Katastrofa w Daimler Fleet Management

[Daimler]

Nie wiem czy wszyscy wiedza ale ostatni rok dla Daimler Fleet Management nie byl dobrym rokiem i jak na poczatku napisalem "ostatnim". Sa to typowe reperkusje po latach zlego zarzadzania firma, kolesiostwa i kompletnego braku kontroli. Pod koniec listopada 2009 zostal zmieniony prezes firmy P.Gogolinski. Byl to efekt przeprowadzanego audytu przez pol roku przez wewnetrzne komorki compliance. Wraz z nim z praca musialo sie pozegnac wiekszosc managerow (przez male m). Co lepsze na koniec roku 2009 zarzad koncernu wydal decyzje ze zabiera Gogolinskiemu absolutorium juz za 2007 rok. Straty firmy sa ogromne, 2008 rok zamkneli z wynikiem -17 Milionow PLN. W obecnej chwili w firmie panuje kompletny chaos, brak osob decyzyjnych , brak planow na przyszlosc ..nawet ta bliska. Poza tym zapadla decyzja o sprzedazy 70% floty, maja zostac tylko mercedesy i konczace sie juz kontrakty.
Jednak i to moze nie przetrwac, balagan pozostawiony w dzialach operacyjnych, marketingu ,RV i handlowym , wszechobecna korupcja i prywata prowadzona przez lata doprowadzily firme do ruiny. Firma ktora kiedys byla numer 1 rynku flotowego przestaje istniec przez bledy sztuki zarzadzania i akceptowane przestepstwa zarzadu.

[Spayker]

Niedawno klient mi mówił że miał problem nawet ze skontaktowaniem się z odpowiednią osobą i załatwieniem jakiejś sprawy. Niewiedziałem że to tak wygląda.

[Daimler]

Powiem tak ,znam ta firme od podszewki. Skontaktowac sie trudno z nimi bo telefonia to im nie dziala juz od lipca 2009, system zapowiedzi kompletnie im wysiadl a osoba ktora to ogarniala zostala wypchnieta za drzwi,dodatkowo jak widac juz wtedy (od lipca) byli srednio zorientowani na klienta.
Ponadto niezlykle rzeczy dzieja sie u nich w systemie (ktory tez czesciwowo pograzyl firme a kosztowal 7 milionow PLN). Wiem ze zdazaly sie obciazenia klientow na 80 tys PLN za wymiane klockow hamulcowych, przez 3 miesiace nie mogli poprawnie zrefakturowac paliwa na klientow (pewnie z reszta i tak klienci zaplacili za to co nie powinni, bo czesc kosztow pozostaje zawsze w firmie fleet managementowej ,jak np olej,wycieraczki itd). Dodatkowo od grudnia maja wstrzymana calkowicie sprzedaz pojazdow poleasingowych , kilkaset samochodw zapycha parking w komisie ktory im dzierzawi miejsce. Audyt wykryl jakies niewyobrazalne przekrety w remarketingu i teraz prowadza rozmowy z firma ktora ma sie zajac sprzedaza pojazdow poleasingowych, tak aby byl jak najmniejszy styk z biznesem.Faktem jest to samochody niektorym komisom sprzedawali wrecz za bezcen ale odbilo sie to potem ewidentnie w wyniku calej firmy.
Obecnie brakuje im tylko jeszcze kontroli ze skarbowki albo cba a gwiazda mercedesa przestanie jasno swiecic.

[Lui]

Dopiero co gruchnęła wiadomość, że Mercedes chce ich sprzedać. Czyżby to przez ten syf?

Spojrzałem teraz, że jako jedyna firma zrzeszona nie przekazali wyników za IV kwartał do PZWLP.

[Spayker]

Do połowy roku jeszcze dobrze ciągnęli. Kiedy odbył się ten audyt?

[Daimler]

Nie wiem skad wnioskujesz ze do polowy roku dobrze ciagneli.
Dane podawane do publicznej wiadomosci, w necie, w pismach w slynnej FLOCIE, nie maja nic wspolnego z realiami.
Flota za sponsorowane artykuly jest w stanie napisac wszystko o wszystkich.
Nie pamietam aby kiedykolwiek byly podawane do rankingow prawdziwe dane co do wielkosci portfela albo sredniego stanu flotu.
Jedyne co mialo kiedys sens to ankieta zadowolenia klienta rozprowadzona przez PZWLP, tylko taka ankieta w jasny sposob moze oddac obraz Polskiego Fleet Managementu ( przy zalozeniu ze wyslemy ja do klientow nie sugerowanych przez firmy FM)

Audyt mieli w II polowie 2009. W sklad audytorow wchodzili "spece" z Centrali i Deloite. Chcieli miec chyba pewnosc ze wszystko zostanie sprawdzone. Pewnie i tak nie wszystko sprawdzili, bo tak naprawde to jak jest balagan to nie ma takich narzedzi kontrolnych aby wszystko zweryfikowac. Jednak decyzje podjeli blyskawicznie.
Teraz pozostaje temat kto kupi flote, ktora tez nie wiadomo w jakiej jest kondycji. Nikt tak naprawde nie wie czy stan faktyczny pojazdow zgodny jest z dokumentacja, jak duzo faktur za przeglady, naprawy blacharskie i mechaniczne jest prawdziwe a ile to lewizny. Nikt nie wie jak duzo czesci zamiast wymienic zostalo naprawionych co moze skutkowac w rozny sposob itd. Mysle ze proces przejcia floty bedzie dlugi i bardzo kosztowny, nawet przy zalozeniu ze wykona go Dekra posiadajaca w swojej bazie pelen obraz pojazdow DFM PL.

