Jeny i problemy - leasing w jenach i wcześniejszy wykup

[gawron]

Mam problem z leasingiem BRE we wrześniu zamyka mi się okres 2lat i moglabym wykupić samochód,
Ogólnie leasing na 3lata, 1%wykup, jeny japońskie :/
ale
-jak uniknąć niekorzystnego dla mnie przeliczenia? (dostałam odpowiedź że mogę wykupić: 1000złnetto za wcześniejsze rozwiązanie umowy i 890netto za zgloszenie do komunikacji).

i co zrobić aby uniknąć kolejnego oszustwa? już raz mnie przecież nabrali i placę za samochód zamiast 74tys 150...

Sprzedają w złej wierze, dobrze wiedzą gdyż się na tym znają i specjalnie źle doradzają, aby leasingobirca albo zbankrutował albo bulił kosmiczne pieniądze.

Bardzo proszę pomocy.
joanna mackiewicz 507 178 562

[Hoover]

i co zrobić aby uniknąć kolejnego oszustwa? już raz mnie przecież nabrali i placę za samochód zamiast 74tys 150...

Jakiego oszustwa?
Pistolet może ktoś do głowy przystawił?
Połaszczyłaś się na niższą ratę i teraz płacisz za swoją głupotę.

Sprzedają w złej wierze, dobrze wiedzą gdyż się na tym znają i specjalnie źle doradzają, aby leasingobirca albo zbankrutował albo bulił kosmiczne pieniądze.

Tylko pokazuje to zdanie bezmiar twojej głupoty.

[Tomasz Piotrowski]

Tylko pokazuje to zdanie bezmiar twojej głupoty.

Koledze się chyba w głowie kompletnie pomieszało.

Ja na początku powstanie tego forum zwracałem uwagę na to, że handlowcy niektórych firm leasingowych wciskają ludziom franki i jeny.
Oto dowód:
Wciskanie ludziom franków i jenów

Oczywiście to wynika z chciwości i cwaniactwa takich handlowców, którzy namawiają nieświadomych klientów. Niestety nie każdy mały przedsiębiorca jest taki oblatany tylko często zdaje się na rzekome doświadczenie handlowca
Na pewno nie jest to jednak oszustwo i tu się zgodzę, że to przesada tak uważać.

[Michał Krupiński]

Witaj gawron
Wygląda na to, że masz wyjątkowego pecha podpisując umowę leasingu denominowanego w jenach japońskich we wrześniu 2008 roku.
Wtedy jego notowania w stosunku do złotego były wyjątkowo niskie. Później przyszło załamanie związane z ze światowym kryzysem i ucieczką inwestorów od złotego.
Dziś nadal kurs złotego do jena jest wyjątkowo dla Ciebie niekorzystny i rozumiem, że jest to dla Ciebie źródło frustracji.
Osobiście szczerze współczuję.

Zaręczam Ci jednak, że nikt celowo Cię nie oszukał.
Decyzja o leasingu w jenach była decyzją błędną. Oczywiście z dzisiejszego punktu widzenia - bo dziś każdy jest mądry - wówczas nie był.

Ja jednak od wielu lat trzymam się zasady, że leasing w walutach obcych powinni brać ci przedsiębiorcy, których zarobki uzależnione są od kursów walut.
W innym przypadku jest to loteria.

Nie będę tak chamski jak Hoover, ale po części zgadzam się z nim, że ktoś kto podjął taką decyzję powinien winić przede wszystkim sam siebie, a nie oskarżać innych o oszustwo.

Oczywiście zgadzam się też z Tomkiem_P, że są handlowcy firm leasingowych, którzy wciskają leasing w walutach obcych. Dla nich często jest to szansa "wygrania" klienta, bo konkurencja może nie mieć leasingu w jenach i wtedy oni są tańsi na koszcie całkowitym.
Dlatego niestety trzeba się kierować własnym rozumem, a nie doradztwem osoby, której zależy głównie na przepchnięciu własnej oferty.

