swojej podstawy i przestała prowadzić do czegokolwiek poza odbijaniem piłeczki, z coraz mniejszą ilością argumentów. Zatem proponuję wrócić do tego od czego się zaczęło czyli samego artykułu. Mój zarzut to jego nierzetelność, co argumentowałem dwoma faktami: informacją o oszukańczych ofertach leasingu mobilnego i brakiem informacji o aktualnej i korzystnej w tamtym czasie ofercie z Getin Leasingu oraz Idea Leasingu. O pierwszy argument nie zamierzam walczyć - ile doświadczeń, tyle opinii. Natomiast drugiego do tej pory trzymam się z uporem maniaka ponieważ:

- argument o "ogólności" artykułu do mnie nie trafia: sam napisałeś że artykułów takich na stronie jest kilka, więc każdy powinien brać pod uwagę aktualną sytuację na rynku
- argument o tymczasowości oferty do mnie nie trafia: nie powinno to mieć znaczenia dla tekstu
- argument o tym że obydwa produkty są z jednego koszyka również mnie nie przekona: to też nie ma żadnego znaczenia
- argument o ukrytych kosztach (ten padł w dyskusji) również jest nieprawdziwy: w jednej z ofert klient otrzymał obligatoryjne ubezpieczenie na życie przy którym miał wybór - oferta 100% z dodatkowym ubezpieczeniem LIFE z sumą opłat 101%, lub inny leasing bez ubezpieczenia z sumą opłat ok. 104-105%. Nie nazwałbym tego wyzyskiem ani oszukaniem klienta.

Jeżeli jesteś w stanie mnie przekonać racjonalną argumentacją - chętnie posłucham/poczytam. Jeżeli zamierzasz nadal odbijać piłeczkę to dajmy sobie spokój zanim dyskusja się całkiem wyjałowi.

Re: Porównanie tak zwanego leasingu 0% lub 100% ze zwykłym finansowaniem. Na czym polega haczyk?

autor: Michał Krupiński » 21 mar 2016, o 17:58

Łukasz pisze:i sam wchodzisz we własne wnyki.... Kto my? Ty i koledzy spod budki z piwem? Czy może to ten układ w którym Ty nie masz pojęcia o czym prawisz, ale masz kolegę który wie wszystko, więc razem wiecie wszystko ?:D Jeżeli twoi koledzy faktycznie dysponują jakąś wiedzą nie wstydź się ich pytać, może twoje wypociny nabiorą większej wartości.
Ze skromności wolę pisać my, a nie ja, ale skoro to powód do kolejnego zarzutu, to informuję, że jestem 17 lat związany z branżą.
Łukasz pisze:Noooo to świetne wsparcie z was, skoro bierzecie udział w kampanii ułatwiającej Getinowi dotarcie do klientów jednocześnie nawet słowem nie wspominając o ich produkcie, który idealnie pasował do omawianego artykułu. Teraz to już sam się zastanawiam - gorsi z was doradcy, czy partnerzy finansowi dla banków :lol: :|
Dowód na >naszą< obiektywność próbujesz obrócić na dowód na >naszą< nieudolność? :lol:
Zaraz się pewnie okaże, że moje 17 lat w branży to za długo. :lol:

Łukasz pisze:Nooo i znowu to samo... :roll: my znamy; my wiemy, my mamy najlepsze i najlepiej piszemy "ogólne" artykuły... Człowieku, dorośnij wreszcie i naucz się mówić w swoim imieniu, to już nie te czasy że definiuje cię to że twój tato ma lepszy samochód od mojego taty :roll: . A twierdząc że znasz wszystkie produkty pokazujesz tylko swoją ignorancję dla tematu, przez co jeszcze bardziej mi żal twoich klientów.
To miło, że wspominasz o moim tacie, bo dzięki temu mam okazję wspomnieć, że jest przedsiębiorcą, który już na początku lat 90-ych korzystał z leasingu, np.: w Carcade Leasing (mam nadzieję, że znasz taką markę, bo to właściciel Getinu ją przejął), dzięki niemu moja praktyczna znajomość polskiego rynku leasingu jest tym większa - sięga jego początków.

Ale to pewnie też coś złego. :)

Zacząłeś z grubej rury, to musisz przecież cisnąć dalej. Czekam...

Na górę