Leasing a nowa działalność gospodarcza

[oguhes]

Witam. Jest mnóstwo informacji w internecie odnośnie leasingu, lecz nie mogę znaleźć dla mnie podstawowej, a mianowicie: czy dopiero co powstałe przedsiębiorstwo może być podmiotem umowy leasingowej (dostać leasing)? Czy jednak firmy leasingowe wymagają wykazania, że biznes kręci się już od kilku miesięcy? Czytałem, że warunki są dość elastyczne i dopasowywane indywidualnie.

[Tomasz Piotrowski]

Witaj oguhes.
Zależy co jest przedmiotem leasingu. Jeśli przedmiot łatwo-zbywalny czyli samochód osobowy albo dostawczy, to problemu nie ma.
Jeśli coś innego czyli jakiś większy samochód ciężarowy, maszyny i urządzenia, itd., to sprawa jest ciężka. Minimum jakiego wymagają firmy to 6 miesięcy prowadzenia działalności, a najlepiej 12 miesięcy i w górę. Oczywiście w tym okresie muszą być jakieś obroty, które pozwolą ocenić "zdolność kredytową".

Wyjątkiem mogą być jakieś rozwiązania niestandardowe jak dla niektórych grup zawodowych, np. sprzęt medyczny dla lekarzy, sprzęt rolniczy dla rolników, itp.
Są też ewentualnie rozwiązania vendorowe. Czyli sytuacja kiedy firma leasingowa ściśle współpracuje z dostawcą jakiś środków trwałych, np. z producentem sprzętu budowlanego, itd. Ale tu to też prawdziwa rzadkość, żeby otrzymać finansowanie dla firmy bez historii.
Zdarzały się też sytuacje w historii niektórych spółek leasingowych, że w ramach jakiś "promocji" udzielały finansowania nowym firmom na niektóre grupy przedmiotów.
Teraz jest na to marna szansa. Z powodu specyficznej sytuacji gospodarczej firmy leasingowe przykręciły śrubę.

Wyjściem z sytuacji dla nowej firmy może być uzyskanie poręczenia "zaprzyjaźnionej" firmy trzeciej (np. kontrahenta, ojca, kolegi, itd.), która ma odpowiednią historię finansową.
Jednak nie wszystkie firmy chcą się w to bawić i nie zawsze to "przechodzi", bo to więcej zamieszania, trudniejsza i dłuższa windykacja, itd.

[Gość]

Wyjściem z sytuacji dla nowej firmy może być uzyskanie poręczenia "zaprzyjaźnionej" firmy trzeciej (np. kontrahenta, ojca, kolegi, itd.), która ma odpowiednią historię finansową.
Jednak nie wszystkie firmy chcą się w to bawić i nie zawsze to "przechodzi", bo to więcej zamieszania, trudniejsza i dłuższa windykacja, itd.

Dzięki Tomek za odpowiedź.
1) Czyli istnieje jako taka możliwość poręczenia. A czy przedmiot działalności "zaprzyjaźnionej" firmy musi być podobny? Np. jeśli będę chciał wziąć w leasing konstrukcję zabawową (coś podobnego: allegro.pl/item634044717_sala_zabaw_plac_zabaw_konstrukcja_dla_dzieci.html) to czy poręczycielem może być firma świadcząca usługi remontowo-budowlane?

2) Jeżeli po zarejestrowaniu działalności gospodarczej będę w stanie wpłacić 50% wartości przedmiotu leasingu (i czy w ogóle jest możliwe takie rozwiązanie), nie mając jeszcze żadnej sprzedaży, to czy dla firm leasingowych jest to jakiś argument i czy moje szanse wzrosną?

[Tomasz Piotrowski]

1) Czyli istnieje jako taka możliwość poręczenia. A czy przedmiot działalności "zaprzyjaźnionej" firmy musi być podobny? Np. jeśli będę chciał wziąć w leasing konstrukcję zabawową (coś podobnego: allegro.pl/item634044717_sala_zabaw_plac_zabaw_konstrukcja_dla_dzieci.html) to czy poręczycielem może być firma świadcząca usługi remontowo-budowlane?

Lepiej jeżeli branża poręczyciela jest pokrewna. Maleje ryzyko z punktu widzenia leasingodawcy choćby z tego względu, że w razie czego poręczyciel też może wykorzystać przedmiot leasingu. Firma budowlana z bawialnią nie będzie miała co zrobić.
Nie oznacza to jednak, że dyskwalifikuje to poręczyciela.

Przy okazji dodam, że ostatnio branża budowlana jest trochę na cenzurowanym jeśli chodzi o ocenę ryzyka. Więc to dodatkowa trudność, co też nie oznacza, że temat jest nie do przebrnięcia.
Wszystko zależy od indywidualnej oceny wniosku.

