Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Pytania podatkowe, wiadomości z branży leasingowej, sprzęt poleasingowy, dyskusje ogólne
Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Awatar użytkownika
Dimitri
Posty: 63
Rejestracja: 24 mar 2010, o 08:08

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Dimitri »

kuba pisze:Oczywiście są handlowcy ktorzy namawiają do podpisywania umów leasingu w walutach, ale w wielu przypadkach nie wynika to z chęci oszukania klienta. Często klient, który nie jest świadomy kosztu pieniądza wymaga bardzo niskiego kosztu. Inna sprawa gdy inni mają franka albo jena i jest taniej. Ofertą zlotówkową takiej oferty się nie przebije.
Właśnie
Tak to właśnie wygląda


Jak otrzymać wiele dobrych ofert leasingu? Wyszukiwarka i Kalkulator

Wyszukiwarka Leasingu - najlepszy i najprostszy sposób, żeby otrzymać dobre i tanie oferty od wielu dobrze ocenianych leasingodawców.
Firmy leasingowe same złożą Ci oferty, bez pośredników.

Kalkulator leasingu - skorzystaj jeśli chcesz szybko poznać przybliżone koszty leasingu i wysokość raty miesięcznej



Awatar użytkownika
Tomasz Piotrowski
PRO
Posty: 1162
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 20:34

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Tomasz Piotrowski »

Dimitri pisze:
kuba pisze:Oczywiście są handlowcy ktorzy namawiają do podpisywania umów leasingu w walutach, ale w wielu przypadkach nie wynika to z chęci oszukania klienta. Często klient, który nie jest świadomy kosztu pieniądza wymaga bardzo niskiego kosztu. Inna sprawa gdy inni mają franka albo jena i jest taniej. Ofertą zlotówkową takiej oferty się nie przebije.
Właśnie
Tak to właśnie wygląda
No dbra, ale ktoś zaczyna i pierwszy wciska taką ofertę i to właśnie o takich chodzi. :?

Awatar użytkownika
Mirosław14

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Mirosław14 »

A może spróbować przewalutować leasing na złotówki - jeśli BRE zgodzi się na to. Może i ten BRE i inni z leasingodawców pokazali by w końcu ludzka twarz i wyszli na przeciw tej chorej sytuacji! Przecież obecne raty w obcej walucie po przeliczeniu jej na złoty przypomina zwyczajną lichwę! Bank, kiedy udzielał pożyczki w tym samym dniu praktycznie wyrównał swój wydatek i wierzcie w bzdury typu, że bank musi teraz odrobić tą transakcję. Jak tłumaczą naiwnym, że są w identycznej sytuacji i też muszą "oddawać" w jenach, czy we frankach.
Przez ten system dochodzi do kuriozalnych wynaturzeń w cenach za np. samochody. Każdy wie, że auto po opuszczeniu salonu traci już na wartości nawet 20%,a co dopiero w przypadku aut używanych?! Szczytem hipokryzji ze strony leasingodawców jest niedostrzeganie tego problemu, kiedy widzą, że auto zamiast z normalnym prawem rynku tracić na wartości z każdym miesiącem jego użytkowania, wręcz przeciwnie, zyskuje na wartości u leasingodawcy do takiego stopnia, że absurd tego skandalu(!) polega na tym, że po np. dwóch latach spłaty pojazdu, jego wartość wynikająca z umowy jest wyższa, niż dwa lata temu, kiedy podpisywano umowę!
Bank lub leasingodawca już dawno swoje na tym zarobili przy tych wahaniach kursowych, ale nie odpuszczą w myśl zasady -„płacz frajerze, ale płać”!
Wyjście z tej sytuacji jest możliwe. Przewalutowanie tylko na naszą prośbę do której leasingodawca może odnieść się pozytywnie lub negatywnie. Ale jak użyjemy argumentu, ze grozi nam to zapaścią finansową i jeśli nie zgodzą się na te warunki, to nie będą mieli w ogóle nic! Myślę, że każdy rozsądny człowiek interesu wolałby odzyskać trochę mniejszą kasę, ale odzyskać, niż nie mieć nic.
Drugie wyjście, to znaleźć inną zaprzyjaźnioną firmę i odstąpić jej leasing na zasadach przejęcia umowy. Wtedy za cenę dla nowego klienta bierze się cenę rynkową pojazdu i nowy podmiot bierze to w złotówkach. Zyskuje się leasingu w złotówkach i ponownie uzyskujemy możliwość odliczenia podatku VAT.
Ostatnia możliwość to nieszczęśliwy wypadek i szkoda całkowita. Po rozliczeniu szkody i wypłacie odszkodowania, leasingodawca rozlicza całą umowę i ją zakańcza. Ku naszej uciesze!
PS.
Wg orzeczenia WSA w W-wie, koszt uzyskania przychodu z tytułu rat leasingowych powstaje już w jej pierwszej racie i w przypadku rozwiązania umowy leasingowej w dowolnym terminie, każda rata leasingowa jest kosztem przychodu. Jednym słowem, nie trzeba czekać dwóch lat, aby raty leasingu zaliczyć w koszty przychodu.
Inny wyrok i orzeczenie Izby Skarbowej dotyczy odliczania podatku VAT od pojazdu leasingowanego, kupionego. Bez względu na ilość umów kupna – sprzedaży jednego pojazdu, każdy nabywający taki pojazd od drugiej osoby ma Rawo do odliczenia podatku VAT bez względu, że poprzedni właściciel, użytkownik taki podatek odliczył sobie, kiedy był użytkownikiem, właścicielem pojazdu. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem?!
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
strazak

