VAT od rat leasingowych od 2010

[Michał]

Załóżmy czarny scenariusz i przyjmijmy, że będą obowiązywać od 2010 proponowane przez MF zmiany dotyczące VAT. Załóżmy, że w 2009 roku wezmę w leasing samochód z kratką od którego teraz mam pełne odliczenie vat.
Co będzie się działo z vatem od rat leasinogowych w 2010 roku, co do tego że vatu od paliwa nie rozliczę to mam pewność.
Czy będzie może tak, że od 2010 będę rozliczał te 60% vatu a reszta jako koszt podatkowy, aż osiągne 6tys zł, czy może na zasadzie praw nabytych będę mógł rozliczać vat do końca?

Edytowano przez administracja
Temat pokrewny: VAT od osobowych - już wiemy na czym stoimy

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
// NOTATKA MODERATORA //
13.10.2009: Z uwagi na swoją objętość temat zostaje zamknięty.
Nowy temat i podsumowanie:
VAT od rat leasingowych od 2010 part 2
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

[Michał Krupiński]

Załóżmy czarny scenariusz i przyjmijmy, że będą obowiązywać od 2010 proponowane przez MF zmiany dotyczące VAT. Załóżmy, że w 2009 roku wezmę w leasing samochód z kratką od którego teraz mam pełne odliczenie vat.
Co będzie się działo z vatem od rat leasinogowych w 2010 roku, co do tego że vatu od paliwa nie rozliczę to mam pewność.
Czy będzie może tak, że od 2010 będę rozliczał te 60% vatu a reszta jako koszt podatkowy, aż osiągne 6tys zł, czy może na zasadzie praw nabytych będę mógł rozliczać vat do końca?

Dokładnie tak jak piszesz, na podstawie praw nabytych będziesz mógł odliczać cały VAT do końca trwania umowy.
Zapewne będziesz musiał tylko "zarejestrować" umowę leasingu w Urzędzie Skarbowym.

[mactwar]

A możecie mi wyjaśnić jedną sprawę, bo nie wiem czy dobrze rozumiem.
Jeżeli kupię teraz samochód z kratką w leasingu, załóżmy na 5 lat, to do końca 2009 odliczam spokojnie VAT, później mam zakaz na 2 lata, i od 2012 (ponieważ leasing się jeszcze nieskończy) znowu będę mógł odliczać VAT od rat (zakładając, że w między czasie nie powstanie kolejna "genialna ida")???

[rooster]

Chyba tu jest odpowiedz na Twoje pytanie: http://www.fmleasing.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=631 Ja niestety nie znam sie na tym ale tak bylo przy poprzedniej zmianie przepisow. Wystarczylo podpisac umowe leasingu przed zmiana i mozna bylo caly czas odliczac VAT nawet juz po zmianie ustawy. Tylko zakupu paliwa to nie dotyczylo ale VAT od rat leasingu mozna bylo odliczac bez przeszkod.

[Sid]

czy to pewne bo chce zaczac lizing w listopadzie ale jesli nie bedzie mozliwosci odliczenia w 2010 to bede wolal wplacic chociaz z 50% i jak najwiecej rat w tym roku.

[Michał Krupiński]

czy to pewne bo chce zaczac lizing w listopadzie ale jesli nie bedzie mozliwosci odliczenia w 2010 to bede wolal wplacic chociaz z 50% i jak najwiecej rat w tym roku.

Pewna jest tylko śmierć i nomen omen podatki.
A tak poważnie - ciężko jest wypowiadać się autorytarnie na temat czegoś czego w gruncie rzeczy jeszcze nie widzieliśmy/nie czytaliśmy.

Ja niestety nie jestem specjalistą od prawda podatkowego, ale pamiętam, że wprowadzenie mniej korzystnych rozwiązań w trakcie trwania danej umowy, nawet jeśli jest to umowa dzierżawy i pochodna, nie jest zgodne z którąś z Dyrektyw UE. Niestety nie jestem w stanie wskazać tego zapisu, bo zwyczajnie nie wiem, który to jest.

