Leasing jednego przedmiotu przez dwie firmy?

[konkretny]

witam

posiadamy z kolega dwie firmy (prowadzimy dwie dzialalnosci gospodarcze) chcemy kupic pewne urzadzenie do firmy, jednak jest kosztowne i postanowilismy podzielic sie kosztami - czy jest mozliwosc wziac leasing na dwie firmy? czy musimy zalozyc wspolna firme?

dzieki z gory

[Michał Krupiński]

witam

posiadamy z kolega dwie firmy (prowadzimy dwie dzialalnosci gospodarcze) chcemy kupic pewne urzadzenie do firmy, jednak jest kosztowne i postanowilismy podzielic sie kosztami - czy jest mozliwosc wziac leasing na dwie firmy? czy musimy zalozyc wspolna firme?

dzieki z gory

Leasing, gdzie jest dwóch leasingobiorców jako strony umowy raczej nie wchodzi w grę.
Łączenie firm to duża operacja, dla Was pewnie uciążliwa i kosztowna - a do tego wtedy zaczniecie funkcjonować jako nowy podmiot, bez historii finansowej. I mimo, iż będzie to jednak kontynuacja działalności, to i tak nie złapiecie się w procedury wielu firm leasingowych. Bo dziś jak wiadomo, coraz mniej decyduje człowiek, a coraz więcej "procedury" i wyjść poza nie jest niezwykle trudno.

To co mi przychodzi do głowy jako rozwiązanie, to żeby umowę leasingu podpisał tylko jeden z Was, a drugi został poręczycielem.
Później ten który będzie leasingobiorcą mógłby przez np. połowę miesiąca podnajmować urządzenie drugiemu za co wystawiałby fakturę za podnajem. Wtedy podatkowo wszystko by się mniej więcej zgadzało...

Problem byłby tylko z wykupem, bo prawo do niego miałby tylko leasingobiorca - musielibyście mieć do siebie duże zaufanie albo rozwiązać to między sobą jakimiś dodatkowymi umowami, żeby ten niebędący leasingobiorcą nie został w razie czego pokrzywdzony.

[ucho7]

Najprostsze rozwiązanie - Spółka Cywilna.
W biznesie lepiej jest mnieć spisane ustalenia na papierze. Unikałbym "dogadywania się".

Ucho7

[Michał Krupiński]

Najprostsze rozwiązanie - Spółka Cywilna.
W biznesie lepiej jest mnieć spisane ustalenia na papierze. Unikałbym "dogadywania się".

Ucho7

Też racja.
Spółka cywilna w jakiś sposób rozwiązywałaby problem. Choć nadal dla niektórych firm leasingowych byłby to nowy podmiot.

Chociaż trzeba pamiętać, że spółka cywilna to jednak też jest forma "dogadywania się". Jeśli nagle wspólnicy pokłócą się i rozejdą, to rodzi się problem, np. z wykupem właśnie.
Żeby daleko nie szukać przykładu, to podlinkuję wątek sprzed kilku miesięcy, gdzie jeden z użytkowników opisuje jak po wejściu w konflikt ze wspólnikiem i rozwiązaniu spółki obaj zostali z ręką w nocniku jeśli chodzi o przedmiot leasingu:
Leasing, a zawieszenie/zamknięcie działalności

To jest co prawda skrajny przypadek, ale jednak trzeba brać coś takiego pod uwagę.

Tak naprawdę nie przychodzi mi do głowy żadne idealne rozwiązanie tego "problemu".

[konkretny]

witam

dzieki za wszystkie odpowiedzi
skontaktowalem sie tez z przypadkowa firma leasingowa - doradzilimi mi dwie rzeczy (dla tych co maja podobny problem)

sprzet podzielic na dwie czesci o podobnj wartosci - dwie umowy leasingowe i gra - co jesli sie nie da (trudno podzielic np samochod) niestety tu jest wiekszy problem - jak nam powiedziano umowa na dwa podmioty jest mozliwa, ale nierealna... hehe to po co jest?


zostaja umowy cywilne itd... jeden kupuje drugi ma umowe (nie ma kosztow) i to nas mniej urzadza.... bo koszty za wynajem spowoduja dochod i ew. podatek - szkoda czasu...

u nas da sie sprzet podzielic i podobno - tu tez zobaczymy, da sie leasingowac pol maszyny....

pozdrawiam