[KOLEC]

Oszustwo czy nie pytanie padło co teraz zrobić. Ktoś coś doradzi?

[Lui]

Oszustwo czy nie pytanie padło co teraz zrobić. Ktoś coś doradzi?

Nie ma czego doradzać.
Nawet przy zakończeniu umowy leasingu przed czasem i wykupieniu samochodu obliczone to zostanie o aktualny kurs jena i też wyjdzie drogo.
To samo w przypadku przewalutowania na złotówki.

[Michał Krupiński]

Nawet przy zakończeniu umowy leasingu przed czasem i wykupieniu samochodu obliczone to zostanie o aktualny kurs jena i też wyjdzie drogo.
To samo w przypadku przewalutowania na złotówki.

Dokładnie.
Najgorsze jest to, że nie wiadomo jak będzie w kolejnych miesiącach zachowywał się kurs złotego w stosunku do jena, euro i franka szwajcarskiego.
Gdyby na świecie i w Europie nie wydarzyło się nic złego to teoretycznie powinno być coraz lepiej, ale takiej pewności niestety nie ma.

Zresztą nawet gdyby "złotówka" się umacniała to i tak ciężko spodziewać się, żeby w ciągu najbliższego roku kurs ten spadł poniżej 3 PLN.
A przypomnę, że we wrześniu 2008, czyli wtedy kiedy koleżanka/kolega Gawron zawierał umowę było to niewiele ponad 2 PLN.

Więc dokładając do tego spread faktycznie wychodzi na to, że dziś płaci raty leasingu jak za samochód prawie dwa razy droższy.
Mam nadzieję, że chociaż wpłata początkowa była wysoka, to jakoś zmniejsza ta ogólną stratę.

[Hoover]

Koledze się chyba w głowie kompletnie pomieszało.

Pomieszało się chyba komuś kto wypisuje bzdury o oszustwach i oszustach.

Pewnie Bre nie miało oferty w złotówkach i inne firmy też nie miały tylko wszyscy zmówili się specjalnie, żeby oszukać na różnicach kursowych. Ta....

[Michał Krupiński]

Pewnie Bre nie miało oferty w złotówkach i inne firmy też nie miały tylko wszyscy zmówili się specjalnie, żeby oszukać na różnicach kursowych. Ta....

Ale prawda jest też taka, że niektórzy handlowcy, którzy na wizytówce mają mylnie napisane "Doradca Leasingowy" wciskają ludziom, żeby "sobie wzięli" we frankach albo innych jenach, bo oprocentowanie jest niższe i ogólnie to bezpieczna waluta.

Mniej zorientowani ludzie, którzy prowadzą jakiś sklepik czy firemkę usługową, warsztat, itp., znają się na swoim fachu i czasami operacje finansowe, nawet te z naszego punktu widzenia mało skomplikowane są dla nich zupełnie obce.
Często nie mają czasu i siły, żeby uczyć się kolejnej rzeczy.

Zdają się na "doradztwo" kogoś komu zaufali, że się na tym zna.
A tymczasem taki handlowiec to często jest tylko koleś w garniaczku w paseczki, w butach z zadartym nosem i nażelowanym sztyletem na czubku głowy, któremu zależy jedynie na podpisaniu umowy i zainkasowaniu wynagrodzenia lub wykonaniu limitu, który mu narzucono.

Oczywiście słowa o oszustach i oszustwie są bardzo baaaardzo przesadzone, ale niestety sam nieraz byłem świadkiem namawiania na waluty obce i mniej więcej wiem jak to się odbywa.
Wcale się nie dziwię, że tak namówiony człowiek może czuć się zrobiony w trąbę jak kurs nagle się załamie.

[kuba]

Oczywiście są handlowcy ktorzy namawiają do podpisywania umów leasingu w walutach, ale w wielu przypadkach nie wynika to z chęci oszukania klienta. Często klient, który nie jest świadomy kosztu pieniądza wymaga bardzo niskiego kosztu. Inna sprawa gdy inni mają franka albo jena i jest taniej. Ofertą zlotówkową takiej oferty się nie przebije.