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: strazak »

bzdura, w przypadku szkody całkowitej leasing liczy raty jakie zostały bez odsetek po kursie z dnia stwierdzenia szkody całkowitej i jeśli masz leasing w jenach to się okazuje że masz dopłacić prawie tyle ile wynosiła początkowa wartość samochodu, przecież ubezpieczyciel wypłaci leasingowi tyle ile na polisie a nie tyle ile ty masz do spłacenia.

Awatar użytkownika
Tomasz Piotrowski
PRO
Posty: 1162
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 20:34

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Tomasz Piotrowski »

Mirosław14 pisze:A może spróbować przewalutować leasing na złotówki - jeśli BRE zgodzi się na to. Może i ten BRE i inni z leasingodawców pokazali by w końcu ludzka twarz i wyszli na przeciw tej chorej sytuacji! Przecież obecne raty w obcej walucie po przeliczeniu jej na złoty przypomina zwyczajną lichwę! Bank, kiedy udzielał pożyczki w tym samym dniu praktycznie wyrównał swój wydatek i wierzcie w bzdury typu, że bank musi teraz odrobić tą transakcję. Jak tłumaczą naiwnym, że są w identycznej sytuacji i też muszą "oddawać" w jenach, czy we frankach.
Przez ten system dochodzi do kuriozalnych wynaturzeń w cenach za np. samochody. Każdy wie, że auto po opuszczeniu salonu traci już na wartości nawet 20%,a co dopiero w przypadku aut używanych?! Szczytem hipokryzji ze strony leasingodawców jest niedostrzeganie tego problemu, kiedy widzą, że auto zamiast z normalnym prawem rynku tracić na wartości z każdym miesiącem jego użytkowania, wręcz przeciwnie, zyskuje na wartości u leasingodawcy do takiego stopnia, że absurd tego skandalu(!) polega na tym, że po np. dwóch latach spłaty pojazdu, jego wartość wynikająca z umowy jest wyższa, niż dwa lata temu, kiedy podpisywano umowę!
Bank lub leasingodawca już dawno swoje na tym zarobili przy tych wahaniach kursowych, ale nie odpuszczą w myśl zasady -„płacz frajerze, ale płać”!
Wyjście z tej sytuacji jest możliwe. Przewalutowanie tylko na naszą prośbę do której leasingodawca może odnieść się pozytywnie lub negatywnie. Ale jak użyjemy argumentu, ze grozi nam to zapaścią finansową i jeśli nie zgodzą się na te warunki, to nie będą mieli w ogóle nic! Myślę, że każdy rozsądny człowiek interesu wolałby odzyskać trochę mniejszą kasę, ale odzyskać, niż nie mieć nic.
Drugie wyjście, to znaleźć inną zaprzyjaźnioną firmę i odstąpić jej leasing na zasadach przejęcia umowy. Wtedy za cenę dla nowego klienta bierze się cenę rynkową pojazdu i nowy podmiot bierze to w złotówkach. Zyskuje się leasingu w złotówkach i ponownie uzyskujemy możliwość odliczenia podatku VAT.
Ostatnia możliwość to nieszczęśliwy wypadek i szkoda całkowita. Po rozliczeniu szkody i wypłacie odszkodowania, leasingodawca rozlicza całą umowę i ją zakańcza. Ku naszej uciesze!
PS.
Wg orzeczenia WSA w W-wie, koszt uzyskania przychodu z tytułu rat leasingowych powstaje już w jej pierwszej racie i w przypadku rozwiązania umowy leasingowej w dowolnym terminie, każda rata leasingowa jest kosztem przychodu. Jednym słowem, nie trzeba czekać dwóch lat, aby raty leasingu zaliczyć w koszty przychodu.
Inny wyrok i orzeczenie Izby Skarbowej dotyczy odliczania podatku VAT od pojazdu leasingowanego, kupionego. Bez względu na ilość umów kupna – sprzedaży jednego pojazdu, każdy nabywający taki pojazd od drugiej osoby ma Rawo do odliczenia podatku VAT bez względu, że poprzedni właściciel, użytkownik taki podatek odliczył sobie, kiedy był użytkownikiem, właścicielem pojazdu. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem?!
Pozdrawiam.
Boże widzisz i nie grzmisz. Dawno takich głupot nie czytałem, szkoda nawet czasu, żeby to komentować.

