autor: Michał Krupiński » 12 lis 2010, o 09:05
konkretny pisze:witam
posiadamy z kolega dwie firmy (prowadzimy dwie dzialalnosci gospodarcze) chcemy kupic pewne urzadzenie do firmy, jednak jest kosztowne i postanowilismy podzielic sie kosztami - czy jest mozliwosc wziac leasing na dwie firmy? czy musimy zalozyc wspolna firme?
dzieki z gory
Leasing, gdzie jest dwóch leasingobiorców jako strony umowy raczej nie wchodzi w grę.
Łączenie firm to duża operacja, dla Was pewnie uciążliwa i kosztowna - a do tego wtedy zaczniecie funkcjonować jako nowy podmiot, bez historii finansowej. I mimo, iż będzie to jednak kontynuacja działalności, to i tak nie złapiecie się w procedury wielu firm leasingowych. Bo dziś jak wiadomo, coraz mniej decyduje człowiek, a coraz więcej "procedury" i wyjść poza nie jest niezwykle trudno.
To co mi przychodzi do głowy jako rozwiązanie, to żeby umowę leasingu podpisał tylko jeden z Was, a drugi został poręczycielem.
Później ten który będzie leasingobiorcą mógłby przez np. połowę miesiąca podnajmować urządzenie drugiemu za co wystawiałby fakturę za podnajem. Wtedy podatkowo wszystko by się mniej więcej zgadzało...
Problem byłby tylko z wykupem, bo prawo do niego miałby tylko leasingobiorca - musielibyście mieć do siebie duże zaufanie albo rozwiązać to między sobą jakimiś dodatkowymi umowami, żeby ten niebędący leasingobiorcą nie został w razie czego pokrzywdzony.
[quote="konkretny"]witam
posiadamy z kolega dwie firmy (prowadzimy dwie dzialalnosci gospodarcze) chcemy kupic pewne urzadzenie do firmy, jednak jest kosztowne i postanowilismy podzielic sie kosztami - czy jest mozliwosc wziac leasing na dwie firmy? czy musimy zalozyc wspolna firme?
dzieki z gory[/quote]
Leasing, gdzie jest dwóch leasingobiorców jako strony umowy raczej nie wchodzi w grę.
Łączenie firm to duża operacja, dla Was pewnie uciążliwa i kosztowna - a do tego wtedy zaczniecie funkcjonować jako nowy podmiot, bez historii finansowej. I mimo, iż będzie to jednak kontynuacja działalności, to i tak nie złapiecie się w procedury wielu firm leasingowych. Bo dziś jak wiadomo, coraz mniej decyduje człowiek, a coraz więcej "procedury" i wyjść poza nie jest niezwykle trudno.
To co mi przychodzi do głowy jako rozwiązanie, to żeby umowę leasingu podpisał tylko jeden z Was, a drugi został poręczycielem.
Później ten który będzie leasingobiorcą mógłby przez np. połowę miesiąca podnajmować urządzenie drugiemu za co wystawiałby fakturę za podnajem. Wtedy podatkowo wszystko by się mniej więcej zgadzało...
Problem byłby tylko z wykupem, bo prawo do niego miałby tylko leasingobiorca - musielibyście mieć do siebie duże zaufanie albo rozwiązać to między sobą jakimiś dodatkowymi umowami, żeby ten niebędący leasingobiorcą nie został w razie czego pokrzywdzony.