Wiem tylko, że z tego właśnie powodu już w 2004 roku kiedy wprowadzano ograniczenia odliczenia do 50% VAT, maks. 5.000 PLN i "kasowano" Lisaka, to już wtedy, żeby ustawa nie naruszała ewidentnie prawa wspólnotowego, polski ustawodawca musiał wprowadzić przepisy przejściowe w art. 154 (jego treść cytuję poniżej).

Żeby nie było wątpliwości, poprosiłem Ministerstwo Finansów o informację kiedy będzie można zapoznać się z pełną treścią projektu i czy właśnie przewidziane są jakieś regulacje przejściowe w sprawie umów leasingu, dzierżawy, itd...
Oczywiście poinformuję od razu na forum jeśli uda mi się ustalić coś konkretnego.

Art. 154.
1. Przepisu art. 86 ust. 7 nie stosuje się do samochodów będących przedmiotem umowy
najmu, dzierżawy, leasingu lub innej umowy o podobnym charakterze, w stosunku do
których przysługiwało podatnikowi, zgodnie z przepisami o podatku od towarów i
usług oraz o podatku akcyzowym, obowiązującymi przed dniem 1 maja 2004 r., prawo
do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego od czynszu (raty)
lub innych płatności wynikających z takiej umowy.
2. Przepis ust. 1 ma zastosowanie:
1) w odniesieniu do umowy zawartej przed dniem wejścia w życie ustawy, bez
uwzględniania zmian tej umowy po wejściu w życie ustawy, oraz
2) pod warunkiem, że umowa została zarejestrowana we właściwym urzędzie skarbowym
do dnia 14 maja 2004 r.

[puciek]

prawo nie dziala wstecz, takze wg mnie jak teraz zakupi sie auto na okres 4 lat, to caly czas powinny obowiazywac odliczanie vat jak obecnie

[Hoover]

Ja niestety nie jestem specjalistą od prawda podatkowego, ale pamiętam, że wprowadzenie mniej korzystnych rozwiązań w trakcie trwania danej umowy, nawet jeśli jest to umowa dzierżawy i pochodna, nie jest zgodne z którąś z Dyrektyw UE. Niestety nie jestem w stanie wskazać tego zapisu, bo zwyczajnie nie wiem, który to jest.

Chodzi ci pewnie o zasadę stand-still, czyli niepogarszania sytuacji prawnej podatnika i dotyczy ona ogólnie wszystkich uregulowań podatku od wartości dodanej. Tylko niestety z wypowiedzi Grabowskiego wynika, że polski rząd zwrócił się do unii o zawieszenie tej zasady w przedmiotowej sprawie na 3 lata.
Jeśli unia zgodzi się to raczej nie będzie przeszkód, żeby zawieszenie dotyczyło również płaconych rat leasingu, nawet jeśli umowa została zawarta wcześniej.
Chyba, że jak sam podałeś przykład, w ustawie znajdzie się jakiś zapis wyłączający ograniczenie dla wcześniej zawartych umów leasingu.

[Hoover]

prawo nie dziala wstecz, takze wg mnie jak teraz zakupi sie auto na okres 4 lat, to caly czas powinny obowiazywac odliczanie vat jak obecnie

Prawo nie działa wstecz, dlatego jeśli auto zakupi się to odliczenia nikt nie cofnie. Tak samo nie cofnie odliczenia od pierwszej wpłaty i rat leasingowych już zapłaconych. Jednak od kolejnych, które będą fakturowane już pod nową ustawą jak najbardziej można cofnąć. Chyba, że nie zgodzi się na to unia, albo rząd się zlituje i oddzielnym zapisem w znowelizowanej ustawie zostawi taką możliwość podatnikom

[Michał Krupiński]

Chodzi ci pewnie o zasadę stand-still, czyli niepogarszania sytuacji prawnej podatnika i dotyczy ona ogólnie wszystkich uregulowań podatku od wartości dodanej.

Bardzo możliwe, że o to mi właśnie chodzi. Po prostu coś mi dzwoni, ale sam do końca nie wiem w którym kościele.
Czyli jednym słowem bez zapoznania się z projektem ustawy nie będziemy mogli mieć pewności... Echhh... zawsze coś...

No nic - czekamy - może MF odpowie coś ciekawego.