2) Jeżeli po zarejestrowaniu działalności gospodarczej będę w stanie wpłacić 50% wartości przedmiotu leasingu (i czy w ogóle jest możliwe takie rozwiązanie), nie mając jeszcze żadnej sprzedaży, to czy dla firm leasingowych jest to jakiś argument i czy moje szanse wzrosną?

Im większa wpłata, tym mniejsze ryzyko, czyli tym większa szansa na uzyskanie finansowania.
Ale maks jaki można wpłacić to 45%.

[GBoy]

Używana bawialnia dla nowej działalności raczej nie przejdzie w leasingu.

[oguhes]

Witaj GBoy. Tego linka dałem tylko dla orientacji forumowiczów. Leasingować chciałbym nową.

[rooster]

Witaj GBoy. Tego linka dałem tylko dla orientacji forumowiczów. Leasingować chciałbym nową.

Witam. Nadal niewiele to zmienia. W mojej karierze przewijali sie klienci szukajacy mozliwosci leasingowania takich bawialni i nie slyszalem zeby komus sie powiodlo.
Planujesz udzial wlasny na poziomie 50% wiec moze lepiej bedzie zwrocic sie w kierunku funduszy europejskich. Jesli koniecznie zalezy ci na leasingu to majac zapewnione dofinansowanie tez latwiej bedzie polaczyc jedno z drugim i przede wszystkim otrzymac zgode na taki leasing.

[oguhes]

Planujesz udzial wlasny na poziomie 50% wiec moze lepiej bedzie zwrocic sie w kierunku funduszy europejskich. Jesli koniecznie zalezy ci na leasingu to majac zapewnione dofinansowanie tez latwiej bedzie polaczyc jedno z drugim i przede wszystkim otrzymac zgode na taki leasing.

Witam. Tak też kombinuję Z programu POKL 6.2 staram się o dofinansowanie maksymalną kwotą a więc 40 tyś zł. Tyle, że taka konstrukcja (i tak droższa niż ta kwota) to nie wszystkie wydatki. Dlatego pomyślałem, że część kwoty ewentualnego dofinansowania wpłacę jako ratę początkową (lub czynsz inicjalny- nie wiem jak się to fachowo nazywa) w wysokości ok. 50% tej konstrukcji, a resztę chciałbym comiesięcznie leasingować. Czy taki układ zwiększa moje szanse?

[rooster]

Witam. Tak też kombinuję Z programu POKL 6.2 staram się o dofinansowanie maksymalną kwotą a więc 40 tyś zł. Tyle, że taka konstrukcja (i tak droższa niż ta kwota) to nie wszystkie wydatki. Dlatego pomyślałem, że część kwoty ewentualnego dofinansowania wpłacę jako ratę początkową (lub czynsz inicjalny- nie wiem jak się to fachowo nazywa) w wysokości ok. 50% tej konstrukcji, a resztę chciałbym comiesięcznie leasingować. Czy taki układ zwiększa moje szanse?

Takie rozwiazanie nie podniesie twojej zdolnosci a raczej wiarygodnosci z punktu widzenia leasingodawcy. Latwiej bedzie uzyskac leasing jesli by skorzystac z klasycznego rozwiazania leasing-dofinansowanie. Wtedy firma leasingowa ma pewnosc, ze znaczna czesc raty kapitalowej bedzie regulowana z dofinansowania w dlugim okresie nawet jesli czynsz inicjalny byl niski. Jest tez takie wyjscie, ze moglby zostac zrefundowany firmie leasingowej zakup w momencie nabycia. Wtedy dla nich ryzyko jest dla nich o wiele mniejsze. W tym co ty planujesz przynosisz jedynie duzy udzial wlasny i na tym koniec. Ryzyko co dalej pozostaje. Moge ci nawet napisac jak do tego podejdzie analityk. Najpewnie pomysli tak ze mlody chlopak dostal dofinansowanie i zaryzykowal. Jesli mu sie uda to fajnie a jesli nie to zamknie interes bo zaryzykowal nie swoje pieniadze tylko unijne. a my zostaniemy z bawialnia. Niestety to jest taki przedmiot leasingu i do tego nowa dzialalnosc ze nikomu nie zadrzy reka przy wypisywaniu odmowy. Jedna watpliwosc i wniosek zostaje uwalony.

[Tomasz Piotrowski]

rooster
Posty: 5
Dołączył(a): 13 cze 2009, 20:52
Miasto: Warszawa
Wiem o leasingu:: zajmuję się zawodowo

Czy kolega zajmuje się może funduszami w którejś z firm leasingowych?
Przepraszam za natrętne pytanie.