Nie zarejestrowałem umowy leasingu samochodu z kratką. Co teraz?

[Aerofan]

Podepnę się, nie będę zakładał nowego tematu.

Czy jeśli kupiłem auto w 2009 roku (kratka, leasing), to muszę je teraz jeszcze rejestrować w US czy nie ? Czytam co rusz nowe artykuły, z których raz wynika, że mogę odliczać nawet Vat od paliwa, szału idzie dstać.

Z tego, co wiem powinienem chyba zarejestrować umowę leasingową do końca stycznia, chociaż jak byłem w moim urzędzie w ubiegłym roku się o to pytać, to powiedziano mi, że nic takiego nie muszę robić.

Czy muszę mieć jakiś papier ze stacji kontroli pojazdów ?

Jeśli ktoś mądry będzie mógł mi odpowiedzieć, z góry dziękuję.

[Michał Krupiński]

Podepnę się, nie będę zakładał nowego tematu.

Czy jeśli kupiłem auto w 2009 roku (kratka, leasing), to muszę je teraz jeszcze rejestrować w US czy nie ? Czytam co rusz nowe artykuły, z których raz wynika, że mogę odliczać nawet Vat od paliwa, szału idzie dstać.

Z tego, co wiem powinienem chyba zarejestrować umowę leasingową do końca stycznia, chociaż jak byłem w moim urzędzie w ubiegłym roku się o to pytać, to powiedziano mi, że nic takiego nie muszę robić.

Czy muszę mieć jakiś papier ze stacji kontroli pojazdów ?

Jeśli ktoś mądry będzie mógł mi odpowiedzieć, z góry dziękuję.

Rozumiem, że jest to kratka za drugim rzędem siedzeń, a nie za pierwszym (jak w samochodach typu VAN)?

Jeśli tak, to w tej chwili nie możesz odliczać VAT od paliwa.
Co więcej - jeżeli masz umowę leasingu i nie zarejestrowałeś jej w US do 31.01.2011, to w zasadzie nie możesz już nawet odliczać VAT od rat leasingowych. To znaczy możesz, ale tylko jak od samochodu osobowego (60%, maks 6000 zł).

W US w ubiegłym roku nie mogli Ci za wiele pomóc, bo ustawa była uchwalona i podpisana za pięć dwunasta i chyba dopiero 27 grudnia była opublikowana w Monitorze.
Zatem w US teoretycznie do tego momentu nic o tym nie wiedzieli i nie znali takiego obowiązku, więc nie poinformowali Cię o nim.

[Aerofan]

I co teraz, da się to jakoś wyprostować w US ?

[Aerofan]

Dodam, że to chyba obowiązek firmy która mi prowadzi księgowość i tego nie zrobiła, a nie mój ?

[Michał Krupiński]

I co teraz, da się to jakoś wyprostować w US ?

Ustawa mówi, że trzeba było zarejestrować umowę leasingu w US do 31 stycznia, żeby móc nadal odliczać cały VAT od rat leasingu i tylko tyle na ten temat.
Przez analogię zatem jeśli ktoś tego nie zrobił najwyraźniej taką możliwość traci.

Czy teraz można to jakoś wyprostować? Z ustawy nic takiego nie wynika. Czy ewentualnie naczelnik Twojego US ma takie kompetencje, żeby potraktować Cię ulgowo? Tego niestety nie wiem - proponuję się skontaktować.

Co zaś do obowiązku firmy księgowej to zależy jaka jest między Wami umowa. Tak czy inaczej świadczy to o ich rażącej ignorancji i niekompetencji. Rościć pretensje finansowe zapewne do nich możesz, ale czy będą one uzasadnione to już o tym zdecyduje ewentualnie sąd.

[Spayker]

Niezła akcja.
Niezła firma księgowa.

[Matti]

Żadna nowość w przypadku księgowych Po to się z nimi podpisuje umowy, żeby jeszcze pilnować wszystkiego za nich. Co za rasa...

[Michał Krupiński]

Niezła akcja.

No niezła - i podejrzewam, że nie jedyna taka w skali kraju. Szczerze mówiąc czekałem na pierwszy taki wpis na forum.

Przeczy to tezie głoszonej przez MinFin, że ustawa nie musiała mieć odpowiednio długiego vacatio legis, bo była wystarczająco nagłośniona w mediach...
No może i było to nagłośnione, ale raczej tylko sam fakt likwidacji kratek, a o obowiązku rejestrowania umów za wiele informacji w sumie nie było.
Jak widać na załączonym obrazku nawet urzędnicy US za przeproszeniem gówno o tym wiedzieli, bo powiedzieli człowiekowi przed Nowym Rokiem, że nie musi nic robić. Gdyby wiedzieli, że coś się zmieni, to by pewnie mu powiedzieli, a że nie wiedzieli to nie powiedzieli - proste. A skoro nie wiedzieli tego nawet urzędnicy, to tym bardziej mogli o tym nie wiedzieć podatnicy. Jak napisałem - przeczy to tezie, że ustawa nie musiała mieć vacatio legis, bo była powszechnie znana - widać, że nie była...

Tak naprawdę ustawa została opublikowana na trzy dni przed wejściem w życie, w gorączce świątecznej i noworocznej, gdzie różne remanenty, w tym roku jeszcze zmiany stawek VAT i inne cuda... i w tym całym burdelu dano ludziom zaledwie miesiąc na zarejestrowanie umów, gdzie jeszcze w połowie stycznia same Urzędy Skarbowe mieszały się w zeznaniach jak ma wyglądać sama ta rejestracja umów leasingu.

Oczywiście nieznajomość prawa nie zwalnia z konieczności jego stosowania, ale ta sytuacja mniej więcej pokazuje jaka jest kultura wprowadzania nowego prawa w naszym kraju.

Tak naprawdę to jest kolejna sprawa nadająca się do zaskarżenia, ale weź się człowieku szarp ze wszystkim...

[Aerofan]

Ja poejrzewam, że takich jak ja jest wielu, a jeszcze więcej bedzie tych, którzy będą w głębokiej niewiedzy odliczali całość Vatu do końca umów leasingowych.

[Matti]

Śledząc dotychczasowe dokonania MinFin śmiem twierdzić, ze chlopcy po cichu liczyli na taki rozwój sprawy. Zwyczajnie - jak sie przedsiębiorcy nie zorientują na czas, to najwyzej wpłynie więcej kaski do budżetu.
Pretensji przecież mieć nie mogą. Prawo trzeba znać
Burdel na kółkach