[Michał Krupiński]

Dane podawane do publicznej wiadomosci, w necie, w pismach w slynnej FLOCIE, nie maja nic wspolnego z realiami.
Flota za sponsorowane artykuly jest w stanie napisac wszystko o wszystkich.

Może nie powinienem wypowiadać się za Spaykera, ale podejrzewam, że chodzi mu o wyniki tej spółki podane do PZWLP.
Pozostaje co prawda pytanie ile Daimler miał tej floty na koniec 2008. Czy mniej czy więcej, czy tyle samo - dopiero wtedy można ocenić czy dobrze ciągnęli w tym roku, czy też nie.

[Daimler]

Michael, po czesci masz racje.
Jednak sama wielkosc floty nie jest jedynym wyznacznikiem kondycji finansowej firmy.(jak kto woli "dobrze ciagneli?").
Poza iloscia pojazdow nalezy zwrocic uwage ile pojazdow znajduje sie w Leasingu Orepacyjnym, ile to Short Term a ile to czysty Fleet Management. Pamietaj ze w sklad Fleet Managementu wchodza pojazdy ktorych wlascicielem nie jest firma FM. Wystarczy ze prowadzisz dla kogos obsluge kart paliwowych , obciazasz klienta 5 zl miesiecznie za karte i cos tam zarabiasz na discountach wynegocjowanych samemu z dostawca paliwa a juz mozesz wliczyc ten pojazd do Floty na podstawie kontraktu Fleet Managementowego. Dotychczasowe informacje byly kompletnie zaciemnione.
Poza tym , nie sama flota swiadczy o kondycji. Kolejnym parametrem jest obsluga floty - to znaczy czy firma wykonujac naprawy ktore sa jej kosztem maintenece-owym dokonuje wymina czesci na oryginaly, czy naprawia czesci,czy stosuje tanie zamienniki. Na koniec na kondycje w lwiej czesci sklada sie czynnik RV ktory firma uzyla do kalkulacji a ktory zycie zweryfikowalo na koniec kontraktu (ktory tak naprawde jest juz w stanie oszacowac w polowie biegu kontraktu).
Jesli chodzi o samego Daimlera, to juz w roku 2008 z centali splynelo zalecenie (takie przez duze Z) aby nie wynajmowac innych samochodow niz mercedesy gdyz jest to wspieranie innych marek. Troszke niestety nasi sasiedzi zapomnieli ze w PL Mercedes C,E lub inne (poza Vito i sprinterem no i malymi gownioszkami klasy A) nie sa pojazdami flotowymi. W zwiazku z tym jednym ruchem dokonali uspienia dzialu handlowego. Jedyne na co zezwolono to przedluzanie istniejacych kontraktow na inne marki. Lecz to w koncu tez okazalo sie niefortunnym posunieciem.Przedluzenie kontraktu to nic innego jak zalozenie nowego kontraktu tylko ze z nowymi parametrami -tzn nowe RV a jako wartosc wejsciowa poprzednie RV. Kazdy kto zna rynek (i historie ostatnich lat) wie ze taki kontrakt bedzie mial stawke za wynajem kilkakrotnie wyzsza i wielu klientow nie zdecyduje sie na przedluzenie na takich warunkach.
Co do PZWLP - istytucja sama w sobie z pozytywnymi ideami , tylko ...dlaczego pod kodeksem etyki podpisal sie byly prezes Daimlera ktory wlasnie jest odpowiedzialny za kleske tej firmy , hmmm czyzby zaberwienie nuta perwersji wkradlo sie na strone PZWLP?

[Michał Krupiński]

Jednak sama wielkosc floty nie jest jedynym wyznacznikiem kondycji finansowej firmy.

Zdaję sobie z tego sprawę. Domyślam się tylko, że Spaykerowi właśnie o "statystyki" posiadanej floty chodziło.
Jak słusznie zauważasz niekoniecznie musi to być wyznacznik tego, że firma dobrze sobie radzi i jest w dobrej kondycji.

Ogólnie widzę, że masz bogatą wiedzę na temat tego co się dzieje/działo w tej firmie. Wierzę, że jest to wiedza zgodna ze stanem faktycznym.

Osobiście zastanawiam się co będzie dalej.
Jeśli jest tam faktycznie taki chaos to raczej informacja, która pojawiła się jakiś czas temu, że firma jest na sprzedaż wydaje się być mocno na wyrost - na tym etapie oczywiście.
O sprzedaży można pewnie będzie mówić dopiero wtedy kiedy wyczyści się sprawy, o których piszesz.

Swoją drogą szokujący wydaje się fakt takiego braku nadzoru właścicielskiego i postępowania zarządu. Normalnie jakby to była jakaś firma państwowa albo spółka skarbu państwa.

[KOLEC]

Daimler, Jesteś pracownikiem, może byłym pracownikiem Daimlera?