Obsługa serwisowa po gwarancji samochodu

[jaro]

Witam wszystkich!
Zamierzam leasingować Volkswagena Golfa z 2006 roku.
Mam swojego zaufanego mechanika, który prowadzi profesjonalny warsztat i jest w stanie zrobić wszystko dużo lepiej niż w ASO.

Tu pojawia się mój problem, bo z tego co wiem to samochód w leasingu musi być serwisowany w ASO. Ale czy to dotyczy też samochodów, którym skończyła się już gwarancja?
Będę wdzięczny za pomoc.

[Michał Krupiński]

Witaj Jaro!
Tak naprawdę to będziesz musiał przeczytać umowę (OWL), bo w niej jest to z pewnością zawarte.
Jestem jednak przekonany, że będzie tam zapis świadczący o tym, że przedmiot leasingu musi mieć robione konieczne przeglądy okresowe i muszą one być w autoryzowanej sieci producenta. Ewentualnie w sieciach nieautoryzowanych, ale akceptowanych przez leasingodawcę (finansującego).
Co więcej, taki zapis najprawdopodobniej w dalszej części umowy będzie obwarowany możliwością wypowiedzenia umowy z winy leasingobiorcy, jeśli okaże się, że samochód nie jest "należycie" serwisowany.
Będzie pewnie też zapis, że leasingodawca ma prawo zażądać od Ciebie dokumentów potwierdzających, że samochód jest odpowiednio serwisowany, ma badanie techniczne, itd.
I to wszystko niezależnie od gwarancji czy jej braku.

Tyle teorii - natomiast w praktyce nikt tego nie sprawdza. Jest to jedynie taki "bat", który wisi nad klientem, gdyby jego umowa stała się problematyczna (windykacje, rozliczenie po odbiorze przedmiotu, itd.)

Dla spokojności sumienia możesz wystąpić z pismem do leasingodawcy, z prośbą o udzielenie zgody na serwisowanie we wskazanym przez Ciebie zakładzie - najlepiej z jakimś rzeczowym uzasadnieniem. Jest szansa, że wyrażą Ci zgodę.

[KOLEC]

Tyle teorii - natomiast w praktyce nikt tego nie sprawdza.

Dasz za to głowę?

[Michał Krupiński]

Tyle teorii - natomiast w praktyce nikt tego nie sprawdza.

Dasz za to głowę?

Oczywiście, że nie.
Myślę, że to powinno jasno wynikać z mojej poprzedniej wypowiedzi.

[abcd]

Podepnę się pod temat z pytaniem jak to wygląda w przypadku tuningu samochodu. Domyślam się, że jest tak samo?

[frytol]

Wydaje mi sie, ze do momentu kiedy cos robione jest z glowa, czyli np. opuscisz sobie delikatnie zawieszenie, zrobisz chiptuning i zalozysz ladne felgi, raczej nie bedzie problemu. Gorzej pewnie bedzie jak wyleasingujesz EVO i przygotujesz je do rajdow

[Lui]

Od strony formalnej wszystkie zmiany w specyfikacji przemintu leasingu wymagają zgody finansującego.

[Michał Krupiński]

abcd, Tak jak kolega Lui napisał na modyfikacje potrzebowałbyś zgody leasingodawcy - tak przewidują przeważnie OWLe
Ale tak jak słusznie zauważył Frytol wymianę felg czy lekką ingerencję w karoserię samochodu (spojlery, zderzaki, itp.) ciężko nazwać jakąś wielką zmianą w specyfice samochodu.

Gorzej by było, gdyby to były jakieś zaawansowane przeróbki. Problem rozbija się po prostu o wartość samochodu. Jeśli wykona się coś co pomniejszy rynkową wartość samochodu, to po prostu trzeba będzie za to dopłacić przy rozliczeniu umowy, jeśli dojdzie do windykacji. Albo trzeba będzie zwrócić koszty przywrócenia samochodu do stanu pierwotnego.

Po prostu problemy w takich sytuacjach pojawiają się ewentualnie przy sprawach windykacyjnych. Na co dzień tego się nie sprawdza.