Awatar użytkownika
Spayker
PRO
Posty: 558
Rejestracja: 15 wrz 2009, o 17:54

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Spayker »

Mirosław14 pisze:Może i ten BRE i inni z leasingodawców pokazali by w końcu ludzka twarz i wyszli na przeciw tej chorej sytuacji!
Szantaż emocjonalny. Nikt nikomu nie kazał podpisywać umowy leasingowej w obcej walucie.
Mirosław14 pisze:Przecież obecne raty w obcej walucie po przeliczeniu jej na złoty przypomina zwyczajną lichwę!
A jak leasingobiorca zarabia w chf lub euro czy jpy, to co wtedy?
Wtedy to cała twoja teoria o lichwie sypie sie jak domek z kart.
Mirosław14 pisze:Bank, kiedy udzielał pożyczki w tym samym dniu praktycznie wyrównał swój wydatek i wierzcie w bzdury typu, że bank musi teraz odrobić tą transakcję. Jak tłumaczą naiwnym, że są w identycznej sytuacji i też muszą "oddawać" w jenach, czy we frankach.
W czym oddają w takim razie twoim zdaniem? W rublach transferowych?
Mirosław14 pisze:Przez ten system dochodzi do kuriozalnych wynaturzeń w cenach za np. samochody. Każdy wie, że auto po opuszczeniu salonu traci już na wartości nawet 20%,a co dopiero w przypadku aut używanych?! Szczytem hipokryzji ze strony leasingodawców jest niedostrzeganie tego problemu, kiedy widzą, że auto zamiast z normalnym prawem rynku tracić na wartości z każdym miesiącem jego użytkowania, wręcz przeciwnie, zyskuje na wartości u leasingodawcy do takiego stopnia, że absurd tego skandalu(!) polega na tym, że po np. dwóch latach spłaty pojazdu, jego wartość wynikająca z umowy jest wyższa, niż dwa lata temu, kiedy podpisywano umowę!
Biedni wszyscy importerzy, którzy zamawiają towar do produkcji i odbierają go po znacznie wyższej cenie niż zamawiali jeśli kurs się zmieni.
Jakoś chyba nie wyzywają zagranicznych kontrahentów od złodziei oszustów czy lichwiarzy i nie krzyczą o skandalu.
Mirosław14 pisze:Bank lub leasingodawca już dawno swoje na tym zarobili przy tych wahaniach kursowych
Zgodnie z tą teorią jeśli jest zysk to jest i strata. Według ciebie jeśli kurs zmieni się na umocnienie złotówki to firma leasingowa powinna stracić.
Tak jednak nie jest, bo to co piszesz jest wierutną bzdurą i firma leasingowa nie zarabia i nie ryzykuje niczym na kursach walutowych. To ryzyko bierze na siebie klient jeśli wyrazi takie życzenie. Przypominam że nikt nie przykłada pistoletu do głowy przed podpisaniem umowy leasingu denominowanej.
Mirosław14 pisze:Wyjście z tej sytuacji jest możliwe. Przewalutowanie tylko na naszą prośbę do której leasingodawca może odnieść się pozytywnie lub negatywnie. Ale jak użyjemy argumentu, ze grozi nam to zapaścią finansową i jeśli nie zgodzą się na te warunki, to nie będą mieli w ogóle nic!
Bo co? Bo ty tak twierdzisz?
Mirosław14 pisze:Drugie wyjście, to znaleźć inną zaprzyjaźnioną firmę i odstąpić jej leasing na zasadach przejęcia umowy. Wtedy za cenę dla nowego klienta bierze się cenę rynkową pojazdu i nowy podmiot bierze to w złotówkach. Zyskuje się leasingu w złotówkach i ponownie uzyskujemy możliwość odliczenia podatku VAT.
Od razu widać że nie masz pojęcia o czym piszesz i wprowadzasz innych w niepotrzebny błąd.

