Leasing Zwrotny

[wodkaz]

Witam,

Chciałbym podpisać umowę leasingową zwrotną na samochód używany. Samochód jest po wszystkich opłatach a jego wartość to 30.000 netto. Zgłosiłem się do Getin oraz BRE ale namawiali mnie na transakcje przez komis. Niestety nie widzę sensu takiego rozwiązania bo to dodatkowe koszty i formalności. Otrzymałem ofertę od EFL ale może jeszcze do kogoś się zgłosić.

1) Dlaczego z leasingiem zwrotnym jest taki problem ?
2) Którą firmę mi możecie mi polecić ?
3) Ewentualnie na co zwrócić uwagę z EFL ?

Przejrzałem poprzedni wątek na forum dotyczący leasingu zwrotnego ale w tamtym przypadku leasingobiorca zdecydował się transakcję przez komis

z poważaniem,

MW

[Michał Krupiński]

Witam,

Chciałbym podpisać umowę leasingową zwrotną na samochód używany. Samochód jest po wszystkich opłatach a jego wartość to 30.000 netto. Zgłosiłem się do Getin oraz BRE ale namawiali mnie na transakcje przez komis. Niestety nie widzę sensu takiego rozwiązania bo to dodatkowe koszty i formalności. Otrzymałem ofertę od EFL ale może jeszcze do kogoś się zgłosić.

1) Dlaczego z leasingiem zwrotnym jest taki problem ?
2) Którą firmę mi możecie mi polecić ?
3) Ewentualnie na co zwrócić uwagę z EFL ?

Przejrzałem poprzedni wątek na forum dotyczący leasingu zwrotnego ale w tamtym przypadku leasingobiorca zdecydował się transakcję przez komis

z poważaniem,

MW

Witaj Wodkaz,
Ad.1. To niestety cena centralizacji. Firmy leasingowe po prostu mają pewną ścieżkę postępowania dla danego typu transakcji. Z jednej strony usprawnia to działanie całej organizacji/korporacji, ale z drugiej właśnie w tyłek dostają wszelkie transakcje, nazwijmy to, nietypowe - tak jak Twoja.
Powiedzmy sobie szczerze, że leasing kiedy ktoś sobie za własną gotówkę ściągnął samochód, a następnie od razu po sprowadzeniu chce leasing nie jest taką typową "zwrotką". Wręcz przeciwnie, taka transakcja powinna cieszyć się nawet większym zaufaniem.
Ale niestety w procedurach firmowych stoi, że to jest zwrotka, więc klienta trzeba przeczołgać.

Więc prawdopodobnie dlatego handlowcy z tych firm namawiają Cię na skorzystanie z usług komisu, bo sami dobrze wiedzą, że jak będą się szarpać ze swoimi działami analizy ryzyka ze zwrotką, to im tam temat po prostu (brzydko mówiąc) uwalą, albo tak spiętrzą problemy, że jeszcze za miesiąc o tej porze nie będziesz wiedział na czym stoisz.

Ad.2. Przyznam się, że nie potrafię wskazać innej firmy, która podejdzie do tego lepiej niż wspomniane przez Ciebie.
Co więcej, to właśnie EFL, Getin i BRE słynie z tego, że są firmami dość liberalnymi jeśli chodzi o pochodzenie przedmiotu leasingu.
No może jeszcze VB Leasing i Futura (Masterlease), ale tu raczej też nie spodziewałbym się cudów.
Można jeszcze zapytać w Bankowym - oni też czasem podchodzą indywidualnie do transakcji. Polecam od razu kontakt z Łodzią, ale też nie gwarantuję, że będzie lepiej.

Ad.3. EFL na pewno nie umożliwia cesji. Naliczają też opłaty za przysłowiowe pierdnięcie - np. samo upomnienie za przekroczenie terminu płatności raty kosztuje chyba ze 60 PLN. Mają też wrogo nastawioną windykację (troglodyci w czarnych skórach). Więc to jest na minus.
Trzeba też zwrócić uwagę na ofertę ubezpieczenia - jak jest rozliczana w pierwszym roku. Mogą zrobić tak, że jest ubezpieczenie z pierwszego roku rozbite na raty na cały okres, a w kolejnym roku i tak trzeba płacić ekstra (ale nie wiem czy nadal mają tą "promocję").
Poza tym to jednak największa firma leasingowa w Polsce i mnóstwo klientów jest zadowolonych i odnawia umowy i współpracę - więc na pewno nie są tacy straszni.

[Lui]

Trzeba też zwrócić uwagę na ofertę ubezpieczenia - jak jest rozliczana w pierwszym roku. Mogą zrobić tak, że jest ubezpieczenie z pierwszego roku rozbite na raty na cały okres, a w kolejnym roku i tak trzeba płacić ekstra (ale nie wiem czy nadal mają tą "promocję").

Konkretnie to jest zrobione tak, że ubezpieczenie jest zawarte w czynszu inicjalnym. Jeżeli konkurencja ma wpłatę minimalną 10% i dodatkowo ubezpieczenie, to EFL wymaga też 10%, ale ubezpieczenie jest już w tym zawarte.
Tylko, że jest to ubezpieczenie jedynie na pierwszy rok, a w kolejnych latach trzeba płacić oddzielnie. Klienci nie zawsze o tym wiedzą i nie zawsze są wyprowadzani z błędu.

[Tomasz Piotrowski]

Jak samochód pójdzie przez komis to jest procedura uproszczona i po tygodniu temat jest z głowy. Nawet nie trzeba pokazywać papierów finansowych.
Przy zwrotnym uproszczonej nie ma.

Ja bym skłaniał się jednak do tego komisu. Możesz podzwonić po różnych i negocjować stawkę za przefakturowanie.

[Hoover]

wodkaz, Ten samochód ściągnąłeś na działalność i sprzedajesz na fakturę? Czy sprzedajesz jako osoba prywatna na umowę kupna-sprzedaży?

[Michał Krupiński]

A tak w ogóle to trzeba pamiętać, że to nie jest taki typowy zwrotny, więc wiem, że np. Getin ma możliwość zrobienia jakiegoś odstępstwa, żeby nie szło to jak typowa zwrotka.
Ale fakt, że nie będzie to też procedura uproszczona.