WSZYSCY POSZKODOWANI PRZEZ EFL PROSZĘ O KONTAKT NA MAILA acp@onet.pl.
Niestety, firma EFL nie podlega kontroli przez Komisje Nadzoru Finansowego ani żadny inny urząd i może robić sobie co chce, a my pojedyncze skargi możemy pisać tylko do Pana Boga, licząc że nas wysłucha, albo podetrzeć sobie tym d…. Jedynym wyjściem, żeby ukrócić ich złodziejskie praktyki jest złożenie zbiorowego zawiadomienia do UOKiK chociażby na chamskie i nieuczciwe traktowanie klientów.
Kto ma pierwszy raz do czynienia z tą firmą pomyślałby - ideał. Mili, profesjonalni, szybko podpisują umowę, nie robią specjalnie zadnych problemów z dokumetami finansowymi, nawet przedstawicielka osobiście pofatyguje się na przyjazd z Wrocławia do Krakowa na podpisanie umowy leasingu. Sielanka taka trwa przez pierwszy rok współpracy, nawet kilkutygodniowe opóźnienia w płaceniu rat nie powodują nakładanie jakiś kar, czy pisania monitów. Niestety to przykrywka, dla zorganizowanej machiny wyszkolonych pracowników i systemu operacyjnego do ściągnięcia z Ciebie każdej złotówki, gdzie to tylko możliwe. A mają już przygotowane na Ciebie pułapki.
Po roku sielanki nagle dostajesz fakturę na ratę pięciokrotnie większą niż zazwyczaj. Pierwsze zdziwienie – dzwonisz na info EFL o co chodzi?? Odbiera z reguły kobieta, jest miło, Pani grzecznie wyjaśnia że EFL doliczył opłatę za raty za ubezpieczenie twojego samochodu, o których nie raczył cię wcześniej poinformować, a które – ty głupi -myślałeś ze są wliczane w normalne raty leasingowe, bo przy podpisywaniu o to właśnie prosiłeś. Niestety nie doczytyałeś dokładnie umowy i nic tam takiego nie było, chociaż miało być inaczej przy podpisywaniu umowy. Oczywiście Pani z biura obsługi jest nadal grzeczna i miła, niestety nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego faktury za raty ubezpieczenia nie były wysyłane wcześniej, tak jak były datowane, tylko wstecznie. Ale OK - może się zdarzyć, czyjaś nieuwaga. Działasz dalej, Jeszcze nic nie podejrzewasz.
Jak się później okaże, była to pierwsza (nieudana) próba w „białych rękawiczkach” wyszarpania od Ciebie prawie 2000 zł (koszty rozwiązania umowy + opłaty operacyjne i odsetki) EFL liczył, że może nie zapłacisz tak wysokiej raty w terminie tj do końca miesiąca, bo wystarczy dzień spóźnienia i wówczas już rusza cała machina - dostajesz z automatu rozwiązanie umowy bez żadnego wezwania do zapłaty, bez wyznaczenia terminu wypowiedzenia, bez wcześniejszych telefonów. Dzien po zakończeniu miesięcznego terminu do zapłaty dostajesz jednocześnie maila i telefon z informacja, o karnym rozwiązaniu umowy, i że masz zwrócić w trybie natychmiastowym przedmiot leasingu. Ale akurat Ty niczego jeszcze niepodejrzewając wpłacasz wszystko w terminie i sielanka potrwa jeszcze przez następne trzy miesiące, chociaż już wiesz, że coś już jest „nie halo”.
Płacisz nadal regularnie raty leasingowe, i nie mijają trzy miesiące dostajesz znowu zawyżoną dwukrotnie fakturę, już wiesz że cos tu nie gra – znowu tel do EFL. Tym razem okazuje się że doliczyli odsetki za te niezapłacone wcześniej raty za ubezpieczenie, za jakieś monity, których nigdy wcześniej nie dostałeś, i znowu za niedopłaconą rate ubezpieczeniową. Nie jesteś już miły, no bo z jakiego powodu, wcześniej zapłaciłes wszystko co należy, a po trzech miesiącach chcą więcej, składasz reklamacje, żądasz wyjaśnień na piśmie. Pani już nie jest miła, jej tłumaczenia całkowicie nie wyjaśniają problemu, że powinieneś o tym wiedzieć, że takie są procedury. Ty natomiast z klienta robisz się nierzetelnym oszustem, który chce oszukać EFL. Płacisz dalej należną kolejną rate leasingową w terminie, ale wstrzymujesz się z płatnością tych dodatkowych niewyjaśnionych zaległości – bo z jakiej racji. Czekasz spokojnie na odpowiedź na reklamacje.
I właśnie oni na to czekali – cała ich złodziejska machina rusza, z rozpatrzeniem reklamacji czekają do momentu aż minie jeden dzień od wymagalności spłaty raty (którą ty ją właśnie wpłaciłeś już wcześniej w terminie), otrzymujesz z automatu karne rozwiązanie umowy, no i należne kary (zgodne z warunkami umowy) do tych już wcześniej sztucznie wykreowanych zaległości + koszty KARNEGO rozwiązania umowy i inne - robi się kwota ponad 4 tys. Znowu tel do biura obsługi. Już nie jest miło, Pani straszy, grozi. Pytasz się z jakiej racji rozwiązali umowę, skoro rata była wpłacona w terminie – dowiadujesz się, że to ich nie interesuje, że zaksięgowali ją na pokrycie tych wcześniej wykreowanych sztucznie zaległości. Ale jak to, skoro czekasz na wyjaśnienie. To ich nie obchodzi. I z sielanki, która mogła trwać do końca umowy, robi się z powodu pazerności firmy, do tego nieuczciwej koszmar wzajemnych pomówień i oskarżeń.
Oczywiście, na portalach internetowych pod każdą taką negatywna opinią będą pisać jacy są zyczliwi i wyrozumiali i zraz rozwiazą problem, jak bardzo chcą pomóc klientowi, jacy oni są dobrzy, tylko Ci klienci tacy wredni, że na pewno ten problem da się rozwiązać, że zadzwonią, pomogą (pod tą na pewno te tak napiszą). Nic bardziej błędnego, do nikogo nie oddzwaniają, nie zajęli się ani jedną sprawą. Jedna wielka ściema. Pofatygowałem się zadzwonić nawet do Komisji Nadzoru Finansowego z zapytaniem jak taka, wcale nie mała i z jakąś tam renomą (raczej wątpliwą) firma może funkcjonować w systemie finansowym, stosując takie nieuczciwe i złodziejskie praktyki. Niestety odpowiedzieli mi, że EFL nie podlega pod ich kontrole i może robić sobie co chce. Jedynie zbiorowa skarga do UOKiK może sprawić, że wlepia im jakąs karę.
I w tym cała nadzieja, żeby skończyli z okradaniem i oszukiwaniem klientów. Stąd prośba o kontakt mailowy na acp@onet.pl każdą pokrzywdzoną przez EFL firmę i osobę. Tylko w ten sposób może uda się ukrócić ich złodziejskie praktyki jak dostaną karę. To i głośno zrobi się w mediach, niech w końcu sprawiedliwości stanie się za dość, że nie warto oszukiwać klientów i kombinować.
EFL - przeczytaj zanim podpiszesz
Re: EFL - przeczytaj zanim podpiszesz
Odechciało mi się czytać po fragmencie "nawet kilkutygodniowe opóźnienia w płaceniu rat". Domyślam się, że reszta to lament nad konsekwencjami.