Mirosław14 pisze:Ostatnia możliwość to nieszczęśliwy wypadek i szkoda całkowita. Po rozliczeniu szkody i wypłacie odszkodowania, leasingodawca rozlicza całą umowę i ją zakańcza. Ku naszej uciesze!
Pomijając że jest to przestępstwo mogę tylko ponowić, że nie masz pojęcia o tym jak wygląda zakończenie lub wygaśnięcie i rozliczenie umowy leasingu.
Zapytaj kogoś na forum to może będzie mu się chciało (bo mi się nie chce) ci wytłumaczyć, żebyś nie pisał takich bzdur.
Mirosław14 pisze:PS.
Wg orzeczenia WSA w W-wie, koszt uzyskania przychodu z tytułu rat leasingowych powstaje już w jej pierwszej racie i w przypadku rozwiązania umowy leasingowej w dowolnym terminie, każda rata leasingowa jest kosztem przychodu. Jednym słowem, nie trzeba czekać dwóch lat, aby raty leasingu zaliczyć w koszty przychodu.
:shock: :shock: :shock: :shock:
Właśnie obaliłeś istotę leasingu operacyjnego w prawie podatkowym. :lol:

Mirosław14 pisze:Inny wyrok i orzeczenie Izby Skarbowej dotyczy odliczania podatku VAT od pojazdu leasingowanego, kupionego. Bez względu na ilość umów kupna – sprzedaży jednego pojazdu, każdy nabywający taki pojazd od drugiej osoby ma Rawo do odliczenia podatku VAT bez względu, że poprzedni właściciel, użytkownik taki podatek odliczył sobie, kiedy był użytkownikiem, właścicielem pojazdu. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem?!
Pozdrawiam.
A co to ma wogóle do leasingu w walutach obcych? :roll:

Awatar użytkownika
Jarosław Król
Administracja
Posty: 1235
Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Jarosław Król »

Panowie to jest temat z lipca. Nie ma się co unosić, chociaż farmazony są niezłe. :lol:

Awatar użytkownika
Michał Krupiński
PRO
Posty: 2032
Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Michał Krupiński »

Zgodnie z tą teorią jeśli jest zysk to jest i strata. Według ciebie jeśli kurs zmieni się na umocnienie złotówki to firma leasingowa powinna stracić.
Pięknie ujęte! Mogę Cię cytować? :D

Ja nie wiem skąd bierze się właśnie to przekonanie, że firma leasingowa zyskuje na tym, że kurs waluty staje się niekorzystny dla leasingobiorcy przy leasingu "walutowym".
Czyli, że co? Jak jest w drugą stronę i złotówka się umacnia to firma leasingowa traci i może do interesu dokłada? :?

Niestety niektórym wydaje się, że firma leasingowa zawsze zarabia jaki by nie był kurs przy umowach leasingu denominowanego - a tylko biedny klient najczęściej traci - no czasem zyska jak mu się przyfarci... :? :)
Tu już taka mentalność, że wszyscy obok to złodzieje i tylko się dorabiają, a "mnie biednego zawsze okradają".


Dobrze właśnie Spayker to napisałeś, że co wtedy jak złotówka się umacnia i ci, którzy wybrali leasing denominowany są "zarobieni"? Ciekawe czy wtedy pieniądze, które nieoczekiwanie zyskali wpłacają na jakąś fundację czy coś - no bo nie wymagam już, żeby firmie leasingowej oddali. :D
A w drugą stronę tego wymagają - oczywiście tylko niektórzy, bo wierzę, że większość jest świadoma ryzyka zawierając umowę leasingu walutowego i w razie wtopy nie mówi, że firmy leasingowe czy banki to złodzieje, a leasing czy kredyt to lichwa. :|
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."

OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)


Awatar użytkownika
Alfx
PRO
Posty: 21
Rejestracja: 14 wrz 2010, o 20:43

Re: Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

Post autor: Alfx »

Chyba nie bezzasadnie wymyślono termin "ryzyko walutowe"? ;)

Nic nie zwalnia od myślenia.

Odpowiadając na pytanie w poście głównym... nic nie da się zrobić, trzeba wziąć na "klatę" odpowiedzialność za własny podpis.

Następnym razem proszę uważnie czytać OWUL i umowę, którą się podpisuje. Porada Biura Prawnego jest tańsza od opłat manipulacyjnych. :)


ODPOWIEDZ