Ubezpieczenie AC samochodu os. w leasingu

[R0b]

Witam wszystkich na forum,

Przymierzam się aktualnie do leasingu auta osobowego (nie ciężarowego). Jest to auto dosyć nietypowe, więc w przypadku (odpukać) szkody z mojej winy, naprawa auta będzie dosyć kosztowna (chodzi gównie o wysokie ceny części zamiennych). Zależy mi więc na jak najbardziej korzystnej dla mnie umowie AC, przy której, w razie czego, mógłbym zminimalizować straty całego zajścia

Miła Pani z BRE leasing zaproponowała mi ubezpieczenie AC od kwoty netto wartości auta. I tuaj pytanie do Was, drodzy forumowicze. Czy w mojej sytuacji opłaca mi się dopłacać do ubezpieczenia od kwoty brutto? Czy nie jest tak, że wypłata z AC tak czy inaczej nastapi w kwocie netto (jestem platnikiem podatku VAT). Jak sprawy będą się miały w przypadku szkody całkowitej lub kradzieży auta?

Z góry dziękuję za wszelkie porady.

[Tomasz Piotrowski]

Czy nie jest tak, że wypłata z AC tak czy inaczej nastapi w kwocie netto (jestem platnikiem podatku VAT).

To wszystko zależy od zapisów umowy ubezpieczenia autocasco.
Przy naprawie nie ma problemów, bo VAT od naprawa odlicza się w całości. Przy szkodzie całkowitej jest problem, bo przy samochodach osobowych nie odlicza się całego VAT. Odszkodowanie netto mało kogo urządza w takiej sytuacji.

[R0b]

Dziękuję za odpowiedź. Poprosiłem juz agenta o umowę ubezpieczenia, żeby zweryfikowac zapisy co do wypłaty ubezpieczenia od kwoty brutto. Jeżeli chodzi o kwotę netto, to o ile dobrze rozumiem podatek VAT naliczony (z faktur za naprawę) mogę sobie w pełni odliczyć od VATu należnego, bez względu na ograniczenie 6.000 zł dla samochodów os.?

[Michał Krupiński]

Przy szkodzie całkowitej jest problem, bo przy samochodach osobowych nie odlicza się całego VAT. Odszkodowanie netto mało kogo urządza w takiej sytuacji.

Eeee... oj chyba nie...
Odszkodowanie firma ubezpieczeniowa wypłaca bezpośrednio firmie leasingowej, a ta VAT odlicza w całości nawet od osobowych.

Brutto ubezpieczają się firmy (leasingobiorcy), które nie są płatnikami podatku VAT. Po to, żeby nie być w plecy przy naprawie i żeby z własnej kieszeni nie dopłacać VATu.
Płatnicy VAT i tak dostaną netto. Dlaczego? Ano dlatego, że fajnie by było dostać odszkodowanie brutto i jeszcze odliczyć sobie VAT z faktury za naprawę...
Nie ma takiej opcji.

[R0b]

Jak to wygląda w praktyce? Przykład, biorę auto w leasing za 100.000 netto tak awłasnie kwota widnieje na ubezpieczeniu AC. Mam ogromnego pecha i juz kolejnego dnia auto zostaje skradzione. Umowa leasingu zostaje automatycznie rozwiązana. Towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaca leasingodawcy kwotę ubezpieczenia 100.000 zł (kwota netto). W takim wypadku ja mam czyste konto i nie muszę dopłacać różnicy VAT? Czy tak?

[Michał Krupiński]

Jak to wygląda w praktyce? Przykład, biorę auto w leasing za 100.000 netto tak awłasnie kwota widnieje na ubezpieczeniu AC. Mam ogromnego pecha i juz kolejnego dnia auto zostaje skradzione. Umowa leasingu zostaje automatycznie rozwiązana. Towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaca leasingodawcy kwotę ubezpieczenia 100.000 zł (kwota netto). W takim wypadku ja mam czyste konto i nie muszę dopłacać różnicy VAT? Czy tak?

Rozliczenia nie byłyby pewnie aż tak równe, bo każda z firm leasingowych ma swój sposób rozliczania umowy leasingu w przypadku szkody całkowitej, ale generalnie rozumiem, że pytasz o VAT. Więc jest tak jak piszesz. VATu nie będziesz musiał dopłacać.

Co zaś do Twojego poprzedniego pytania, to też jest tak jak piszesz. VAT od napraw odlicza się w całości, bez żadnych limitów i ograniczeń.

[Tomasz Piotrowski]

Zagalopowałem się chyba.

[R0b]

Super, dzięki za rozwianie moich wątpliwości. Mam jeszcze kilka pytań po lekturze OWU, ale to już w oddzielnym wątku, żeby nie robic bałaganu

[majkel]

To ja może podepnę się do tematu z nieco inną sprawą.

Biorę autko osobowe w Getin, gdzie nie mają nic innego jak PZU + Vat, ale pozwalają na inne firmy.

Z ofert innych właśnie wywnioskowałem, że Hestia daje dobre ceny. Czy polecacie też jakieś inne tanie firmy ubezpieczeniowe?

Do paru dzwoniłem, ale mnie zbywali słowami, że mają mało atrakcyjną ofertę dla leasingobiorców.

[Michał Krupiński]

Do paru dzwoniłem, ale mnie zbywali słowami, że mają mało atrakcyjną ofertę dla leasingobiorców.

Bo taka oferta teoretycznie nie uwzględnia zniżek za bezszkodową jazdę leasingobiorcy.
Chociaż czasem są od tego wyjątki.

Najlepiej to chyba zwrócić się do jakiegoś ogarniętego agenta ubezpieczeniowego, który ma kilka ofert. Często potrafią przygotować niezłą ofertę.