Podpisuję umowę leasingu - na czym oprzeć decyzję?

[Hatul]

Witam! Jestem rzeczywiście zielony w tym temacie, a przymierzam się do pierwszej umowy (samochód osobowy). Na pewno trochę światła rzuciła lektura tego forum. Nawet skorzystałem z formularza i wysłałem zapytanie o ofertę - dostałem kilka propozycji, ale tu widzę pewien problem: oferty w zasadzie nie różnią się w sposób istotny jeśli chodzi o wysokość raty, oprocentowanie - różnice są "groszowe". Na czym więc oprzeć swoją decyzję? Zagłębiać się w każdą umowę i czytać warunki (dużo linijek drobnym druczkiem)? Po lekturze forum zwracam teraz uwagę na aspekt windykacji przy przedwczesnym zakończeniu umowy: czy są jeszcze firmy, które w rozliczeniu odszkodowania nie uznają za swoją korzyść zwróconego pojazdu? Optymalnie pewnie byłoby dostać na talerzu nazwę najlepszej firmy leasingowej, ale wiem, że takiej nie ma
Kolejne pytanie: na ile agenci firm są podatni na negocjacje wysokości rat/prowizji? Czy warto w ogóle porywać się na takie targi?
Znajoma chwaliła się, że wynegocjowała szczególnie dobre warunki leasingu i darowano jej nawet 3 raty leasingowe - czy to spotykana praktyka i warto pytać o taką "promocję"? (to był chyba leasing związany z firmą Renault).
Kolejne: warto zainteresować się ubezpieczeniem GAP? Czy decyzję trzeba podjąć przy podpisywaniu umowy, czy można już w trakcie?
Z otrzymanych ofert dość przyjazna jest ta od Getin L. - zmiana oprocentowania opiera się na Wibor 3M - czy daje to jakąś korzyść w porównaniu z 1M (jak u większości)?
To na razie tyle, będę wdzięczny za każdą odpowiedź...


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
// NOTATKA MODERATORA //
Temat wydzielony z wątku:
Jesteś zielony w temacie leasingu? Pytaj śmiało- o wszystko!
Nie krępuj się zadawać pytań! Na tym forum żadne nie zostanie bez odpowiedzi!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

[Michał Krupiński]

Hatul, Sądząc po pytaniach, to wcale nie jesteś taki zielony jak sam o sobie twierdzisz.
Co do tego, które jeszcze firmy nie biorą pod uwagę wartości zwindykowanego przedmiotu leasingu, to jest już to zjawisko na wymarciu - a może nawet nieobecne.
Nie mamy niestety co do tego 100% pewności, bo to wychodzi dopiero w praniu, ale wygląda na to, że presja rynku (m.in. naszego forum), a także orzecznictwa sądów spowodowała, że firmy leasingowe w większości już borą wartość zwindykowanego przedmiotu leasingu w rozliczeniu.
Problem tu jest jednak inny - część firm leasingowych sprzedaje te przedmioty za bezcen w niejasnych okolicznościach.
Użytkownicy zgłaszają nam, że to dotyczy m.in. Getin Leasing (firmy o której wspominasz), choć to nie jest takie łatwe do zweryfikowania, więc nie mam co do tego pewności.

Jeśli chodzi o negocjacje, to ja zawsze zalecam rozsądek. Branża leasingowa jest dość mocno konkurencyjna - jeśli nie bierze się oferty leasingu od np. dealera, komisu, itd., gdzie wliczona jest jego prowizja, albo gdzieś tam bierze ofertę "z ulicy" tylko szuka w popularnych źródłach (np. przez net), to raczej nie ma już dużego marginesu negocjacji. Z reguły takie oferty są już dość tanie - co oczywiście nie zamyka drogi do negocjacji, ale nie da się już raczej urwać spektakularnych kwot.
Jeśli chodzi o "darowanie trzech rat", to niestety nie ma takich cudów. Jak wspomniałem, jest to branża dość konkurencyjna - "akcje" typu "trzy miesiące za darmo", itp. są okupione albo wyższym kosztem całkowitym, albo dłuższym okresem leasingu albo tak jak w przypadku leasingów fabrycznych (np. Toyota Leasing finansuje leasing samochodów marki Toyota) jest to finansowanie bez rabatu na cenę przedmiotu leasingu. Wtedy taka firma może pozwolić sobie na "luksus" darowania trzech rat, albo leasing "0%" czy "105%", itp., ale to jest tylko marketingowa ściema.

Co do GAP, to różnie bywa - część firm leasingowych wymaga zawarcia tego ubezpieczenia od razu i nie daje możliwości jego zawarcia w późniejszym terminie.
Jednak jest coraz więcej ubezpieczycieli GAP i można je zawierać samemu, niezależnie - nawet w późniejszych terminach.